LCK: Gen.G wygrywa piątą mapę i zagra z T1 w finale!
Riot Games

LCK: Gen.G wygrywa piątą mapę i zagra z T1 w finale!

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 28.03.2022, 06:50

W drugim półfinale wiosennych play-offów LCK Gen.G po fantastycznej serii pokonali DWG KIA 3:2, zapewniając sobie w ten sposób awans do finału rozgrywek. Na ostatniej mapie DWG KIA deklasowali Gen.G, mając 11,000 sztuk złota przewagi, ale dzięki heroicznym zagraniom Chovy'ego zespołowi udało się odwrócić losy meczu i zwyciężyć. W finale na Gen.G czeka już najlepsza drużyna ligi, T1.

Gen.G vs DWG KIA — 0:1

Gen.G DWG KIA
Doran Jayce 2/3/3 3/3/6 Graves Burdol
Peanut Jarvan IV 0/2/6 0/2/5 Trundle Canyon
Chovy Ryze 6/0/2 2/2/3 Twisted Fate ShowMaker
Ruler Xayah 2/1/1 5/1/2 Ziggs deokdam
Lehends Shen 0/4/4 0/2/6 Leona Kellin

Seria rozpoczęła się od ganku Canyona na górnej alei już w trzeciej minucie, co przyniosło pierwszą krew Gravesowi. Chwilę później Gen.G odpowiedziało na midzie, gdzie Ryze pokonał Twisted Fate'a, wyrównując stan gry. Nie minęło trzydzieści sekund, a kolejny kill trafił na konto DWG KIA, które tym razem wygrało walkę 2 vs 2 na bocie. Przed zakończeniem czwartej minuty to jednak GEN ponownie prowadziło, po wykonaniu dwóch zabójstw na górnej rzece. W kolejnych dziesięciu minutach mecz wyraźnie zwolnił tempo, a zespoły podzieliły się po jednym smoku. Natomiast w szesnastej minucie Gen.G przeprowadziło świetną akcję na dolnej alei, zgarniając dwa kille oraz powiększając swoją przewagę do trzech tysięcy.

 

W 21. minucie niebieska ekipa wzięła górskiego drake'a, a gracze nie zdecydowali się na rozpoczęcie walki. Z kolei cztery minuty później Gen.G za bardzo skupiło się na budowaniu wizji wokół następnego smoka, co pozwoliło DK zrobić Barona i odrobić całą stratę w złocie. Jedyną dobrą wiadomością dla GEN było to, że bez problemu mogło zabić trzeciego drake'a. W 31. minucie zespoły dokonały wymiany — górska dusza trafiła na konto Gen.G, ale DWG KIA pokonało drugiego Nashora. Wzmocnienie przysłużyło się do wypracowania 2,000 przewagi, ale drużynie nie udało się wejść do bazy rywali. W 37. minucie otrzymaliśmy teamfight wokół Starszego Smoka, który został zdobyty przez Burdola, co zapewniło DK wygraną walkę oraz pierwszą grę.

DWG KIA vs Gen.G — 1:1

DWG KIA Gen.G
Burdol Malphite 1/7/2 6/4/10 Jayce Doran
Canyon Viego 4/5/0 4/1/11 Hecarim Peanut
ShowMaker LeBlanc 1/2/4 3/1/9 Ahri Chovy
deokdam Ezreal 2/3/2 5/1/7 Kai'Sa Ruler
Kellin Karma 0/2/4 1/1/10 Leona Lehends

Druga mapa to świetny początek w wykonaniu DK, które już w czwartej minucie zdobyło pierwszą krew, a trzy minuty później dorzuciło również górskiego drake'a. W kolejnych akcjach Gen.G zdołało wyrównać stan zabójstw na 2:2, ale drugi smok oraz Rift Herald trafiły na konto DWG KIA. Od trzynastej minuty czerwona drużyna skupiła swoją uwagę na topie, gdzie dwukrotnie pokonała Malphite'a, zdobywając nieznaczną przewagę w złocie. Z kolei w 18. minucie DK odpowiedziało zabójstwem na midzie, a także trzecim drakiem, który stawiał ich w bardzo komfortowej sytuacji. Siedem minut później zespoły spotkały się na dolnej rzece, gdzie dzięki świetnej akcji Ahri Gen.G zabiło Malphite'a, a następnie bez problemu wzięło oceanicznego smoka.

 

W kolejnych minutach GEN zaczęło coraz bardziej powiększać swoją przewagę, ale dusza oceaniczna i tak trafiła na konto przeciwników po skutecznym smite'cie Canyona. W 33. minucie Gen.G zdeklasowało rywali w walce na topie, wykonując „czystego ace'a”, po którym ekipa zgarnęła Nashora i osiągnęła 10,000 sztuk złota przewagi. Chwilę później drużyna wraz ze wzmocnieniem zniszczyła inhibitor na midzie oraz odsłoniła ten na bocie, po czym dokonała resetu przed Starszym Smokiem. Podczas walki na dolnej rzece GEN nie dało oponentom żadnych szans i kilkadziesiąt sekund później wyrównało stan serii.

Gen.G vs DWG KIA — 1:2

Gen.G DWG KIA
Doran Graves 1/5/1 4/2/10 Camille Hoya
Peanut Nocturne 1/4/2 6/2/9 Lee Sin Canyon
Chovy Galio 1/3/4 4/2/7 Ryze ShowMaker
Ruler Ezreal 2/3/4 1/1/5 Xayah deokdam
Lehends Karma 2/1/4 1/1/12 Yuumi Kellin

Trzecia mapa rozpoczęła się od błędu Peanuta, który dał się wyłapać rywalom już w czwartej minucie. Chwilę później duo bot Gen.G wykonał dwa zabójstwa na swoich konkurentach na linii, ale w odpowiedzi DK zdołało zabić Gravesa na topie. W kolejnych minutach DWG KIA kontynuowało swoją dominację na górnej alei, a przed 16. minutą oba zespoły miały na koncie po jednym smoku. Dwie minuty później DK zdominowało przeciwników w walce na górnej rzece, wygrywając ją trzech za zero oraz zgarniając Rift Heralda. GEN odpowiedziało jednak na bocie, gdzie udało im się pokonać piekielnego drake'a.

