Snooker - MŚ: Dzień 7. [ZAPIS LIVE]
screenshot eurosport player

Snooker - MŚ: Dzień 7. [ZAPIS LIVE]

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 22.04.2022, 09:50

Pierwsza runda Mistrzostw Świata w snookera w 2022 roku to już historia. Poznaliśmy całą szesnastkę zawodników, która przeszła do dalszej fazy turnieju, a dwie pary swoje pojedynki rozpoczęły już podczas wczorajszych sesji. Dzisiaj przy zielonym stole zobaczymy między innymi Ronniego O'Sullivana, Marka Selbiego,  Zhao Xintonga, czy Yana Bingtao. Emocji na pewno nie zabraknie.

 

Mark Allen — Ronnie O'Sullivan [I SESJA] 2:6 (0:87(87), 116(68):0, 0:131(131), 0:69(69), 0:96(96), 23:75, 53:82(57), 69:22)

Jackson Page — Mark Williams [ZAKOŃCZONY] 3:13 (6:125(125), 0:78(74), 27:77(53), 4:105(50, 28:100(100), 0:126 (75,51), 0:121(121), 73:60, 4:143(110), 69(69):70, 130(65,65):8, 81:13, 8:128(117), 0:127(127), 99(63):3, 4:87(56))

 

Mark Selby — Yan Bingtao [I SESJA] 4:4 (101(54):12, 67(54):74, 6:128(104), 50(50):73, 92:7, 54(54):65, 67:13, 84(83):0)

Zhao Xintong — Stephen Maguire [po II SESJI] 5:11 (110(72):16, 0:102(102), 15:58, 86(86):0, 136(136):0, 52:79(65), 28:107(107), 0:80(80), 6:72, 63:61, 16:71(64), 27:82(82), 81(72):16, 0:70, 24:68(61), 42:56)

 

20:00 Mark Allen — Ronnie O'Sullivan [II SESJA] 4:12 (0:87(87), 116(68):0, 0:131(131), 0:69(69), 0:96(96), 23:75, 53:82(57), 69:22, 70:41, 31:97(93), 0:71(67), 0:88(88), 49:66(53), 110(110):0, 49:81, 30:100(100))

Relacja na żywo

My już serdecznie dziękujemy za uwagę! To był 7. dzień Mistrzostw Świata w Crucible. Jutro wracamy o 11!

Allen - O'Sullivan 4:12 - Skąd my to znamy... Na zakończenie sesji Allen początkiem frejma wypracowuje sobie niezłą przewagę, ale później oddaje stół O'Sullivanowi, a ten robi równe 100 punktów w brejku. Jutro o 15:30 panowie być może wyjdą tylko na jednego frejma...

Allen - O'Sullivan 4:11 - Kolejna partia z szansą Allena. To on pierwszy był przy stole ze znakomitą szansą, ale przy ponad 40 punktach przewagi oddał stół. Ronnie na dwa razy rozłożył sobie zwycięstwo we frejmie. Dwa frejmy od awansu Anglik.

Allen - O'Sullivan 4:10 - Utrzyma się Allen w meczu do trzeciej sesji i panowie wyjdą jutro o 15:30 przynajmniej na jednego frejma. Bardzo ładna partia w wykonaniu Irlandczyka z Północy, który kończy ją brejkiem 110 punktów. Dwie partie do końca sesji.

Allen - O'Sullivan - 3:10 - Istniałby w tym meczu Mark Allen, gdyby wykorzystywał swoje szanse na wygrywanie frejmów. Nie zrobił tego w trzynastej partii - mimo znacznej przewagi i O'Sullivan tę partię kończy brejkiem 53-punktowym.

Allen - O'Sullivan 3:9 - Jedenaście czerwonych, jedenaście czarnych... Wydawało się, że to jest ten moment, gdy atak na maksa może się Ronniemu udać, ale ostatecznie złe pozycjonowanie, zepchnięcie czerwonej na bande i dwudziesta trzecia bila w brejku nie wpadła do kieszeni. Przerwa przed zawodnikami.

Allen - O'Sullivan 3:8 - Jeszcze ma nawet szansę skończyć ten mecz w tej sesji. W partii 11 Anglik wbija 67 w jednym podejściu i jego dominacja w meczu nie pozostawia wątpliwości. Na początku frejma Allen ładnie wbił czerwoną, ale biała poszła do lewej górnej kieszeni.

Allen - O'Sullivan 3:7 - Nie ma może już tak płynnej gry, jak rano, ale to chyba tylko kwestia czasu. O'Sullivan jednym podejściem do stołu (93) kończy frejma i wraca na czteropunktowe prowadzenie.

Allen - O'Sullivan 3:6 - Miał już 32 punkty przewagi Mark Allen w partii otwarcia wieczornej sesji. Później Ronnie zniwelował stratę do pięciu punktów, ale nie trafił czerwoną, po której na stole zostawały już same łatwe bile. Allen wykorzystał szansę i odrabia jedną partię.

