Koszykówka - MŚ kobiet: mecz na szczycie dla Amerykanek, Koreanki z pierwszym zwycięstwem
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 24.09.2022, 18:00
W sobotni dzień w Sydney panie rozegrały tylko trzy spotkania - o kolejne punkty w tabeli walczyła bowiem tylko grupa A. W pojedynku o pozycję lidera lepsze były pewne już występu w ćwierćfinale reprezentantki Nowego Świata, a Koreanki zrehabilitowały się za wcześniejsze porażki.
W pierwszym spotkaniu już emocje mogły sięgnąć zenitu, bo dwie najlepiej radzące sobie do tej pory reprezentacje mierzyły się o fotel lidera. Amerykanki mimo wszystko były faworytkami tego spotkania, choć Chinki na początku starały się dorównać kroku rywalkom. Mimo, że liderki światowego rankingu zaczęły bardzo pewnie od prowadzenia 11:0 to Azjatkom udało się odrobić straty i nawet wyrównać na 13:13. Później jednak z każdą minutą dominację przejmowały Amerykanki, a druga kwarta była całkowicie jednostronna. Reprezentantki Chin zdecydowanie lepiej w ataku prezentowały się w przedostatniej części gry i wtedy też zdobyły więcej punktów od przeciwniczek, ale na non stop punktującą Wilson ciężko było znaleźć metodę.
Portorykanki z kolei o cenne punkty tym razem rywalizowały z Belgią. To spotkanie było najbardziej wyrównanym meczem tego dnia, a nawet od początku turnieju. W tym spotkaniu o zwycięstwie przesądziły niuanse, bo statystycznie obie ekipy wypadały podobnie. To, co z pewnością pomogło Europejkom to zdecydowanie lepsza i częstsza gra zespołowa. Aż 26 asyst przy tylko dziewięciu Portorykanek miało przełożenie na wynik.
Do tej pory zajmująca ostatnie miejsce w grupie Korea Południowa postanowiła wreszcie wyjść ze spotkania zwycięsko. Po poprzednich porażkach z Chinkami i Belgijkami tym razem urządziły sobie ucztę, której ofiarą była reprezentacja Bośni i Hercegowiny. Przez całe spotkanie Koreanki kontrolowały wynik, mimo że lepiej w ten mecz weszły zawodniczki z Europy - 9:0. Drużyna z Azji bardzo dobrze prezentowała się w obronie, czujnie pilnowała bloku i często wykorzystywała okazje ze strat rywalek. Najjaśniejszym punktem Korei w tym meczu była Kang, która do wyniku dołożyła ponad jedną trzecią punktów - aż 37 "oczek".
Stany Zjednoczone - Chiny 77:63 (17:13, 26:12, 12:22, 21:16)
Portoryko - Belgia 65:68 (11:12, 20:19, 17:18, 17:19)
Bośnia i Hercegowina - Korea Południowa 66:99 (20:25, 17:20, 15:31, 14:23)
Tabela:
Grupa A
1. Stany Zjednoczone - 6 pkt.
2. Chiny - 5 pkt.
3. Belgia - 5 pkt.
4. Portoryko - 4 pkt.
5. Korea Południowa - 4 pkt.
6. Bośnia i Hercegowina - 3 pkt.
Grupa B
1. Kanada - 4 pkt.
2. Francja - 3 pkt.
3. Serbia - 3 pkt.
4. Australia - 3 pkt.
5. Japonia - 3 pkt.
6. Mali - 2 pkt.
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.