NBA: Grizzlies pokonali Nuggets, wygrana Bucks
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 22.01.2022, 13:30
Ubiegłej nocy na parkietach NBA rozegrano aż 11 spotkań. Zwycięstwa w bardzo prestiżowych spotkaniach odnieśli Memphis Grizzlies, którzy pokonali Denver Nuggets, oraz Milwaukee Bucks, którzy okazali się lepsi od Chicago Bulls.
Milwaukee Bucks - Chicago Bulls
Faworytem starcia w Milwaukee mimo zajmowania niższej pozycji w tabeli byli gospodarze. Drużyna z Chicago notuje ogólnie bardzo udany sezon jednak ich ostatnich pięć spotkań to aż cztery porażki. Starcie tych dwóch czołowych drużyn od samego początku było niezwykle wyrównane. Poziom gry ofensywnej w pierwszych minutach nie stał jednak na zbyt wysokim poziomie. Po pierwsze części gry na czteropunktowym prowadzeniu byli miejscowi, dla których aż 10 punktów zdążył zdobyć już Giannis Antetokounmpo. Obraz gry nie zmienił się w drugiej kwarcie, dalej obie drużyny dobrze prezentowały się w obronie, przez co wzajemnie, dość wyraźnie ograniczały swoje poczynania w ataku. Po stronie Bulls sprawy w swoje ręce zaczął brać DeMar Derozan, który w pierwszej połowie zdobył aż 18 punktów. Co ciekawe aż 10 z nich DeRozan zdobył na linii rzutów osobistych. Ekipa z Chicago w drugiej kwarcie zdołała odrobić część strat i na przerwę po pierwszej połowie schodzili z wynikiem 45:44 na korzyść gospodarzy. Po zmianie stron spotkanie wciąż pozostawało niezwykle zacięte, jednak nieznacznie lepiej prezentowali się goście, którym liderował wspomniany już DeRozan. W efekcie przed rozpoczęciem ostatniej kwarty to goście byli na jednopunktowym prowadzeniu. Ostatnie słowo należało jednak do Bucks, którzy w połowie czwartej kwarty zdołali objąć prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca. Milwaukee Bucks pokonali więc Chciago Bulls 94:90, dzięki czemu zbliżyli się do trzeciego miejsca w tabeli konferencji wschodniej. Drużyna z Chicago z kolei w wyniku przegranej straciła prowadzenie w tabeli na rzecz Brooklyn Nets.
Denver Nuggets - Memphis Grizzlies
W jednym z ostatnich wczorajszych spotkań Denver Nuggets podejmowali Memphis Grizzlies. Obie drużyny przystępowały do spotkania dość osłabione. W ekipie gości zagrać nie mogli m.in. Dillion Brooks, Desmond Bane czy Kyle Anderson. W drużynie gospodarzy natomiast poza grą pozostawali wciąż Jamal Murray oraz Michael Porter Jr. W takiej sytuacji faworytem wydawał się być zespół z Memphis, który w tym sezonie zaskoczył wszystkich i zajmuje trzecie miejsce w tabeli konferencji zachodniej. W mecz znacznie lepiej wszedł zespół gości, którym liderował Ja Morant. Młody rozgrywający ekipy z Tennessee w samej pierwszej kwarcie zapisał na swoim koncie aż 12 punktów. W pierwszej kwarcie gra była bardzo widowiskowa i zakończyła się dość wysokim wynikiem 37:28 dla przyjezdnych. W drugiej kwarcie do głosu dochodzić zaczęli gospodarze, którzy mimo tego, że w tym momencie meczu poniżej swojego poziomu grał Nikola Jokić to zdołali nadrobić cztery punkty do rywali. W efekcie po pierwszej połowie mieliśmy wynik 68:63 dla gości. Po zmianie stron gra była już niezwykle zacięta. Trzecią kwartę lepiej zaczęli Nuggets, w barwach których koncertowo zaczął grać wspomniany Jokić. Morant i spółka zdołali jednak odpowiedzieć jeszcze w trzeciej kwarcie na dobrą grę rywali, dzięki czemu zakończyli ją z sześcioma punktami przewagi. W ostatniej kwarcie Grizzlies odskoczyli rywalom na kilkanaście punktów już w pierwszych jej minutach. Następnie dobrze zarządzali uzyskaną przewagą i ostatecznie zdołali pokonać gospodarzy 122:118. Bohaterami spotkania byli niewątpliwie Ja Morant i Nikola Jokić. Pierwszy z nich dla zwycięskiej ekipy zdobył aż 38 punktów, z kolei Jokić zanotował kolejne już triple-double, zdobywając 26 punktów, 11 zbiórek i 12 asyst, jednak nie uchroniło to jego ekipy przed porażką.
Wyniki:
Chralotte Hornets - Oklahoma City Thunder 121:98 (37:20, 32:32, 24:23, 28:23)
Terry Rozier 24pkt/5b/9as - Shai Gilgeous-Alexander 29pkt/5zb/6as
Orlando Magic - Los Angeles Lakers 105:116 (27:24, 35:30, 16:31, 27:31)
Jalen Suggs 22pkt/9as - LeBron James 29pkt/7zb/5as
Philadelphia 76ers - Los Angeles Clippers 101:102 (17:24, 37:16, 26:30, 21:32)
Joel Embiid 40pkt/13zb/6as - Reggie Jackson 19pkt/9as
Atlanta Hawks - Miami Heat 110:108 (31:30, 29:21, 28:23, 22:34)
Trae Young 28pkt/7as - Bam Adebayo 21pkt/6zb
Boston Celtics - Portland Trail Blazers 105:109 (25:30, 33:24, 24:29, 23:26)
Jayson Tatum 27pkt/10zb/7as - Jusuf Nurkic 29pkt/17zb/6as
Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 94:90 (24:20, 21:24, 23:25, 26:21)
Giannis Antetokounmpo 30pkt/12zb - DeMar DeRozan 35pkt/6zb
Washington Wizards - Toronto Raptors 105:109 (30:20, 24:35, 23:36, 28:18)
Bradley Beal 25pkt/8as - Scottie Barnes 27pkt/8zb
San Antonio Spurs - Brooklyn Nets 102:117 (26:24, 25:26, 23:29, 28:38)
Dejounte Murray 25pkt/12zb/10as - James Harden 37pkt/10zb/11as
Denver Nuggets - Memphis Grizzlies 118:122 (28:37, 35:31, 29:30, 26:24)
Nikola Jokic 26pkt/11zb/12as - Ja Morant 38pkt/6zb/6as
Utah Jazz - Detroit Pistons 111:101 (27:26, 33:26, 27:30, 24:19)
Rudy Gobert 24pkt/14zb - Cade Cunningham 25pkt/6zb
Golden State Warriors - Houston Rockets 105:103 (24:30, 19:24, 33:22, 29:27)
Stephen Curry 22pkt/12as - Christian Wood 19pkt/15zb
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.