EBL: zacięta końcówka, o włos lepsi zielonogórzanie
Rafał Jakubowicz/Arged BM Stal

EBL: zacięta końcówka, o włos lepsi zielonogórzanie

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 06.04.2022, 20:00

Jeden z ważniejszych meczów 29. kolejki w kontekście ułożenia tabeli został rozegrany w środowe popołudnie. Ekipy z Zielonej Góry i Ostrowa Wielkopolskiego zapewniły widowni niemałe widowisko, do samego końca tocząc wyrównaną walkę. Zaledwie o punkt lepsi okazali się koszykarze z lubuskiego.

 

Pierwsze punkty w meczu zdobył Young, który później dołożył jeszcze celne rzuty wolne i zaledwie po chwili goście odskoczyli na 5:0. Jako pierwszy z drużyny gospodarzy punktował Apić. Szybko odpowiedział mu jednak Kulig, który wcześniej miał kilka nieskutecznych podejść do kosza rywali. Mimo równej walki w ofensywie, przyjezdni przez serię na początku utrzymali niewielką przewagę aż do przerwy, na której prowadzili 24:19. Po powrocie na boisko nadal kontynuowali świetną passę - pojawiła się nawet pierwsza skuteczna "trójka" i przewaga Stali wzrosła do trzynastu "oczek". Sporo chaosu i niecelnych rzutów notowali miejscowi z Zielonej Góry, jednak jakoś wciąż potrafili wychodzić z opresji obronną ręką. Na trzy minuty przed końcem drugiej kwarty różnica wynosiła cztery punkty. Nagle jednak wyrównał wynik Meier, a to rozpoczęło lepszy fragment gry zielonogórzan. Do przerwy zdołali wyjść na prowadzenie 45:43.

 

Na półmetku zaczęła się prawdziwa gra i zacięta rywalizacja. Drużyny bardzo szybko odpowiadały sobie na punktowe akcje tym samym, przez co było co oglądać. Świetnie prezentował się Apić, który dwa razy z rzędu rzucił za trzy punkty i dzięki niemu Zastal odskoczyła ponownie na 56:48. Od tego momentu kontynuowali naprawdę dobrą grę, której nie było widać w pierwszej kwarcie. Na koniec trzeciej odsłony Zielona Góra miała w zapasie szesnaście "oczek", jednak liderzy tabeli doskonale wiedzieli, jak zachować się w takiej sytuacji. Simmons i Drechsel robili swoje, podczas gdy gospodarze trochę stanęli w miejscu. Ważne dla miejscowych było to, że wykorzystywali niemal każdy rzut wolny, co pozwoliło im odrobić straty do zera. Zabrakło jednak czasu na coś więcej - na minutę przed końcem ekipy dzielił jeden punkt i choć jeszcze dwie akcje były skuteczne, to taką różnicą zakończył się ten mecz.

 

Enea Zastal BC Zielona Góra - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 86:85 (19:24, 26:19, 29:15, 12:27)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.