
Piłka wodna: ależ mecz w Warszawie!
- Dodał: Tomasz Bill
- Data publikacji: 23.04.2022, 22:25
Ależ meczycho na basenie przy ulicy Trojdena w Warszawie! W czwartej kolejce drugiej rundy Mistrzostw Polski Seniorów drużyna AZS UW w rewanżowym spotkaniu z zespołem Box Logistics Waterpolo Poznań przegrała różnicą jednej bramki. Do ostatniej sekundy meczu pojedynek obu drużyn trzymał w napięciu. Ogromny szacunek za walkę dla stołecznego zespołu, ale to rywal dzisiaj okazał się po prostu lepszy i przy tym miał więcej szczęścia.
I kwarta (4:2)
Piłkarze obu drużyn w spotkanie weszli z szacunkiem dla rywala. Stołeczna drużyna niesiona na „fali” zwycięstwa z liderem tabeli w poprzedniej kolejce dała szybki sygnał przeciwnikom, że kolejne punkty powinny zostać w Warszawie. Dwie szybkie bramki w wykonaniu świetnie dysponowanego Messana Moore’a i akademicy prowadzili 2:0. Goście dość długo nie byli w stanie skutecznie zagrozić bramce gospodarzy. Dopiero rzut karny w okolicach połowy pierwszej kwarty został zamieniony przez drużynę z Poznania na bramkę.
II kwarta (4:2)
Stołeczna drużyna poszła za ciosem z początku spotkania i skutecznie, w swoim tempie, zaczęła powiększać przewagę nad rywalami. Nic nie wskazywało, aby drużyna z Poznania, miała niebawem doznać olśnienia i zabrać się za odrabianie strat. W tym momencie spotkania stołeczna drużyna zbudowała przewagę czterech bramek, a ich gra zarówno w obronie jak i ataku była bardzo solidna.
III kwarta (1:4)
W trzeciej części spotkania zawodnicy z Poznania zdecydowanie zabrali się za odrabianie strat. Choć w pierwszych minutach oddali na boisku inicjatywę gospodarzom, to w dalszej części tej kwarty sukcesywnie zmniejszali przewagę AZS UW. Pewna trzybramkowa przewaga gospodarzy bardzo szybko stopniała do wyniku 8:9.
IV kwarta (2:4)
Poznaniacy poszli za ciosem i po wznowieniu gry szybko zdobyli wyrównującego gola. W drużynie AZS UW zrobiło się dość nerwowo, co widać było po bardzo prostych błędach zawodników i nieskutecznych akcjach na bramkę gości. Na cztery minuty przed końcem spotkania świetną indywidualną akcją popisał się Nikita Czuprina. Bramkarz drużyny AZS świetnie dostrzegł wypływającego na czystą pozycję zawodnika i zagraniem „na nos” otworzył sytuację sam na sam z bramkarzem zespołu gości. Na tablicy wynik 10:9. Zawodnicy z Poznania dość szybko jednak doprowadzili do wyrównania. Idąc za ciosem i wykorzystując nerwowość stołecznej drużyny, po raz pierwszy wyszli na jednobramkowe prowadzenie.
Na minutę do końcowego gwizdka sędziego zawodnicy AZS UW doprowadzili do wyrównania. To z kolei podziałało motywująco na drużynę gości i to oni ustalili wynik spotkania 11:12. Zawodnicy AZS UW do końca spotkania próbowali zagrozić bramce przeciwnika, ale najwidoczniej zabrakło im szczęścia. Najbliżej wyrównania był Messan Moore, lecz po jego strzale z bliska piłka odbiła się od poprzeczki i wypadła za boisko.
W kolejnej rundzie AZS UW podejmie drużynę Łukosz WTS Polonia Bytom. V kolejkę zaplanowano na 7-8 maja.

Tomasz Bill
Na co dzień jestem właścicielem agencji językowej Alfa Lingua. O sobie mówię, że jestem naczelnym wodzem kreatywności i językowych sukcesów oraz "weekendowym" dziennikarzem. Zawodowo zajmuję się nie tylko prowadzeniem szkoleń czy tłumaczeniami, ale przede wszystkim pomagam rozwijać marki osobiste oraz firmy poprzez storytelling. Moją pasją jest rozwój osobisty, w dość szerokim zakresie, motoryzacja i sporty motorowe oraz nauka języków obcych. Jestem istnym Germanofilem i wszystko co ma w nazwie "niemiecki" przyprawia mnie o gęsią skórkę. W wolnym czasie trenuję boks, czytam naprawdę od groma książek i spędzam aktywnie czas z najbliższymi.