NBA: Celtics pokonali Nuggets, rekord Murraya
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 12.02.2022, 08:15
Siedem spotkań rozegrano zeszłej nocy na parkietach NBA. Swoje mecze wygrali m.in. Boston Celtics i Chicago Bulls, a kolejnymi triple-double popisali się Nikola Jokic i Dejounte Murray.
Atlanta Hawks - San Antonio Spurs
W Atlancie ubiegłej nocy mierzyły się dwa zespoły walczące o strefę play-in. Tymi zespołami były Atlanta Hawks oraz San Antonio Spurs. Obie drużyny mają w obecnych rozgrywkach ujemny bilans, ale nieznacznie lepiej prezentują się gospodarze. Wbrew temu w mecz dużo lepiej weszli goście, którzy rzucili w pierwszej kwarcie aż 43 punkty. Dało im to wyraźne, czternastopunktowe prowadzenie, którym znakomicie zarządzali i nie pozwolili rywalom choć na chwilę zbliżyć się do zwycięstwa. Olbrzymi udział miał w tym Dejounte Murray, który zanotował 15. triple-double w barwach Spurs, stając się tym samym zawodnikiem z największą ilością tego typu osiągnięć w historii klubu. Rozgrywający zapisał na swoim koncie 32 punkty, 10 zbiórek oraz 15 asyst. San Antonio Spurs pokonali Atlantę Hawks 136:121 i zbliżyli się do 10. miejsca w konferencji zachodniej, z kolei Hawks pozostali na 10. lokacie w konferencji wschodniej.
Boston Celtics - Denver Nuggets
W innym z wczorajszych spotkań mierzyły się ze sobą topowe ekipy z konferencji wschodniej i zachodniej. Boston Celtics podejmowali Denver Nuggets. Celtowie po problemach jakie regularnie miewali w tym sezonie, ostatnio zaczęli prezentować się świetnie i notują serię sześciu zwycięstw z rzędu. Z problemami kadrowymi borykają się wciąż Nuggets, którzy nie mogą liczyć na kontuzjowanych Jamala Murraya oraz Michaela Portera Jr. Pomimo tego pozostają na pozycji (6. miejsce konferencji zachodniej) gwarantującej bezpośredni awans do fazy play-off. Spotkanie to można było podzielić na dwie części. W pierwszej połowie znakomicie wyglądali gracze z Denver, którzy zbudowali sobie dziewięć punktów przewagi. Natomiast po zmianie stron role zupełnie się odwróciły. Celtics urwali sześć punktów z przewagi już w trzeciej kwarcie, a w czwartej dokończyli dzieła, wygrywając kwartę różnicą dziewięciu punktów, a cały mecz 108:102. Mimo porażki kolejne triple-double zanotował Nikola Jokic, który rzucił 23 punkty, miał 16 zbiórek i 11 asyst. Można jednak pokusić się w tej sytuacji o żart, że serbski podkoszowy był bliski osiągnięcia quadruple-double, bo do wspomnianych statystyk dorzucił 9 strat.
W pozostałych spotkaniach do efektownego zwycięstwa 134:122 ekipę Chicago Bulls poprowadził DeMar DeRozan. Amerykanin zdobył 35 punktów na skuteczność powyżej 63% w starciu z Minnesotą Timberwolves. Lider "Byków" dołożył do tego jeszcze 6 zbiórek i 6 asyst. Fantastyczny występ ma za sobą również LaMelo Ball, który odegrał kluczową rolę w zwycięstwie Charlotte Hornets nad Detroit Pistons 141:119. Młody rozgrywający zanotował double-double rzucając 31 punktów (71.4% skuteczności rzutów z gry!) i rozdając 12 asyst. Popis drużynowej koszykówki dali za to Cleveland Cavaliers, którzy po fantastycznej czwartej kwarcie pokonali Indianę Pacers 120:113. Aż siedmiu graczy "Kawalerzystów" zdobyło co najmniej 10 punktów. Jeszcze bez Jamesa Hardena, ale również bez większych kłopotów wygrała ekipa Philadelphia 76ers. Drużyna z Pensylwanii pewnie pokonała Oklahomę City Thunder 100:87. W ostatnim wczorajszym spotkaniu niespodziewanie długo męczyli się z rywalami gracze Utah Jazz. Ekipa z Salt Lake City przez trzy kwarty nie była w stanie zostawić w tyle Orlando Magic i dopiero dzięki ostatniej, bardzo dobrej kwarcie zdołali wyraźnie wygrać mecz 114:99.
Komplet wyników:
Detroit Pistons - Charlotte Hornets 119:141 (29:36, 26:43, 32:31, 32:31)
Saddiq Bey 25pkt - LaMelo Ball 25pkt/12as
Indiana Pacers - Cleveland Cavaliers 113:120 (47:28, 27:35, 22:25, 17:32)
Tyres Haliburton 23pkt/6as - Jarett Allen 22pkt/14zb
Philadelphia 76ers - Oklahoma City Thunder 100:87 (24:24, 22:17, 31:20, 23:26)
Joel Embiid 25pkt/19zb/5blk - Derrick Favors 16pkt/9zb
Atlanta Hawks - San Antonio Spurs 121:136 (29:43, 27:30, 31:30, 34:33)
Bogdan Bogdanovic 23pkt - Dejounte Murray 32pkt/10zb/15as
Boston Celtics - Denver Nuggets 108:102 (30:32, 21:28, 25:19, 32:23)
Jayson Tatum 24pkt/6zb - Nikola Jokic 23pkt/16zb/11as
Chicago Bulls - Minnesota Timberwolves 134:122 (27:27, 33:32, 32:32, 42:31)
DeMar DeRozan 35pkt/6zb/6as - Anthony Edwards 31pkt/6zb/8as
Utah Jazz - Orlando Magic 114:99 (28:12, 16:27, 33:35, 37:25)
Donovan Mitchell 24pkt/7as - Wendell Carter Jr. 22pkt/9zb
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.