Suzuki 1LM: to była najlepsza play-offowa seria od lat. Teraz czas na finał!
- Dodał: Piotr Janczarczyk
- Data publikacji: 13.05.2022, 14:45
To był prawdziwy koszykarski thriller. Finalnie z trzeciego zwycięstwa w serii cieszyli się koszykarze Górnika, którzy awansowali do serii finałowej. W niej zmierzą się z Sokołem Łańcut. Z kolei kołobrzeżanie udali się już w drogę do Opola - tam już w sobotę przystąpią do rywalizacji o 3. miejsce z lokalną Politechniką Opolską.
Półfinałowa rywalizacja Górnika z Kotwicą pobiła kilka rekordów. Na przykład - w drugim i trzecim meczu kibice byli świadkami łącznie... czterech dogrywek! Równie ekscytujące było starcie numer pięć. Nie dość, że transmisję na żywo oglądało rekordowe 2600 użytkowników, to jeszcze wałbrzyska Aqua Zdrój została wyprzedana do ostatniego miejsca, a na trybunach zasiadło więcej kibiców niż... na finałach Energa Basket Ligi w Warszawie. Środowy mecz wyłonił ekipę, która już od soboty będzie rywalizowała z Sokołem.
Kotwica przystąpiła do tego meczu mocno osłabiona. Szymon Długosz, co prawda, wziął udział w rozgrzewce, natomiast nie był w stanie pomóc drużynie na parkiecie za sprawą problemów ze zdrowiem. Tym samym trener Frank musiał zmienić swoją pierwszą piątkę i umieścić w niej Mateusza Itricha. Mimo braków kadrowych "Czarodzieje z wydm" prowadzili po 20 minutach gry 43:39. Dysproporcja między zespołami była szczególnie widoczna w rzutach trzypunktowych - wówczas Górnik miał jedynie 28-procentową skuteczność, zaś Kotwica aż 61-procentową. Można jednak powiedzieć "nic nie może wiecznie trwać". I choć jeszcze chwilę wcześniej kołobrzeżanie prowadzili 41:30, to niedługo później było już 56:55 na korzyść Górnika, który lepiej rozpoczął trzecią kwartę. Wałbrzyszanie mocno ograniczyli rzucanie zza łuku, z kolei zdecydowanie częściej trafiali za 2 lub stawali na linii rzutów wolnych. Na koniec trzeciej odsłony meczu Kotwica ponownie stanęła w ofensywie, co znów wykorzystali gospodarze, odskakując swoim rywalom. Przez ostatnie dziesięć minut przyjezdni starali się za wszelką cenę odrobić straty, natomiast w tych najważniejszych momentach piłka nie znajdowała drogi do kosza. Ostatecznie Górnik dowiózł przewagę do syreny końcowej i pokonał Kotwicę 95:92. Wśród "Czarodziejów z wydm" szczególnie warto wyróżnić dwóch zawodników - Remona Nelsona oraz Mikołaja Kurpisza. Łącznie ci koszykarze zdobyli 53 z 92 punktów całego zespołu. W ekipie z Wałbrzycha zdobywanie punktów rozłożyło się na większą liczbę graczy, a najlepszym punktującym był Marcin Dymała, który zakończył rywalizację z 19 oczkami na koncie.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Sensation Kotwica Kołobrzeg 95:92
Górnik Trans.eu: Dymała 19, Malesa 18, Jakóbczyk 14, Niedźwiedzki 12, Pabian 11, Zywert 10, Cechniak 6, Durski 5, Ratajczak 0, Kruszczyński 0.
Sensation Kotwica: Nelson 27, Kurpisz 26, Śmigielski 9, Kowalenko 8, Pieloch 7, Kutta 7, Itrich 5, Jakubiak 3, Wieczorek 0.
Terminarz serii finałowej:
Rawlplug Sokół Łańcut - Górnik Trans.eu Wałbrzych (14.05, 17:30)
Rawlplug Sokół Łańcut - Górnik Trans.eu Wałbrzych (15.05, 17:30)
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Rawlplug Sokół Łańcut (21.05, 18:00)
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Rawlplug Sokół Łańcut (ew. 22.05, 18:00)
Rawlplug Sokół Łańcut - Górnik Trans.eu Wałbrzych (ew. 25.05)
Terminarz dwumeczu o 3. miejsce:
Weegree AZS Politechnika Opolska - Sensation Kotwica Kołobrzeg (14.05, 18:00)
Sensation Kotwica Kołobrzeg - Weegree AZS Politechnika Opolska (18.05, 19:00)
Piotr Janczarczyk
Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.