Premier League: United w końcu wygrali
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 15.02.2022, 23:45
Manchester United wygrał na własnym stadionie z Brighton & Hove Albion 2:0. Bramki dla "czerwonych diabłów" zdobyli Cristiano Ronaldo i Bruno Fernandes.
Faworytem spotkania mimo nie najlepszej ostatnio gry był Manchester United. Pewnym było jednak, że goście nie stoją w tym spotkaniu na straconej pozycji i nie należy ich lekceważyć, o czym przekonał się chociażby Liverpool.
Mecz od początku był bardzo zacięty i nie brakowało w nim sytuacji bramkowych. Już w 5. minucie piłkę w polu karnym miał Jakub Moder, ale jego strzał wybronił David de Gea. Po chwili świetną okazję mieli gospodarze, ale Jadon Sancho wolał sam kończyć akcję niż dograć do partnerów, a jego strzał wybronił Robert Sanchez. Najaktywniejszym graczem na boisku pozostawał wspomniany już Moder. Polak w 39. minucie uderzył głową, jednak znów na posterunku był hiszpański bramkarz. Nie minęła minuta i Moder znów znalazł się pod polem karnym United. Tym razem występował w roli asystenta, a jego podania na bramkę nie był w stanie zamienić Yves Bissouma. Pierwsza połowa była więc małą niespodzianką, ponieważ gracze Brighton nie tylko częściej utrzymywali się przy piłce, ale stworzyli sobie też więcej okazji bramkowych.
Po zmianie stron gracze Manchesteru zdecydowanie się poprawili. Utrzymywali się częściej przy piłce, a gdy ta nie była w ich posiadaniu to agresywnie naciskali na rywali. Po jednej z takich sytuacji Scott McTominay przejął piłkę, natychmiast odegrał do Cristiano Ronaldo, a ten minął jeszcze obrońcę i świetnym strzałem sprzed pola karnego pokonał bramkarza rywali. Po chwili miejsce miała analogiczna sytuacja. Piłkę przejęli gracze United, a na bramkę rywali popędził Anthony Elanga. Szwed był natychmiast faulowany przez Lewisa Dunka, za co ten początkowo otrzymał żółtą kartkę. Po konsultacji z systemem VAR Peter Bankes zmienił swoją decyzję i zamiast żółtej kartki pokazał czerwoną. Wydawało się, że czerwona kartka uspokoi mecz, ale stało się coś zupełnie innego. United coraz mocniej naciskali, a blisko strzelenia drugiej bramki był Ronaldo. Fantastyczne okazje marnował Bruno Fernandes, a po stronie Brighton swoich sił znów spróbował Moder, ale jego strzał odbił się jedynie od poprzeczki. Ostatecznie wynik meczu ustalił Fernandes, który z bliskiej odległości pokonał Roberta Sancheza.
Manchester United wygrał więc 2:0 i przynajmniej na chwilę wskoczył na 4. miejsce w Premier League.
Manchester United - Brighton & Hove Albion 2:0 (0:0)
Bramki: Cristiano Ronaldo 51', Bruno Fernandes 90+7'
United: De Gea - Shaw, Maguire, Lindelof, Dalot - McTominay, Fred (73' Pogba), Elanga (79' Rashford), Fernandes, Sancho (80' Telles) - Ronaldo
Birghton: Sanchez - Veltman, Dunk, Webster, Cucurella - Bissouma, Gross (60' Alzate), Mac Allister, Moder - Maupay (70' Welbeck), Trossard (60' Lamptey)
Żółte kartki: Fernandes 53', Shaw 72', McTominay 90+5' - Mac Allister 85'
Czerwone Kartki: - Dunk 54'
Sędzia: Peter Bankes
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.