NBA: kosmiczny mecz Butlera, Heat wygrywają w Bostonie
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 28.05.2022, 10:46
Miami Heat zaskoczyli Boston Celtics w szóstym spotkaniu, wygrywając w TD Garden 111:103. Przyjezdnych do zwycięstwa poprowadził fenomenalny Jimmy Butler, który zanotował 47 punktów, 9 zbiórek, 8 asyst oraz 4 przechwyty. Tym samym podopieczni Erika Spoelstry wyrównali stan rywalizacji i doprowadzili do meczu numer siedem, który odbędzie się w poniedziałek o 2:30.
Dzisiejsze starcie od samego początku wyglądało zupełnie inaczej niż poprzednie mecze w tej serii. Gra była zdecydowanie bardziej wyrównana, dzięki czemu po raz pierwszy w sześciu spotkaniach żadna drużyna nie osiągnęła 20-punktowej przewagi. Mimo tego pierwsza kwarta była pokazem siły Żarów, którzy wyszli na parkiet wyraźnie rozdrażnieni. Liderem był niezastąpiony Jimmy Butler, który zanotował 14pkt/5zb/4as/2prz, a jego zespół po ośmiu minutach osiągnął dwucyfrową przewagę. W drugiej odsłonie Celtics zagrali jednak zdecydowanie lepiej po bronionej stronie parkietu, a w ataku przebudzili się Jayson Tatum oraz Jaylen Brown, którzy rzucili po jedenaście oczek. W ten sposób gospodarze wyszli nawet na prowadzenie w pewnym momencie, ale na przerwę schodzili przy dwupunktowej stracie 46:48.
Po zmianie stron do świetnego Butlera dołączył Max Strus, który trafił kilka kapitalnych rzutów zza łuku, zapewniając drużynie jedenaście punktów w trzeciej kwarcie. Dodatkowo Heat nie popełnili w tym czasie nawet jeden straty, a ich 55% skuteczność z gry sprawiła, że w pewnym momencie różnica osiągnęła najwyższe w spotkaniu trzynaście oczek. Mimo tego Celci zdołali raz jeszcze powrócić do gry, głównie dzięki bardzo dobrej grze Derricka White'a z ławki, który w decydującej odsłonie zapewnił jedenaście punktów. To właśnie rzut byłego zawodnika San Antonio Spurs na niecałe pięć minut przed końcem zapewnił miejscowym prowadzenie 97:94. W samej końcówce zdecydowanie najlepszym koszykarzem na parkiecie był jednak Butler, który w ostatnich dwunastu minutach uzbierał aż siedemnaście punktów. Ostatecznie Miami Heat wygrali z Boston Celtics 111:103, doprowadzając tym samym do meczu numer siedem, który odbędzie się o 2:30 w poniedziałek.
Boston Celtics — Miami Heat 103:111 [3-3] (22:29, 24:19, 29:34, 28:29)
Miami Heat | ||||||||
Zawodnik | Punkty | Zbiórki | Asysty | Przechwyty | Bloki | Straty | FG% | 3P % |
Kyle Lowry | 18 | 4 | 10 | 1 | 1 | 2 | 5/14 | 4/9 |
Max Strus | 13 | 2 | 2 | 0 | 0 | 4 | 5/12 | 3/8 |
Jimmy Butler | 47 | 9 | 8 | 4 | 1 | 1 | 16/29 | 4/8 |
P.J. Tucker | 5 | 5 | 1 | 2 | 0 | 1 | 3/4 | 2/2 |
Bam Adebayo | 6 | 9 | 2 | 1 | 0 | 4 | 3/6 | 0/0 |
Victor Oladipo | 9 | 5 | 0 | 1 | 0 | 1 | 2/6 | 1/4 |
Gabe Vincent | 2 | 0 | 2 | 1 | 0 | 1 | 0/2 | 0/2 |
Caleb Martin | 5 | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 | 2/4 | 1/1 |
Duncan Robinson | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0/1 | 0/1 |
Boston Celtics | ||||||||
Zawodnik | Punkty | Zbiórki | Asysty | Przechwyty | Bloki | Straty | FG% | 3P % |
Marcus Smart | 14 | 4 | 3 | 1 | 0 | 2 | 4/15 | 1/9 |
Jaylen Brown | 20 | 6 | 5 | 3 | 0 | 4 | 6/13 | 1/3 |
Jayson Tatum | 30 | 9 | 4 | 2 | 1 | 7 | 9/12 | 4/7 |
Al Horford | 3 | 9 | 5 | 0 | 0 | 3 | 1/8 | 1/6 |
Robert Williams | 12 | 1 | 0 | 0 | 2 | 1 | 5/7 | 0/0 |
Derrick White | 22 | 3 | 5 | 3 | 1 | 0 | 7/14 | 4/7 |
Grant Williams | 2 | 2 | 0 | 1 | 0 | 0 | 0/2 | 0/0 |
Payton Pritchard | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0/1 | 0/1 |
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.