Koszykówka 3x3 - ME: Polki liderkami grupy D, pewne występu w ćwierćfinale!
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 09.09.2022, 22:08
Biało-Czerwone po świetnym początku wieczorem mierzyły się w drugim meczu grupy D. Ich rywalkami tym razem były Litwinki i choć momentami walka była wyrównana, nasze reprezentantki zapewniły sobie udział w ćwierćfinale z pierwszego miejsca z grupy.
Reprezentantki Polski w austriackim Graz walczą w składzie: Klaudia Sosnowska, Klaudia Gertchen, Aldona Morawiec oraz Dominika Fiszer. W swoim pierwszym meczu Biało-Czerwone pewnie pokonały zawodniczki z Cypru, a drugi piątkowy mecz miał być tylko formalnością do przypieczętowania awansu. Nasze zawodniczki walczyły głównie o wyjście z pierwszego miejsca grupy D i miały na to sporą szansę.
Pierwszy punkt dla Polski zdobyła Fiszer, a po chwili udało się naszym odskoczyć na 6:3. Rywalki jednak bardzo szybko odpowiadały trafieniami, więc widzieliśmy bardzo dużą dynamikę na boisku. Po polskiej stronie dobrze wyglądała ofensywa, Sosnowska popisała się wrzutką zza pleców, a chwilę później zza łuku trafiła Fiszer. Tym samym po trzech minutach Polki miały w zapasie cztery punkty. Doskonale wychodziły też rzuty z dystansu. Choć nie zawsze były one skuteczne, to Litwinki cały czas stały w miejscu i nie mogły przełamać się w ataku. Tym samym na półmetku było 15:9. Rywalki odrobinę odrobiły straty przy rzutach osobistych, ale to były jedyne momenty, gdzie były pewne swojej gry. Biało-Czerwone mogły na spokojnie grać do końca punkt za punkt, bo to one dyktowały warunki. Gdy Morawiec rzuciła w 7. minucie za dwa punkty, potrzebny był jeszcze tylko jeden punkt by zakończyć to spotkanie. I długo nie trzeba było na niego czekać, bo zdobyła go chwilę później dzięki trafieniu osobistego rzutu.
Polki zagrają w ćwierćfinale przeciwko Szwajcarkom, które zajęły drugie miejsce w swojej grupie. Mecz, którego stawką będzie półfinał czempionatu odbędzie się w niedzielę, 11 września.
Polska - Litwa 21:16
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.