MŚ w judo: słaby dzień Biało-Czerwonych

  • Data publikacji: 22.09.2018, 10:48

Słabo zaprezentowali się polscy judocy trzeciego dnia mistrzostw świata w Baku. Dzisiaj w akcji oglądaliśmy Annę Borowską i Julię Kowalczyk (-57 kg) oraz Wiktora Mrówczyńskiego i Michała Bartusika (-73 kg). Najlepiej wypadli Borowska i Bartusik, którzy wygrali zaledwie jedną walkę.

 

Jako pierwsza na tatami pojawiła się dzisiaj Anna Borowska startująca w kategorii -57 kg. Polka w pierwszej rundzie mierzyła się z dość egzotyczną reprezentantką Senegalu Kamarą. Biało-Czerwona szybko zyskała przewagą nad swoją przeciwniczką i po dobrej akcji zdobyła wazzari. Sytuację Senegalki pogorszyły dwie kary shido otrzymane wcześniej. W późniejszej części walki Kamara ponownie dostała karę shido, co wiązało się z jej porażką, a zwycięstwem Borowskiej. W drugiej rundzie Polka była w znakomitej sytuacji. Prowadziła przez dwie kary shido dla Izraelki Nelson Levy. Niestety reprezentantka Izraela doprowadziła do dogrywki, a następnie rzuciła Borowską na ippon i zakończyła przygodę Polki w turnieju.

 

W pierwszej rundzie przegrała niestety Julia Kowalczyk. Polka przegrywała przez kary shido i niestety trzecią swoją karę dostała w dogrywce, co oznaczało, że musiała uznać wyższość Słowence Kai Kajzer.

 

Niestety już w pierwszej swojej walce porażkę poniósł Wiktor Mrówczyński. Polak w drugiej rundzie po regulaminowych czterech minutach walki remisował z reprezentantem Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Victorem Scvortovem. W dogrywce niestety Mrówczyński dostał kolejną karę shido, przez co musiał uznać wyższość swojego rywala.

 

Swoją pierwszą walkę w tej samej kategorii wagowej wygrał Michał Bartusik, który w pierwszej rundzie miał wolny los. Polak przez cały regulaminowy czas walki w drugiej rundzie nie zdobył żadnej kary shido, a jego rywal – Chińczyk Qing dwie. W dogrywce nasz reprezentant przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę rzucając swojego rywala na ippon. W trzeciej rundzie Polak przegrał przez ippon z Tadżykiem Khojazodą.