"Jedno po drugim" Ruth Ware [RECENZJA]
- Dodał: Natalia Zoń
- Data publikacji: 24.03.2022, 12:19
Wyjazd w Alpy i pobyt w luksusowym domku narciarskim brzmi wspaniale. Chyba że jest to wyjazd służbowy i każdy z ośmiu współpracowników ma coś do zyskania, coś do stracenia i coś do ukrycia. Dziś (23.03) premierę ma książka Ruth Ware pt. Jedno po drugim.
Kiedy współzałożyciel modnego londyńskiego start-upu technologicznego organizuje wyjazd zespołu w góry, wszystko wydaje się dobrze zaplanowane. Nagle pojawia się pewna oferta, a stawka jest wysoka, bo w grę wchodzą miliardy. Zdania w zespole są podzielone. Burza szalejąca wewnątrz domku, nie może się jednak równać tej na zewnątrz. Lawina odcina chatę od świata, nie ma prądu i zasięgu. Co gorsza, jedna z osób nie zdążyła wrócić na czas.
Wkrótce bohaterowie, jak w tytule powieści, giną jeden za drugim. Staje się jasne, że wśród nich jest morderca i nikt nie jest bezpieczny. Sprawy nie ułatwia fakt, że są w zamkniętym miejscu. Muszę przyznać, że uwielbiam taki klimat. Nie ma gdzie uciec, nie ma jak zdzwonić po pomoc. Wszyscy pozostawieni są sobie samym. Stają się nieufni i podejrzliwi. Muszą sami rozwikłać zagadkę, kto za tym wszystkim stoi, lecz nie jest to takie łatwe. Daje to klimat powieści Agathy Christie, więc myślę, że fanom jej twórczości Jedno po drugim także przypadnie do gustu.
Cały pomysł ze Snoopem jest niezwykle ciekawy i super, że aż tak rozbudowany, a nie tylko wspomniany, iż coś takiego istnieje. Polega to na tym, że można kogoś snoopować, czyli słuchać w tym samym momencie muzyki, która ta osoba właśnie słucha. Takim sposobem użytkownicy mogą poczuć więź np. z danym celebrytą czy idolem. To również sposób na odkrywanie nowej muzyki, której słuchają w danej chwili np. Lady Gagi czy Beyoncé. Podobało mi się, jak autorka opisywała kłótnie między akcjonariuszami, sprawiając, że całość wydawała się jeszcze bardziej realna. Przed rozdziałami mamy napisane też, co słucha teraz nasz narrator i ile ma Snooperów i Snoopserwujących, co jest interesującym zabiegiem. Owszem, nie jest to rzecz niezbędna, ale miło, że autorka pomyślała o czymś takim.
Pisząc o narracji, warto wspomnieć, że prowadzona jest przez dwie bohaterki – Liz oraz Erin. Liz jest byłą pracowniczką Snoopa, która do chaty przyjechała wraz z grupą. Czuje, że nie pasuje do reszty i nie czuje się dobrze wśród nich. Ma jednak udziały w firmie i jej głos jest decydujący dla losów aplikacji. Erin jest gospodynią domku, która ukrywa się przed swoją przeszłością.
Kwestia tego, kto jest zabójcą, może być dla niektórych dość oczywista. Choć myślę, że dla wielu będzie to zaskoczenie. Udało mi się rozwiązać zagadkę przez bohaterami, lecz mimo to uważam, że Jedno po drugim Ruth Ware to bardzo dobry kryminał umiejscowiony w doskonałej lokalizacji. Sceneria w pokrytym śniegiem krajobrazie, w którym rolę odgrywa przenikliwe zimno, bohaterowie, intryga, a także motyw z aplikacją stworzyły zgraną drużynę, a mi zapewniły dobrą, choć trochę przewidywalną, rozrywkę.
Książkę przeczytałam przedpremierowo dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona.
Tytuł: Jedno po drugim
Autor: Ruth Ware
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 456
Data premiery: 23.03.2022
Natalia Zoń
Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com