Siatkówka - MŚ kobiet: kolejne wygrane faworytek

  • Data publikacji: 03.10.2018, 15:35

Mało niespodzianek mogą zaobserwować kibice podczas tegorocznych mistrzostw świata siatkarek w Japonii. Również w środę zwycięstwa odniosły faworytki.

 

W grupie A czwartą porażkę odniosły Argentynki, ostatecznie odpadając z walki o awans do drugiej fazy. Tym razem w trzech setach pokonały je Holenderki, które umocniły się na prowadzeniu w tabeli. Trzy sety trwały też pozostałe spotkania tej grupy - Niemki wygrały z Meksykankami, a Japonki z Kamerunkami. Taki układ wyników powoduje, że oprócz niepokonanej ekipy Oranje pewne awansu są gospodynie oraz nasze zachodnie sąsiadki. O ostatnie miejsce toczy się korespondencyjny pojedynek pomiędzy zespołami z Meksyku i Kamerunu.

 

Argentyna-Holandia 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)
Meksyk-Niemcy 0:3 (19:25, 17:25, 22:25)
Japonia-Kamerun 3:0 (25:19, 25:20, 25:11)

 

Nieoczekiwanie łatwo w meczu grupy B Włoszki poradziły sobie z Turczynkami. Wprawdzie w pierwszych dwóch setach podopieczne Giovanniego Guidettiego stawiały zacięty opór, jednak w trzecim Azzurre nie pozostawiły rywalkom szans, triumfując 3:0. Zwycięstwo w pojedynku drużyn z dołu tabeli zanotowały Kanadyjki, pokonując Kubanki 3:1. To dało drużynie spod znaku klonowego liścia szansę na awans do drugiej fazy turnieju - warunkiem jest wygrana w czwartek z Bułgarkami, które w swoim czwartym meczu uległy 1:3 Chinkom.

 

Turcja-Włochy 0:3 (19:25, 21:25, 12:25)
Kanada-Kuba 3:1 (16:25, 25:13, 25:18, 25:20)
Chiny-Bułgaria 3:1 (22:25, 25:22, 25:14, 25:17)

 

W grupie C kwestia awansu jest jasna już przed ostatnią kolejką - z turnieju odpadają reprezentacje Korei Południowej i Trynidadu i Tobago, które w piątek zagrają bezpośredni mecz o piąte miejsce. Ekipa z Karaibów była bliska ugrania pierwszego seta na tych mistrzostwach, przegrywając premierową odsłonę spotkania z Azerkami na przewagi, jednak ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla ekipy z Zakaukazia. Również Koreanki uległy w trzech setach ekipie z byłego ZSRR - Rosji. Z kolei pojedynek Amerykanek z Tajlandkami, jak to zwykle bywa w przypadku tej azjatyckiej drużyny, trwał pięć setów i zakończył się triumfem reprezentacji USA.

 

Azerbejdżan-Trynidad i Tobago 3:0 (29:27, 25:16, 25:17)
Korea Południowa-Rosja 0:3 (23:25, 20:25, 15:25)
USA-Tajlandia 3:2 (25:17, 25:16, 23:25, 21:25, 15:11)

 

W grupie D Dominikanki wygrały 3:0 z Portorykankami, stawiając się w uprzywilejowanej pozycji przed meczem czwartkowym z Kenijkami. W przypadku triumfu ekipy z Czarnego Lądu w trzech setach, liczyć się będą "małe punkty", inny wynik daje awans Dominikankom. W tej klasyfikacji liczyć się będą zapewne też Portorykanki, które zmierzą się z Serbkami, niemającymi jeszcze na koncie przegranego seta. W środę ekipa z Bałkanów wygrała z Kazaszkami. W trzech setach wygrały też Brazylijki, które pokonały wspomniane Kenijki.

 

Portoryko-Dominikana 0:3 (22:25, 17:25, 20:25)
Kazachstan-Serbia 0:3 (18:25, 16:25, 13:25)
Kenia-Brazylia 0:3 (13:25, 10:25, 16:25)