 

Z kolei w 26. minucie Lee Sin popisał się kapitalną kradzieżą następnego smoka, wyrównując ich stan na 2:2, a także zdołał uciec z życiem.Trzy minuty później DWG KIA zdeklasowało Gen.G w teamfightcie na midzie, gdzie wykonało trzy szybkie zabójstwa, po których bez problemu wzięło Barona Nashora. Chwilę później błąd popełnił jednak Canyona, oddając własne życie oraz pozwalając rywalom zdobyć trzeciego drake'a. W 35. minucie DK dość niespodziewanie zmiażdżyło rywali w walce na topie, po której zespół ruszył midem i najzwyczajniej w świecie zakończył grę obejmując prowadzenie 2:1.

Gen.G vs DWG KIA — 2:2

Gen.G DWG KIA
Doran Gragas 1/7/7 5/3/4 Camille Hoya
Peanut Volibear 6/1/8 2/5/6 Lee Sin Canyon
Chovy Corki 7/0/5 2/4/1 Ryze ShowMaker
Ruler Ezreal 4/0/8 0/2/2 Ziggs deokdam
Lehends Karma 1/1/9 0/5/6 Leona Kellin

Znajdujący się pod ścianą GEN rozpoczęli czwartą mapę od podwójnego ganku na mida, który przyniósł pierwszą krew na konto Corkiego. W kolejnych minutach Gen.G przejęło kontrolę na Summoner's Rift, zgarniając zarówno górskiego smoka, jak i Rift Heralda. Od dziesiątej minuty DK skupiło swoją uwagę na topie, gdzie nieustannie zabijało Gragasa, ale w zamian oddało powietrznego drake'a oraz kontrolę nad dolną częścią mapy. W siedemnastej minucie Gen.G wzięło trzeciego smoka, natomiast Herald trafił na konto DWG KIA. Shelly pomogła drużynie zniszczyć wieżę na midzie i wyrównać stan złota. W 23. minucie Canyon zdołał zabrać hextechowego drake'a dla swojej ekipy, ale w odpowiedzi Gen.G wygrało teamfight trzech za jednego i uzyskało 2,000 przewagi.

 

Pięć minut później Chovy wygrał walkę 1 vs 2 na dolnej alei, zapewniając tym samym hextechową duszę swojemu zespołowi. Następnie Gen.G skupiło swoją uwagę na topie, gdzie po wykonaniu kilku killi zniszczyło inhibitor, a także pokonało Barona Nashora. Wraz ze wzmocnieniem drużyna weszła do bazy przeciwników i wygrała decydującą walkę w 33. minucie, po której zakończyła starcie, doprowadzając do „Silver Scrapes” i piątej mapy.

DWG KIA vs Gen.G — 2:3

DWG KIA Gen.G
Hoya Renekton 0/1/4 0/2/8 Ornn Doran
Canyon Nidalee 4/3/5 1/6/4 Hecarim Peanut
ShowMaker Jayce 3/4/2 7/3/5 Ahri Chovy
deokdam Ziggs 5/2/2 7/0/3 Xayah Ruler
Kellin Leona 0/5/8 0/1/13 Yuumi Lehends

Decydująca rozgrywka rozpoczęła się kapitalnie dla DWG KIA, które w szóstej minucie wykonało dwa zabójstwa, osiągając tym samym 1,500 sztuk złota przewagi. Chwilę później DK prowadziło już 4:1, a po użyciu Shelly do zniszczenia pierwszej wieży w grze w 11. minucie przewaga drużyny osiągnęła zawrotne cztery tysiące. Cztery minuty później DWG KIA zrównało z ziemią kolejne struktury, powiększając różnicę do siedmiu tysięcy, a także zgarnęło powietrznego smoka, wyrównując ich stan na 1:1. W dziewiętnastej minucie można było odnieść wrażenie, że DK się zwyczajnie bawi, gdy powiększyło prowadzenie w killach na 8:2 oraz zniszczyło wieżę inhibitorową na dolnej alei.

 

W 21. minucie Canyon zapewnił ekipie piekielnego drake'a, a komentujący ten mecz Max Anderson zapewnił współkomentatora, że w przypadku wygranej Gen.G zgoli się na łyso. Z kolei trzy minuty później DWG KIA pokonało Barona Nashora i z przewagą 11,000 rozpoczęło oblężenie bazy rywali. Walka na topie poszła jednak po myśli GEN, które wygrało ją trzech za dwóch i zdołało obronić inhibitor. Następnie Ruler samodzielnie zapewnił zespołowi piekielnego smoka, ale strata wciąż wynosiła ponad osiem tysięcy. Po pięciu minutach DK wróciło jednak do pełnej kontroli i po zdobyciu trzeciego drake'a udało im się zabić Hecarima, co praktycznie z miejsca zapewniało  Nashora.

 

Wtedy jednak kapitalną akcją popisał się Chovy, który praktycznie w pojedynkę zabił trójkę przeciwników, dzięki czemu to Gen.G wzięło Barona dla siebie. Chwilę później wraz ze wzmocnieniem drużyna ruszyła środkową aleją i zdołała zakończyć mecz, jak i całą serię niewiarygodnym zwycięstwem.

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.