NBA: 54 punkty Tatuma, kosmiczny występ Jokica
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 07.03.2022, 12:45
Jayson Tatum rzucił 54 punkty w wygranym przez Boston Celtics meczu przeciwko Brooklyn Nets 126:120. Z kolei Nikola Jokić zaliczył kosmiczne triple-double 46pkt/12zb/11as/3prz/4blk w starciu Denver Nuggets z New Orleans Pelicans, które gospodarze wygrali po dogrywce 138:130.
Boston Celtics — Brooklyn Nets
W pierwszym spotkaniu niedzielnego wieczoru Boston Celtics podejmowali w TD Garden drużynę Brooklyn Nets. W ostatnim czasie podopieczni Ime Udoki są na fali wznoszącej, a kolejne zwycięstwa zaprowadziły ich już na piąte miejsce w Konferencji Wschodniej. Z kolei Siatki przegrały trzy ostatnie mecze, przez co przystępowały do wczorajszego starcia z bilansem 32:32.
Rozgrywka już od pierwszych minut była bardzo wyrównana. Wystarczy powiedzieć, że w trakcie 48 minut zespoły zmieniały się na prowadzeniu aż 28-krotnie, co tylko świadczy o kapitalnym poziomie widowiska. Po pierwszej kwarcie minimalne prowadzenie mieli po swojej stronie przyjezdni, dla których 12 oczek na skuteczności 4/5 z gry rzucił Kevin Durant (37pkt/6zb/8as/2blk). Druga odsłona to odpowiedź Jaysona Tatuma (54pkt/5zb/3as), który uzbierał 11 punktów dla Celtów, ale gospodarze i tak schodzili do szatni, przegrywając 58:60.
Po zmianie stron skrzydłowy Celtics wszedł na jeszcze wyższy poziom, zdobywając 16 oczek w niecałe 11 minut. Mimo tego to przyjezdni zdołali wypracować najwyższą w spotkaniu 8-punktową przewagę, która jednak chwilę później została zniwelowana do jednego oczka. W decydującej kwarcie Tatuma nie dało się już zatrzymać — lider gospodarzy rzucił kolejne 18 punktów, trafiając 5/8 prób z gry. Po stronie gości sytuację próbowali ratować Durant oraz Kyrie Irving (19pkt/4zb/6as/3prz), ale ich starania nie były wystarczające. Ostatecznie Boston Celtics wygrali 126:120, a Brooklyn Nets mają ujemny bilans w sezonie zasadniczym i spadli na 9. miejsce w Konferencji Wschodniej.
„Te starcia, gdy grasz z jedną z najlepszych drużyn w lidze, która ma dwóch świetnych zawodników — jako koszykarz, to są takie momenty, których jako dziecko nie możesz się doczekać. Kiedy dostajesz swoją szansę, starasz się ją jak najlepiej wykorzystać.” — powiedział po meczu Jayson Tatum.
Denver Nuggets — New Orleans Pelicans
Ciekawie zapowiadało się również starcie w Ball Arena, gdzie Denver Nuggets gościli New Orleans Pelicans. Przyjezdni niedawno pozyskali w wymianie C.J. McColluma, a w poprzednich czterech meczach jego duet z Brandonem Ingramem działał bez zarzutów, dzięki czemu zespół wygrał te spotkania. Dzisiejszy mecz był jednak najtrudniejszym sprawdzianem, ponieważ po przeciwnej stronie parkietu znajdowały się Bryłki z broniącym statuetki MVP Nikolą Jokicem.
Początek gry to całkowita dominacja gospodarzy, którzy od stanu 10:9 przeprowadzili wielki serial punktowy 24:4 i osiągnęli 21-punktowe prowadzenie. W drużynie Michaela Malone'a funkcjonowało dosłownie wszystko — w ataku Nuggets trafiali 70% swoich prób rzutowych, jednocześnie ograniczając przeciwników do ledwie 38%. Druga kwarta była już zupełnie inną historią, a kluczowe okazało się przebudzenie Brandona Ingrama (38pkt/5zb/9as) — skrzydłowy rozpoczął mecz od skuteczności 0/6, ale w drugiej odsłonie w niecałe siedem minut uzbierał 14pkt/4as, trafiając 5/6 rzutów z gry. Lider gości popisał się również kosmicznym trafieniem z połowy równo z syreną, po którym ekipy zeszły do szatni przy wyniku 62:57 dla gospodarzy.
Po wznowieniu gry podopieczni Williego Greena kontynuowali swoją dominację na parkiecie. W trzeciej kwarcie Pelicans trafiali 54% swoich rzutów, jednocześnie ograniczając rywali do ledwie 35%. Kolejny raz „show” dał Ingram, który tym razem w trakcie dwunastu minut dołożył od siebie 17pkt/4zb/4as, a jego zespół prowadził 94:84. W czwartej odsłonie sprawy w swoje ręce zdecydował się jednak wziąć Nikola Jokić (46pkt/12zb/11as/3prz/4blk) — serbski środkowy kompletnie zdominował swoich przeciwników, zdobywając 23pkt/3zb/2as/1prz/1blk w nieco ponad 10 minut, trafiając aż 7 z 8 prób z gry oraz 9/9 z linii rzutów osobistych. Lider Bryłek doprowadził w ten sposób do dogrywki, którą również zdominował, zapewniając drużynie zwycięstwo 138:130.
„Fenomenalny. Inny. On jest po prostu inny.” — powiedział po spotkaniu Aarona Gordon, gdy został zapytany o grę Nikoli Jokica.
Komplet wyników minionej nocy:
Boston Celtics — Brooklyn Nets 126:120 (29:34, 29:26, 31:30, 37:30)
Jayson Tatum 54pkt/5zb/3as — Kevin Durant 37pkt/6zb/8as/2blk
Milwaukee Bucks — Phoenix Suns 132:122 (30:33, 30:30, 31:27, 41:32)
Khris Middleton 44pkt/8zb/5as — Deandre Ayton 30pkt/8zb
Washington Wizards — Indiana Pacers 133:123 (30:26, 27:35, 39:26, 37:36)
Kyle Kuzma 23pkt/5zb — Malcolm Brogdon 27pkt/4zb/4as
Houston Rockets — Memphis Grizzlies 123:112 (27:34, 25:28, 40:30, 31:20)
Christian Wood 28pkt/13zb/2blk — Steven Adams 23pkt/12zb/5as/3blk
Oklahoma City Thunder — Utah Jazz 103:116 (24:33, 21:28, 31:30, 27:25)
Shai Gilgeous-Alexander 33pkt/7zb/8as/4prz — Bojan Bogdanović 35pkt/5zb/3as
Cleveland Cavaliers 104:96 (30:29, 29:17, 14:16, 31:34)
Evan Mobley 20pkt/17zb/4as/3blk — Scottie Barnes 19pkt/12zb/6as/3prz
Denver Nuggets — New Orleans Pelicans 138:130 (35:19, 27:38, 22:37, 40:30, 14:6 OT)
Nikola Jokić 46pkt/12zb/11as/3prz/4blk — Brandon Ingram 38pkt/5zb/9as
Los Angeles Clippers — New York Knicks 93:116 (22:25, 18:34, 28:21, 25:36)
Isaiah Hartenstein 14pkt/4as — Immanuel Quickley 21pkt/10zb/6as
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.