20:00 w piątek. W Crucible Theatre miała się rozpoczynać za chwilę trzecia sesja starcia Marka Williamsa z Jacksonem Page'em, ale starszy z zawodników nie dał swojemu wychowankowi żadnych szans i mecz rozstrzygnął w dwóch odsłonach. Wieczorem emocje tylko na jednym stole, ale... za to jakim! Ronnie O'Sullivan i Mark Allen. Po pierwszej sesji 6:2 dla Anglika. Zaraz zaczynają!

Teraz 40 minut przerwy i sesja wieczorna, w której tylko jeden mecz, bo Mark Williams ćwierćfinał zapewnił sobie w dwóch odsłonach meczu z Jacksonem Page.

Selby - Bingtao 4:4 - Zagrał wreszcie Selby jak na mistrza świata przystało. No prawie. 84 punktów w brejku i po pierwszej sesji mamy remis po 4.

Selby - Bingtao 3:4 - Grają jednak ósmą partię. O'Sullivan i Allen prawdopodobnie westchnęli z rezygnacją. Ich mecz się opóźni. Zapewne

Selby - Bingtao 3:4 - Siódma partia meczu dla gołębia... No dobra, dla Selbiego. Taka typowa, wiele odstawnych, sporo błędów po obu stronach i wreszcie liczba punktów pozwalająca wyłonić zwycięzcę. Co z tym gołębiem? A poszukajcie w internetach.

Selby - Bingtao 2:4 - Kolejny frejm rozstrzygnięty na kolorowych. Kolejny frejm na koncie Bingtao, który prowadzi 4:2. Czy panowie zdążą rozegrać 8 partii przed 20? Przy obecnej średniej raczej tak, ale... No nie jest widowisko podrywające z krzeseł.

Xintong - Maguire 5:11 Miał szansę na szóstą wygraną Xintong, ale ją stracił po pudle na czerwonej. Maguire dziś bezwzględny i prowadzi już 11:5. Jutrzejsza poranna trzecia sesja tego meczu może być dość krótka.

Xintong - Maguire 5:10 W I rundzie mecz by się już zakończył po tym jak Maguire wbił 68 punktów w tym 61 w brejku. Jednak tu gramy do 13 wygranych partii. Xintong jednak ma corraz mniejsze szanse na odrobienie strat. Jeśli nie wygra ostatniej partii w tej sesji to jego sytuacja będzie szalenie trudna.

Selby - Bingtao 2:3 Bez wysokiego brejka, ale efektywnie zmniejsza Selby stratę do Chińczyka. 92 punkty na jego koncie.

Xintong - Maguire 5:9 Maguire zbliża się coraz bardziej do ćwierćfinału. Nie gra może jakoś magicznie dobrze, ale skutecznie. Tym razem uciułał 70 punktów bez odpowiedzi Xintonga.

Xintong - Maguire 5:8 Tym razem Xintong zdobywa brejka powyżej 50 punktów. Piąta partia na koncie Chińczyka.

Selby - Bingtao 1:3 - Kolejny frejm dl Bingtao. Zanosiło się na kolejną paczkę, ale błąd zamknął Chińczykowi drogę do tego wyniku. Selby powbijał jeszcze trochę, bo miał szanse na przejęcie partii, ale też spudłował - niebieską. Mamy więc przewagę Xintonga i przerwę.

Selby - Bingtao 1:2 Pierwsza setka w tym meczu staje się faktem. Jej autorem Yan Bingtao, nawet Selby bił mu brawo, choć aktualnie przegrywa 1:2. Swoją drogą patrząc na pozycjonowanie białej do ostatniej czarnej przypomniało mi się słynne "pchamy, pchamy, pchamy" z pewnego kolarskiego wyścigu. O co chodzi, scenka na pewno się pojawi w internetach.

Xintong - Maguire 4:8 - I teraz szybka partia dla Maguire. Szkot wbił 82 punkty i biała wpadła do kieszeni. Strata Xintonga była jednak już na tyle duża, że poddał partię. Czas na kilkanaście minut przerwy.

Xintong - Maguire 4:7 - Wraca na trzyfrejmowe prowadzenie Maguire. Brejk za 64 punkty wystarczył, by Azjata nie podejmował prób odzyskania partii.

Selby - Bingtao 1:1 - Kolejny wyrównany frejm, który ostatecznie pada łupem Chińczyka. Partia rozstrzygęła się na czarnej. Mamy remis.

Xintong - Maguire 4:6 - Wyszarpał tego frejma Xintong, wyszarpał. Maguire powinien był go skończyć, ale popełnił błąd. Chińczyk potrzebował udanego snookera i postawił białą za czarną tak, że Maguire nie miał w zasadzie szans. Dwoma punktami wygrywa Azjata i traci tylko dwa duże punkty do rywala.

