"Departament prawdy", tom 1 [RECENZJA]
- Dodał: Maciej Baraniak
- Data publikacji: 19.02.2022, 22:00
Tematyka teorii spiskowych staje się coraz ciekawsza dla różnorakich twórców i mam wrażenie, że z czasem będzie to tylko narastać. W końcu idea ukazania szaleńca, którego teorie się sprawdzają wbrew śmiechom niedowiarków jest zwyczajnie zbyt kusząca. Dowodem na to jest Departament prawdy, czyli najnowszy komiks Jamesa Tyniona IV.
Departament prawdy opowiada o niejakim Cole'u, młodym mężczyźnie, który zostaje wplątany w konflikt pomiędzy dwoma tajemniczymi organizacjami. Walczą one z teoriami spiskowymi, na dwa różne sposoby, jedna stara się je tłamsić, a druga podsycać, aby stały się prawdziwe. Bohater będzie musiał zrozumieć istotę tego zjawiska, a także znaleźć w nim swoją rolę.
Muszę przyznać, że nie wiedziałem jak wobec tego komiksu się nastawić. Z jednej strony, motyw teorii spiskowych i próby polemiki z nimi, wydawał mi się niezwykle interesujący, więc miałem spore oczekiwania. Z drugiej jednak strony, za projekt odpowiadał James Tynion IV, z którego twórczością za bardzo się nie lubię. Wobec tego do lektury podszedłem z lekkim chłodem i na szczęście bardzo miło się zaskoczyłem.
Przede wszystkim sama tematyka jest świetnie uchwycona. Ukazano nam wiele klasycznych teorii spiskowych, takich jak uznanie płaskiej ziemi, ale również dopisano własne pomysły, mające mieć istotną rolę dla fabuły. Wszystko jest bardzo niejednoznaczne i w zależności od perspektywy będziemy mogli uznać, czy coś faktycznie jest prawdziwe, a może jednak nie. Ta atmosfera tajemnicy budowana jest świetnie, gdyż właściwie do ostatniej strony nie wiedziałem już co jest prawdą, a co fałszem.
Poza tym świetnie wypada tutaj humor. Jest go stosunkowo niewiele, ale kiedy już się pojawia, to faktycznie potrafi bawić. Jest kreatywny i choć czasem sprowadzi się do klasycznego naśmiewania z foliowej czapeczki, tak zazwyczaj autor stara się trochę bardziej wykazać. Osobiście kilka razy naprawdę szczerze się uśmiechnąłem, a to szczególnie nieoczekiwane przy pozycji mówiącej o tak trudnym temacie.
Aspektem, który wypada odrobinę gorzej są bohaterowie. Mam wrażenie, że na kilkoro postaci pobocznych był ciekawy pomysł (choć czasem bardzo sztampowy, jak np. hakerką musi być młoda buntowniczka), natomiast część z nich wypada strasznie nijako. Szczególnie źle pod tym kątem prezentuje się główny bohater, o którym nie mogę powiedzieć właściwie niczego szczególnego. I to nie tak, że jest źle napisany, bo po prostu nie dostał zbyt wiele miejsca, a jak już dostał, to jego rola sprowadza się do wypytywania innych o co tutaj chodzi. Może coś z niego wyjdzie, ale póki co mamy nijakiego protagonistę, zagubionego w tym chaosie.
Nijakie nie są natomiast rysunki, które wyglądają po prostu cudownie. Są strasznie niejednoznaczne i tajemnicze, dzięki czemu niesamowicie budują tę enigmatyczną atmosferę. Jestem nawet skłonny powiedzieć, że gdyby nie tak wyrazista warstwa graficzna, to nie mielibyśmy tutaj do czynienia z komiksem aż tak dobrym, a przynajmniej ciekawym. Niby to już norma przy NonStopComics, ale zawsze miło to pochwalić.
Warto także odnotować, iż to ewidentnie wstęp do czegoś większego. Dostajemy tutaj zarys najważniejszych postaci, konfliktów i relacji, a w kolejnych tomach dostaniemy ich rozwinięcia. Może to wielu irytować, gdyż po lekturze będziemy czuli apetyt na więcej, a więcej nadejdzie dopiero za jakiś czas. Ja jednak nie będę narzekał, gdyż jak zawsze ten apetyt pokazuje mi, że choć posiłek nie był aż nadto syty, to był przynajmniej bardzo dobry.
Ogólnie Departament prawdy to komiks niezwykle ciekawy i wart sprawdzenia. Ma swoje leciutkie mankamenty, lecz są one ukryte pod naprawdę ciekawym pomysłem. Może kiedyś będą irytowały bardziej, ale może znikną całkowicie? Tego póki co nie wiem. Wiem natomiast, że z czystym sumieniem mogę polecić tę pozycję, gdyż stanowi ona świetnie urozmaicenie na naszym rynku, a także ma potencjał na opowiedzenie o wielu ważnych problemach społecznych.
Maciej Baraniak
Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl