Snooker: wielki powrót Kacpra Filipiaka na początek QSchool 2018

Ledwie tydzień temu skończyliśmy sezon 2017/18, a już przy stołach możemy ujrzeć snookerzystów podczas meczów nowego sezonu. Na razie do gry wkraczają amatorzy, którzy do 30 maja powalczą o 12 miejsc dla zawodowców, w trzech kolejnych turniejach QSchool. W swoim pierwszym meczu tego turnieju kapitalny comeback zaliczył Kacper Filipiak.

Polak w spotkaniu z Amerykaninem Ahmedem Elsayedem był faworytem, ale zaczęło się wszystko od znakomitego startu rywala. W pierwszych frejmach mieliśmy wyrównaną walkę, a rywal kolejne partie wygrywał różnicą odpowiednio 18,7 i 25 punktów. Przy stanie 3:0 wydawało się, że nasz zawodnik na kolejną szansę awansu będzie musiał poczekać kilka dni i powalczyć w QSchool 2. Nic bardziej mylnego! Comeback do meczu zaczął się od zwycięstwa 62:28, potem był najwyższy brejk spotkania w postaci 67 punktów, minimalne czteropunktowe zwycięstwo w 6. partii i w końcu decider, zakończony zwycięstwem Polaka! W drugiej rundzie - w środę o 11 polskiego czasu - Kacper będzie musiał uważać już od pierwszego frejma, bowiem rywalem będzie były zawodowiec - Fraser Patrick, który pokonał dziś 4:2 Alexa Millingtona. W czwartek do gry o miejsce w Main Tourze przystąpi Mateusz Baranowski.

Wiele emocji dziś w meczach QSchool nie było, choć na uwagę zasługuje mecz Sama Bairda i Jamesa Silverwooda, w którym zawodnicy popisali się dwiema setkami. W trzecim frejmie 117 wbił ten drugi, trzy partie później odpowiedział Baird, a w międzyczasie 97-punktowym podejściem znowu popisał się Silverood, który mimo dwóch wysokich brejków przegrał to spotkanie 3:4.

Problemów z awansem nie mieli też dwaj inni byli zawodowcy - Barry Pinches i David Grace. Obaj panowie pokonali po 4:0 odpowiednio Deana Goddarda i Tylera Reesa. 

Kacper Filipiak (Polska) - Ahmed Elsayed (USA)

47:65, 45:52, 43:68, 62:28, 67:28 (67), 60:56, 73:20