Selby - Bingtao 1:0 - Pierwsza partia starcia Selbyego z Bingtao też za nami. Anglik uzbierał ponad 100 punktów, choć długo to trwało.

Xintong - Maguire 3:6 - Powiększa przewagę Maguire do trzech frejmów. To nie była ekscytująca partia, powalczyli panowie dość długo o punkty.

Za chwilę początek drugiej piątkowej sesji. Zaplanowano w niej drugą część ekscytującego pojedynku Zhao Xintonga i Stephenem Maguire, w którym Szkot prowadzi 5:3 oraz pierwszą sesję pojedynku obrońcy tytułu, Marka Selby'ego z innym Chińczykiem, Yanem Bingtao.

Teraz czeka nas blisko dwugodzinna przerwa, po której do gry wkroczą Mark Selby z Yanem Bingtao oraz Zhao Xintong ze Stephenem Maguirem. Zostańcie z nami.

Page - Williams 3:13 - Mark Williams wygrywa ostatniego frejma porannej sesji, kończąc tym samym cały pojedynek z Jacksonem Pagem 13:3. Trzykrotny mistrz świata awansował już do ćwierćfinału, a w wieczornej sesji będziemy się emocjonować wydarzeniami tylko z jednego stołu.

Allen - O'Sullivan 2:6 - Mark Allen wygrywa ostatnią partię w porannej sesji i zmniejsza stratę do czterech frejmów. Druga sesja tego pojedynku rozpocznie się jeszcze dziś wieczorem o godzinie 20:00.

Page - Williams 3:12 - Williams pomylił się na czarnej, co wykorzystał Jackson, wygrywając trzecią partię w spotkaniu.

Allen - O'Sullivan 1:6 - fatalny błąd Marka Allena przy wbijaniu zielonej w końcówce odsłony i Ronnie „skradł” frejma na swoje konto.

Page - Williams 2:12 - Jackson Page nie ma nic do powiedzenia w starciu z trzykrotnym mistrzem świata. Mark Williams zanotował właśnie 127-punktowego brejka i jest już tylko jedną partię od awansu do trzeciej rundy.

Page - Williams 2:11 - błąd Jacksona na początku odsłony pozostawił otwarty stół rywalowi. Mark Williams skorzystał z okazji i wbił piątą „setkę” w meczu, tym razem kończąc na 117 punktach.

Allen - O'Sullivan 1:5 - czwarty frejm z rzędu wygrany przez Ronniego, który zbudował już dość wyraźną przewagę nad Markiem.

Allen - O'Sullivan 1:4 - świetnie dysponowany jest podczas porannej sesji O'Sullivan. 96-punktowe podejście i już trzy partie przewagi po stronie Ronniego.

Page - Williams 2:10 - jest wygrana odsłona przez Jacksona, dzięki czemu Walijczyk przedłuża swoją szansę na pozostanie w turnieju. Jeśli po regulaminowej przerwie Page wygra przynajmniej dwa frejmy, to doprowadzi do trzeciej sesji.

Page - Williams 1:10 - trzykrotny mistrz świata pomylił się na czerwonej, dając przeciwnikowi szansę na podejście do stołu. Jackson nie zdołał jej jednak wykorzystać i przegrał trzeciego frejma z rzędu.

Allen - O'Sullivan 1:3 - po niecałej godzinie gry mamy już pierwszą regulaminową przerwę. Ronnie O'Sullivan prowadzi 3:1, a przed chwilą zrobił 69-punktowe podejście.

Page - Williams 1:9 - jakże blisko wygrania drugiej partii był Jackson Page. Młodszy z Walijczyków dał jednak szansę rywalowi, a ten wyczyścił stół i wygrał 70:69.

Allen - O'Sullivan 1:2 - kapitalne czyszczenie „Rakiety” — 131 punktów w brejku i sześciokrotny mistrz świata ponownie na prowadzeniu.

Page - Williams 1:8 - Mark Williams drugą sesję rozpoczyna od 110 punktów w podejściu.

Allen - O'Sullivan 1:1 - udana odpowiedź Allena, który na dwa podejścia wyrównuje stan rywalizacji.

Allen - O'Sullivan 0:1 - kapitalny początek w wykonaniu Ronniego, który już w pierwszym frejmie notuje 87-punktowego brejka.

Zawodnicy po kolei wychodzą już z tunelu i niedługo rozpoczną rywalizację siódmego dnia turnieju.

Już za nieco ponad godzinę do stołu podejdą Mark Allen z Ronnie O'Sullivanem, a także Jackson Page z Markiem Williamsem.

Dzień dobry państwu w naszej relacji z siódmego dnia snookerowych Mistrzostw Świata. Przed nami sześć sesji z czterech różnych spotkań drugiej rundy, w których na pewno nie zabraknie wielkich emocji.

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.