Tenis stołowy - ME: rewelacyjne Polki zagrają ze sobą o finał

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 22.09.2018, 21:00

Mistrzostwa Europy w tenisie stołowym wkraczają w decydującą fazę. Li Qian i Katarzyna Grzybowska-Franc w wielkim stylu awansowały do półfinału gry pojedynczej. Jutro zmierzą się ze sobą w walce o finał.

 

Wielkich emocji dostarczają polskim kibicom nasze reprezentantki podczas tegorocznych mistrzostw Europy. Jeszcze nigdy w historii żadna Polka nie dotarła do finału czempionatu, a największym sukcesem był brąz Li Qian z 2011 roku. Tymczasem w hiszpańskim Alicante biało-czerwone przeszły najśmielsze oczekiwania. 

 

Li Qian, która plasuje się na 5. miejscu w rankingu ETTU od początku zawodów prezentowała wysoką formę pewnie odprawiając kolejne rywalki. Dzisiaj potwierdziła to. Na otwarcie dnia przyszło jej się zmierzyć z Rosjanką Poliną Mikhailovą. Polka chińskiego pochodzenia od początku narzuciła swoje tempo gry i pierwsze dwie partie szybko padły jej łupem. Rywalka potrafiła jednak się pozbierać. Wygrała trzeciego seta po grze na przewagi, a chwilę później doprowadziła do remisu. Od stanu 2:2 w setach Qian ponownie zaczęła dominować przy stole, dzięki czemu wygrała 4:2. 

 

Jeszcze trudniejszą przeciwniczką wydawała się być czekająca na Qian w 1/4 finału Rumunka Bernadette Szocs. Notowana w rankingach wyżej od "Małej" nie była jednak w stanie zagrozić naszej reprezentantce. Polka świetnie wykorzystywała gorszą dyspozycję rywalki. Ostatecznie straciła tylko jedną partię.

 

Furorę w Alicante robi Katarzyna Grzybowska-Franc. Będąca w ostatnich miesiącach w kiepskiej formie zawodniczka odrodziła się w Hiszpanii. Sporą niespodziankę sprawiła już wczoraj, ale zrobiła to dwukrotnie. W 1/8 finału po ciekawym meczu wygrała z Rumunką Dodean Monteiro 4:2. Mecz powinien zakończyć się nawet seta wcześniej. Polka prowadziła wówczas 8:4, ale oddała siedem punktów z rzędu. Na szczęście tak roztrwoniona przewaga podziałała na nią motywująco. Grzybowska-Franc mecz zamknęła setem wygranym 11:3.

 

Jeszcze bardziej niesamowity występ zawodniczka SKTS Sochaczew zanotowała w meczu ćwierćfinałowym. Rywalką Polki była dwukrotna mistrzyni Starego Kontynentu w grze podwójnej Sabine Winter. Jednakże dziś utytułowana Niemka była jedynie tłem dla genialnie grającej Grzybowskiej. Nasza reprezentantka zdeklasowała Winter, nie oddając jej nawet pojedynczego seta.

 

Li Qian i Katarzyna Grzybowska-Franc zagrają o finał w bezpośrednim spotkaniu. Jutrzejszy "polski" mecz rozpocznie się o 11:30. W drugim półfinale Austriaczka Sofia Polcanova zagra z Ukrainką Margarytą Pesotską.

 

Wyniki 1/8 finału

Li Qian (Polska) - Polina Mikhailova (Rosja) 4:2 (11:2, 11:8, 12:14, 8:11, 11:4, 12:10) 

Katarzyna Grzybowska-Franc (Polska) - Daniela Monteiro Dodean (Rumunia) 4:2 (10:12, 11:8, 11:7, 11:8, 8:11, 11:3)

Wyniki 1/4 finału

Li Qian (Polska) - Bernadette Szocs (Rumunia) 4:1 (11:9, 11:6, 14:16, 11:6, 11:7)
Katarzyna Grzybowska-Franc (Polska) - Sabine Winter (Niemcy) 4:0 (11:3, 11:8, 11:8, 11:8)

 

Li Qian miała także spore szanse na wywalczenie medalu w grze podwójnej. Niestety jej marsz w duecie z Holenderką Li Jie został zatrzymany na 1/4 finału. W sesji porannej polsko-holenderska para została rozgromiona przez zawodniczki z Luksemburga Xialian/de Nutte 0:4. 

 

Li Qian, Li Jie (Polska, Holandia) - Ni Xialian, Sarah de Nutte (obie Luksemburg) 0:4 (11:13, 5:11, 7:11, 9:11)