Euroliga: greckie derby dla Olympiakosu

Euroliga: greckie derby dla Olympiakosu

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 30.12.2022, 22:35

W czwartek i piątek rozegrano 15. kolejkę Euroligi. W ramach tej serii gier odbyły się greckie derby. Panathiniakos wysoko przegrał 71:95 z Olympiakosem.

Spotkanie dwóch drużyn z tego samego kraju w Eurolidze to zawsze duży prestiż. O dominację w Grecji w europejskich rozgrywkach rywalizowały Panathiniakos Ateny i Olympiakos Pireus. Obydwie drużyny mają spore wahania formy. Gospodarze przegrali trzy ostatnie mecze, a goście dwa. Olympiakos plasował się na szóstym miejscu z bilansem 9-6, a Panathinaikos miał odwrotny stosunek wygranych do przegranych. Jedynie pierwsza kwarta meczu była wyrównana. W drugiej ćwiartce Olympiakos odskoczył na kilkanaście punktów, a gospodarze byli jedynie tłem dla rywali. Różnica wzrosła do prawie trzydziestu punktów, a mecz zakończył się wynikiem 95:71. Mateusz Ponitka w ponad 20 minut zdobył cztery punkty.

Przed tą kolejką na swoim koncie 10 zwycięstwo miało aż pięć zespołów, które przewodziły tabelę. Dwa z nich zmierzyły się ze sobą i dodatkowo był to "wewnątrzhiszpański" pojedynek. Spotkanie Cazoo Baskonia i Real Madryt było pełne zwrotów akcji. Najpierw goście zdobyli dwucyfrową przewagę, ale w drugiej kwarcie Baskonia zwyciężyła 35:15. Zespół z Vitorii nie oddał już prowadzenia do samego końca mimo nacisku ze strony lidera ligi hiszpańskiej. Spotkanie zakończyło się wynikiem 92:86 dla Cazoo Baskonia, które jest jedną z większych niespodzianek tego sezonu. Najlepszym zawodnikiem mecz był Markus Howard, który zdobył 28 punktów, trafiając sześć rzutów za trzy punkty.

Mnóstwo emocji było także w Tel Awiwie, gdzie w ciekawie zapowiadającym się meczu Maccabi podejmowało Anadolu Efez. Do przerwy goście prowadzili 45:44, ale prawdziwa walka o zwycięstwo rozpoczęła się w drugiej połowie. Pod koniec trzeciej kwarty obrońcy tytułu wypracowali dziesięć punktów przewagi. W ostatniej części byli bardzo nieskuteczni i przez kilka minut zdobyli zaledwie dwa punkty. Maccabi wygrało czwartą odsłonę 23:7 i nie tylko odrobiło straty, ale pewnie zdobyło bezpieczną przewagę. Zespół z Izraela wygrał 80:72, a Lorenzo Brown rzucił 23 punkty. Trzecią porażkę z rzędu zanotowało Fenerbahce, które podobnie jak Real odpadło w czołowej grupy tabeli. Turecka drużyna przegrała 88:92 z Virtusem Segafredo Bolonia. Blisko niespodziewanej przegranej była Barcelona. W ostatniej kwarcie meczu z Crveną Zvezdą Belgrad odrobiła kilkanaście punktów straty, a Nikola Mirotić wraz z ostatnią syreną trafił z dystansu niesamowity rzut na dogrywkę. Duma Katalonii zwyciężyła po dogrywce 99:94.

Wyniki meczów 15. kolejki:

Cazoo Baskonia - Real Madryt 92:86
Maccabi Playtika Tel Awiw - Anadolu Efez 80:72
Partizan Mozzart Bet Belgrad - Bayern Monachium 83:77
EA7 Emporio Armani Mediolan - Walencja 90:79
AS Monako - Żalgiris Kowno 84:82
Crvena Zvezda Belgrad - Barcelona 94:99
Panathinaikos Ateny - Olympiakos Pireus 71:95 
LDLC Asvel Villeurbanne - Alba Berlin 79:91
Virtus Segafredo Bolonia - Fenerbahce 92:88

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.