PlusLiga: wymęczone zwycięstwo osłabionych zawiercian
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

PlusLiga: wymęczone zwycięstwo osłabionych zawiercian

  • Dodał: Konrad Klusak
  • Data publikacji: 27.01.2022, 19:14

Aluron CMC Warta Zawiercie wygrywa po tie-brakuj z Cuprumem Lubin. Gospodarze pomimo ambitnej walki nie byli w stanie wykorzystać osłabienia przyjezdnych, lecz udało im się wyszarpać jeden punkt do ligowej tabeli.

 

Choć to Zawiercie było wyżej w tabeli PlusLigi to faworytem tego meczu byli poprawnie grający lubinianie. Aluron CMC Warta Zawiecie do Lubina przyjechała bez dwóch podstawowych rozgrywających - Maximiliano Cavanny oraz Miguela Tavaresa, którzy borykają się z kontuzją. Gospodarze musieli wręcz zatem wygrać to spotkanie, bo może się one okazać kluczowe dla układu tabeli na zakończenie fazy zasadniczej.

 

Spotkanie rozpoczęło się od nieudanej zagrywki Marcina Walińskiego i punktu dla Aluronu CMC Warty Zawiercie. Na pierwsze wyższe prowadzenie wysforowali się zawiercianie. Seria błędów Cuprumu Lubin sprawiła, że zespół z województwa Śląskiego wyrobił sobie bezpieczną przewagę. Kolejna część seta to powiększanie przewagi Warty nad "Miedziowymi". Przy stanie 6:11 lubinianie zaczęli odrabiać straty. Skuteczny atak Floriana Krage był dla Cuprumu impulsem do walki i częściowym zniwelowaniem straty do zawiercian. Kolejna faza seta to ponownie seria przyjezdnych i znaczna poprawa gry i wyniku. Goście w pewnym momencie prowadzili już 14:21 i byli na najlepszej drodze do wygrania pierwszego seta. "Miedziowi" robili jeszcze co mogli, żeby wrócić do walki. Skuteczny atak Floriana Krage, a następnie błędy przy ataku Facundo Conte oraz Dawida Konarskiego dały nadzieję kibicom zgromadzonym na Hali RCSu na happyend w pierwszym secie. Finalnie zabrakło lubinianom czasu i skuteczności na zniwelowanie strat i to przyjezdni cieszyli się z wygranej 25:20.

 

Początek drugiego seta rozgrywał się pod pełną kontrolą gospodarzy, którzy przez większość czasu utrzymywali dwu lub trzypunktową przewagę. W pewnym momencie wyszli nawet na cztery oczka przewagi prowadząc 15:11. Wtedy przyjezdni zaczęli odrabiać starty. Florian Krage serwisem w siatkę pomógł rywalom, którzy złapali wiatr w żagle i zawiercianie doprowadzili najpierw do remisu, a chwilę później trzypunktowej przewagi. Lubinianie próbowali jeszcze "odbić" seta i gonili wynik. Było już 20:21, ale ponownie końcówka należała do gości, którzy wygrali 25:21.

 

Trzeci set był ostatnią szansą dla Cuprumu. Lubinianie wyglądali na dużo bardziej zdeterminowanych niż we wcześniejszych setach i bardzo szybko wyszli na pięciopunktowe prowadzenie. Przy wyniku 11:6 dzięki fantastycznej postawie Piotra Orczyka oraz Dawida Konarskiego zespół z Lubina zniwelował stratę. Później wynik przez długi czas oscylował w granicy remisu. Wreszcie jednak to lubinianie byli w stanie skutecznie zakończyć rozdanie wygrywając 25:22

 

Czwarte rozdanie ponownie lepiej zaczęło się dla "Miedziowych", którzy kontrolowali początek seta. Do stanu 11:11 wynik utrzymywał się w okolicy remisu, ale to Cuprum częściej był na prowadzeniu. Wówczas do ataku przystąpili Zawiercianie, którzy  zaczęli seryjnie zdobywać punkty, lecz tym samym odpowiadali gospodarze. Pod koniec ponownie Aluron CMC Warta przystąpiła do ataku wychodząc na prowadzenie 23:18. W kluczowym momencie obudził się jeden z kluczowych zawodników gospodarzy - Remigiusz Kapica, który zdobył aż cztery punkty z rzędu. Jedno oczko dorzucił Marcin Waliński i na tablicy wyników ponownie pojawił się remis. Ostatecznie to lubinianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając 26:24 i doprowadzając do tie-break'a.

 

Pierwsze dwa punkty ostatniego seta zdobyli lubinianie. Zawiercianie szybko doprowadzili jednak do remisu, a kilka chwil później skutecznie odskoczyli zespołowi Cuprumu Lubin. Podczas gdy Warta zdobywała punkty seriami to Cuprum był w stanie wygrywać tylko pojedyncze akcje. To przełożyło się na to, że Aluron CMC Warta Zawiercie pewnie wygrała spotkanie deklasując gospodarzy w tie-break'u. Set zakończył się wynikiem 11:15. Gospodarzom nie pomogła nawet fantastyczna postawa Remigiusza Kapicy, który zdobył dla swojej drużyny aż 22 punkty

 

Cuprum Lubin - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (20:25, 21:25, 25:22, 26:24, 11:15)

Konrad Klusak

Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.