Liga Mistrzów nie dla Twardych Pierników
- Data publikacji: 04.10.2018, 21:48
Nie będzie pierwszego w historii klubu z Torunia awansu do fazy grupowej europejskich pucharów. Twarde Pierniki uległy na wyjeździe niemieckiemu Medi Bayreuth 73:86 i odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów.
Po remisie w Arenie Toruń wszyscy zdawali sobie sprawę, że na wyjeździe podopiecznych trenera Dejana Mihevca czekać będzie niezwykle trudne zadanie. Aby pokonać szósty zespół ubiegłego sezonu Bundesligi, koszykarze Polskiego Cukru musieliby się wspiąć na absolutne wyżyny swoich możliwości. Walczyli dzielnie, ale niestety - awansu wywalczyć się nie udało.
Po pierwszej połowie wszystko wyglądało tak, jak większość się spodziewała - wyrównana gra niemal punkt za punkt i wynik cały czas oscylujący wokół remisu. Niestety, po zmianie stron minimalną przewagę uzyskali gospodarze i to oni przed ostatnią kwartą prowadzili różnicą pięciu punktów. Twarde Pierniki nie zamierzały się jednak poddawać - na nieco ponad cztery minuty przed końcem Karol Gruszecki trafił po raz drugi z rzędu za trzy, zmniejszając stratę do trzech punktów. Niestety, jak się później okazało - były to ostatnie punkty torunian w tym meczu. Końcówka to już absolutna dominacja zespołu z Bayreuth, który triumfował 86:73 i który cieszy się z awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Najwięcej punktów w zespole z Torunia - 19, zdobył dziś Rob Lowery (do tego 5 zbiórek i 4 asysty). Dwucyfrową zdobyczą pochwalić się również mogli Łukasz Wiśniewski (14) oraz Aaron Cel (13).
Porażka Polskiego Cukru Toruń oznacza, że w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów oglądać będziemy tylko jedną polską drużynę. Anwil Włocławek w grupie A zmierzy się z MHP Riesen Ludwigsburg (Niemcy), Banvitem (Turcja), Sidigas Scandone (Włochy), Le Mans Sarthe (Francja), Ventspils (Łotwa), BC Niżnym Nowogrodem (Rosja) oraz... pogromcami torunian, Medi Bayreuth. Pierwszy mecz mistrzowie Polski rozegrają już w środę, na wyjeździe przeciwko Ventspils.
Medi Bayreuth - Polski Cukier Toruń 86:73 (23:20, 17:21, 22:16, 24:16)
W dwumeczu: 159:146 dla Medi