MŚ w judo: japońskie przeszkody nie do przejścia
- Data publikacji: 21.09.2018, 15:12
Drugiego dnia rywalizacji w Baku wystąpiła trójka naszych reprezentantów: Karolina Pieńkowska, Agata Perenc (obie -52 kg) oraz Patryk Wawrzyczek (-66 kg). Dwóm pierwszym drogę do medalu zamknęły judoczki z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Obie nasze zawodniczki startujące w kategorii do 52 kg miały pecha w losowaniu, bowiem obie trafiły na główne faworytki do końcowego triumfu, czyli Japonki Utę Abę i Ai Shishime. Pieńkowska rozpoczęła zmagania od zwycięstwa na waza-ari z Hiszpanką Aną Perez Box. Potem po niespełna 43 sekundach walki nasza reprezentantka musiała uznać wyższość Abe.
O jedną rundę dalej doszła Agata Perenc. Polka z racji rozstawienia była zwolniona z I rundy i rywalizację rozpoczęła od drugiej. Tam po dogrywce pokonała Turczynkę Irem Korkmaz. Niestety w kolejnej fazie czekała już Ai Shishime. Nasza reprezentantka bardzo dobrze weszła w ten pojedynek, bowiem zdołała zapunktować na waza-ari. Japonka odpowiedziała jednak skuteczną akcją na ippon i zamknęła Perenc drogę do medalu.
Nie powiodło się również Patrykowi Wawrzyczkowi. Nasz judoka w I rundzie pokonał przez ippon Jemeńczyka Mohhameda Salema. W kolejnej walce Polak przegrał przed czasem z Ukraińcem Georgiim Zantaraią.