PGE Ekstraliga: Stal pokonuje Apator po kapitalnym ostatnim biegu
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 24.04.2022, 21:11
Po kapitalnych zawodach Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała u siebie For Nature Solutions Apator Toruń 47:43 w ostatnim meczu trzeciej kolejki PGE Ekstraligi. Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu, w którym fenomenalną akcją popisał się Szymon Woźniak, wyprzedzając dwójkę rywali i zapewniając zwycięstwo gospodarzy. Zawody z kompletem punktów zakończył Bartosz Zmarzlik.
Już podczas pierwszego wyścigu wieczoru byliśmy świadkami doskonałej walki, jaką stoczyli Martin Vaculik z Patrykiem Dudkiem. Ostatecznie to wychowanek Falubazu przywiózł jedno oczko, ale wobec wygranej Szymona Woźniaka mieliśmy remis 3:3. W trzech kolejnych gonitwach nie otrzymaliśmy zbyt wielkiej walki na torze, a dwie z nich wpadły na konto przyjezdnych 4:2, dzięki czemu na pierwszej przerwie prowadzili 14:10.
Po równaniu toru kibice na Jancarzu wreszcie doczekali się zwycięstwa gorzowian 4:2, a fantastyczną akcją po zewnętrznej popisał się Vaculik, który objechał Pawła Przedpełskiego i zdobył trzy punkty. Następne trzy wyścigi to trzykrotnie remisy 3:3, po których torunianie prowadzili 25:23. Z kolei w dziewiątym biegu po zaciętej rywalizacji na starcie na czoło wysforował się Robert Lambert, który odjechał reszcie stawki na blisko pół prostej. Drugi był Szymon Woźniak, a trzeci Dudek, dzięki czemu Apator wygrał 4:2 i znowu powiększył przewagę do czterech punktów. Ostatnia przed przerwą gonitwa rozpoczęła się od upadku Jacka Holdera na pierwszym łuku. Sędzia nie zdecydował się jednak na wykluczenie żadnego zawodnika i czekała nas powtórka we czterech. W niej gospodarze odrobili część strat, zwyciężając 4:2 i tracili już tylko dwa oczka.
Po równaniu toru kapitalnie ze startu wyszli gorzowianie, którzy jechali na 5:1. Jadącego na drugiej pozycji Patricka Hansena cały czas atakował jednak Przedpełski, który na ostatnim okrążeniu dopiął swego i przedzielił parę przeciwników. W następnym wyścigu Apator odpowiedział, a trzy oczka dowiózł Lambert, który przez cztery kółka musiał odpierać ataki Vaculika. Miejscowi niezbyt się tym przejęli i w 13. biegu w kapitalnym stylu przywieźli pierwsze podwójne zwycięstwo tego wieczoru i po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie 40:38.
W pierwszej z gonitw nominowanych torunianie przyjechali na 4:2, po zwycięstwie Dudka, który wytrzymał napór Vaculika. Tym samym przed decydującym wyścigiem mieliśmy remis 42:42, co zapowiadało fantastyczne emocje. W najważniejszym biegu po starcie wszystko zapowiadało remis, ale wtem na drugim łuku drugiego okrążenia kosmiczną akcją popisał się Szymon Woźniak, który jednym manewrem minął dwójkę rywali i wskoczył na drugą pozycję. Stal dowiozła 5:1 i zwyciężyła w cały spotkaniu 47:43.
Moje Bermudy Stal Gorzów: 47
9. Szymon Woźniak — 12+1 (3,2,2,3,2*)
10. Anders Thomsen — 5+2 (2,1*,0,2*,0)
11. Martin Vaculik — 10 (0,3,3,2,2)
12. Patrick Hansen — 3 (0,1,1,1,)
13. Bartosz Zmarzlik — 15 (3,3,3,3,3)
14. Jakub Stojanowski — 0 (0,0,d)
15. Mateusz Bartkowiak — 2 (2,0,0)
Dor Nature Solutions Apator Toruń: 43
1. Patryk Dudek — 10+1 (1*,3,2,1,0,3)
2. Robert Lambert — 12+1 (2,1*,2,3,3,1)
3. Paweł Przedpełski — 7+1 (2,2,1*,2,0,0)
4. ZZ
5. Jack Holder — 8+1 (1*,0,3,2,1,1)
6. Krzysztof Lewandowski — 4 (3,1,0,)
7. Denis Zieliński — 2 (1,0,1)
Bieg po biegu
1. Woźniak, Przedpełski, Dudek, Vaculik 3:3
2. Lewandowski, Bartkowiak, Zieliński, Stojanowski 2:4 (5:7)
3. Zmarzlik, Lambert, Holder, Hansen 3:3 (8:10)
4. Dudek, Thomsen, Lewandowski, Stojanowski 2:4 (10:14)
5. Vaculik, Przedpełski, Hansen, Holder 4:2 (14:16)
6. Zmarzlik, Dudek, Lambert, Bartkowiak 3:3 (17:19)
7. Holder, Woźniak, Thomsen, Zieliński 3:3 (20:22)
8. Zmarzlik, Lambert, Przedpełski, Stojanowski 3:3 (23:25)
9. Lambert, Woźniak, Dudek, Thomsen 2:4 (25:29)
10. Vaculik, Holder, Hansen, Lewandowski 4:2 (29:31)
11. Woźniak, Przedpełski, Hansen, Dudek 4:2 (33:33)
12. Lambert, Vaculik, Zieliński, Bartkowiak 2:4 (35:37)
13. Zmarzlik, Thomsen, Holder, Przedpełski 5:1 (40:38)
14. Dudek, Vaculik, Holder, Thomsen 2:4 (42:42)
15. Zmarzlik, Woźniak, Lambert, Przedpełski 5:1 (47:43)
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.