NBA: game-winnery Granta i Olynyka, Blazers wygrali w Los Angeles
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 24.10.2022, 06:50
Portland Trail Blazers pokonali Los Angeles Lakers 106:104 po kapitalnym meczu Damiana Lillarda (41pkt/5zb) oraz game-winnerze Jeramiego Granta. Z kolei Utah Jazz zaskoczyli New Orelans Pelicans, pokonując rywali 122:121 po dogrywce i rzucie na zwycięstwo Kelly'ego Olynyka.
Los Angeles Lakers — Portland Trail Blazers
Początek nowego sezonu był jak dotąd zupełnie różny dla obu zespołów — Lakers przegrali dwa pierwsze spotkania rozgrywek, a Blazers dość niespodziewanie wygrali oba mecze, ogrywając między innymi Phoenix Suns. W bezpośrednim starciu w Crypto.com Arena faworytami mieli być jednak Jeziorowcy, którzy bardzo potrzebują zwycięstw.
Pierwsze akcje spotkania to doskonała gra Lakers, którzy już po czterech minutach znaleźli się na prowadzeniu 10:2, zmuszając Chaynceya Billupsa do wzięcia przerwy na żądanie. Ta przyniosła oczekiwany skutek, a Blazers natychmiast rzucili się do odrabiania strat. Ogromna w tym zasługa Damiana Lillarda (41pkt/5zb), który po spudłowaniu pierwszych czterech rzutów trafił sześć kolejnych, kończąc pierwszą kwartę z dorobkiem czternastu oczek, a jego zespół prowadził 32:24. W drugiej odsłonie obie drużyny miał spore problemy z wykańczaniem akcji w ataku, a przyjezdni utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. W ekipie Blazers do swojego rozgrywającego dołączył Jerami Grant (16pkt), rzucając siedem punktów, a w barwach Jeziorowców grę ciągnąć próbował LeBron James (31pkt/8zb/8as/2prz/2blk). Mimo dokonań Króla gospodarze schodzili na przerwę przy wyniku 48:55.
Po zmianie stron ofensywa Los Angeles wreszcie złapała swój rytm, a w pewnym momencie miejscowi rzucili dziewięć oczek z rzędu, wychodząc na prowadzenie 61:59. Kluczowa był tutaj postawa Anthony'ego Davisa (22pkt/10zb/3as/2prz/6blk), który zaliczał kolejne bloki, a także wykańczał akcje efektownymi wsadami. Z kolei w samej końcówce trzeciej kwarty dwie trójki z rzędu rzucił LeBrona, zapewniając Lakers prowadzenie 83:78. W decydującej odsłonie Blazers na początku odrobili straty, ale później raz jeszcze pozwolili przeciwnikom uciec, przez co na niecałe dwie minuty przed końcem przegrywali 95:102. Wtedy jednak goście zdobyli siedem punktów z rzędu, odzyskując prowadzenie po kapitalnym rzucie Lillarda zza łuku na dwanaście sekund przed końcem meczu. W odpowiedzi doskonałym atakiem na kosz popisał się James i ponownie mieliśmy remis 104:104. Przyjezdni wciąż mieli jednak czas na swoją akcję, którą skutecznym lay-upem wykończył Grant, zapewniając swojej drużynie prowadzenie. Gospodarze mieli jeszcze trzy sekundy na zegarze, ale swojej próby z półdystansu nie trafił LeBron i ostatecznie Portland Trail Blazers pokonali Los Angeles Lakrs 106:104.
Pozostałe mecze
W hitowym starciu nocy Phoenix Suns nie dali najmniejszych szans Los Angeles Clippers, deklasując rywali 112:95. Podopieczni Monty'ego Williamsa już po kilku minutach prowadzili 11:0, pokazując swoją absolutną dominację. W ataku nie do zatrzymania był Devin Booker, a po stronie miejscowych zawiodła dwójka liderów - Paul George (16pkt/7zb/4as/3prz) i Kawhi Leonard (11pkt/6zb).
Bardzo ciekawie było również w Nowym Orleanie, gdzie miejscowi Pelicans podejmowali Utah Jazz w starciu drużyn niepokonanych. Dość niespodziewanie to miano utrzymali przyjezdni, których do zwycięstwa poprowadził Lauri Markkanen (31pkt/12zb/2prz), zaliczający doskonały start rozgrywek, a rzut na zwycięstwo w dogrywce trafił Kelly Olynyk (20pkt/3zb/5as). W barwach Pelikanów tylko dziesięć minut rozegrał Brandon Ingram, który po zderzeniu z kolegą z zespołu opuścił parkiet. Kontuzja nie wydaje się jednak poważna.
Komplet wyników minionej nocy:
Los Angeles Lakers — Portland Trail Blazers 104:106 (24:32, 24:23, 35:23, 21:28)
LeBron James 31pkt/8zb/8as/2prz/2blk — Damian Lillard 41pkt/5zb
Atlanta Hawks — Charlotte Hornets 109:126 (30:22, 25:37, 29:45, 25:22)
Trae Young 28pkt/5zb/9as — Nick Richards 20pkt/11zb/2blk
Cleveland Cavaliers — Washington Wizards 117:107 (30:31, 27:20, 26:25, 20:27, 14:4 OT)
Donovan Mitchell 37pkt/5zb/4as/3prz — Bradley Beal 27pkt/4zb/5as/2prz
New Orleans Pelicans — Utah Jazz 121:122 (24:26, 29:37, 31:30, 26:17, 11:12)
C.J. McCollum 28pkt/4zb/12as — Lauri Markkanen 31pkt/12zb/2prz
Oklahoma City Thunder — Minnesota Timberwolves 106:116 (18:31, 26:22, 30:29, 32:34)
Luguentz Dort 20pkt/3zb/2prz — Anthony Edwards 30pkt/11zb/3as
Golden State Warriors — Sacramento Kings 130:125 (39:36, 50:35, 24:23, 17:31)
Stephen Curry 33pkt/5zb — De;Aaron Fox 26pkt/5zb/10as
Los Angeles Clippers — Phoenix Suns 95:112 (18:33, 21:26, 31:25, 21:24)
Marcus Morris 22pkt/5zb — Devin Booker 35pkt/4as
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.