
Futsal - ME: grad goli, radości, smutki - podsumowanie ostatniej 3. kolejki fazy grupowej
- Dodał: Kamil Czuj
- Data publikacji: 30.01.2022, 01:00
Za nami już ostatnia kolejka grupowa tegorocznego futsalowego EURO, które rozgrywane jest w Holandii. W rozegranych meczach nie zabrakło goli, emocji, czy również radości i dramatów. Naszej kadrze niestety nie udało się uzyskać promocji do etapu ćwierćfinałów.
GRUPA A
Broniąca tytułu mistrza Europy - Portugalia mierzyła się z Ukrainą. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego zwyciężyła 1:0, pieczętując tym samym triumf w grupie A, a decydujące trafienie zaliczył w samej końcówce Zicky Te. O wiele więcej emocji mieliśmy w drugim meczu tej grupy, czyli rywalizacji gospodarzy EURO z Serbami. Spotkanie od samego początku układało się świetnie dla Holendrów. Szybko strzelona bramka, potem druga i wydawało się, że ekipie z Beneluksu już praktycznie nic nie może zabrać awansu do 1/4 finału. W 27. minucie wszystko się jednak zaczęło odmieniać. Kontaktowe trafienie zdobyli Serbowie, pięć minut później wynik był już remisowy, a w 33. minucie Serbia wyszła na prowadzenie. Na domiar złego, gospodarze w 35. minucie nie wykorzystali rzutu karnego i ostatecznie ulegli Bałkańczykom 3:2. W tej sytuacji Ukraina, Holandia i Serbia miały na koncie po trzy punkty, ale dzięki dużo lepszemu bilansowi bramkowemu, to nasi sąsiedzi będą grać dalej.
Ukraina – Portugalia 0:1
Holandia – Serbia 0:1
GRUPA B
Kazachstan podejmował Włochy i od początku miał przewagę, co skutkowało kolejnymi trafieniami. Włosi byli w stanie zdobyć tylko kontaktowego gola i ostatecznie przegrali 4:1 ze zwycięzcą swojej grupy. W drugim meczu grała Słowenia, a także Finlandia. Przez długi czas utrzymywał się rezultat 0:0, który premiował Słowenię, ale w ostatnich minutach (33 i 35 minuta) Finowie zdobyli dwa gole, na co drużyna z Bałkanów odpowiedziała tylko jedną bramką i przez to, to Skandynawowie będą grali dalej.
Kazachstan – Włochy 4:1
Słowenia – Finlandia 1:2
GRUPA C
W "meczu o wszystko" Polacy dość wyraźnie 5:1 przegrali ze zdecydowanie najsilniejszą drużyną swojej grupy Rosją (więcej o meczu TUTAJ) i pożegnali się z EURO już na etapie fazy grupowej. W drugim meczu również toczyła się sprawa awansu do kolejnej fazy, pomiędzy Słowacją i Chorwacją. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli Słowacy, ale Chorwaci dość szybko wyrównali. Potem jednak Słowacja już w pełni doszła do głosu i zdobyła kolejno cztery bramki, w tym dwie autorstwa ich supergwiazdy Tomasa Drahovsky'ego. Chorwaci, co prawda byli w stanie zdobyć jeszcze dwa trafienia, ale było to jednak zdecydowanie za mało by awansować dalej i po zwycięstwie 5:3 to nasi południowi sąsiedzi, debiutujący na imprezie tej rangi, mogli cieszyć się z awansu.
Rosja – Polska 5:1
Słowacja – Chorwacja 5:3
GRUPA D
Pewna już awansu Gruzja grała z Hiszpanią, która za wszelką cenę pragnęła zmazać plamę z poprzedniego meczu z Azerbejdżanem. Powiedzieć, że sztuka ta udała się Hiszpanom, to nie powiedzieć nic. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego rozgromił bowiem swoim przeciwników aż 8:0 i przypieczętował wygranie swojej grupy. Drugi mecz to potyczka Azerbejdżanu i Bośni i Hercegowiny. W meczu nie brakowało emocji, ostrej gry, czy wielu bramek. Spotkanie tych dwóch drużyn, które zakończyło już swój udział w tym EURO zakończyło się zwycięstwem Azerów 4:2.
Gruzja – Hiszpania 0:8
Azerbejdżan – Bośnia i Hercegowina 4:2
Pary 1/4 finału:
Portugalia - Finlandia
Hiszpania - Słowacja
Kazachstan - Ukraina
Rosja - Gruzja