EBLK: znamy komplet półfinalistów
- Dodał: Dawid Lis
- Data publikacji: 18.03.2023, 21:52
Rywalizacja we wszystkich parach ćwierćfinałowych Energa Basket Ligi Kobiet zakończyła się po trzech spotkaniach. Tym samym znamy już cztery zespoły, które powalczą o medale.
Na sobotę zaplanowano trzecie spotkania ćwierćfinałowe. Jak się później okazało, to były ostatnie mecze dla czterech ekip Energa Basket Ligi Kobiet. W Warszawie miejscowa Polonia podejmowała mistrzynie Polski z Polkowic. Na ławce Polonii zdolnych do gry było tylko siedem zawodniczek, a to było zdecydowanie za mało, aby choć trochę postawić się rywalkom z Polkowic. Obrończynie mistrzowskiego tytułu już w pierwszej kwarcie wypracowały sobie spokojną przewagę, a później już ją tylko powiększały. Najskuteczniejsza była Liliana Banaszak, która zdobyła 19 punktów dla BC Polkowice, a aż 13 asyst zanotowała Erica Wheeler. Ponownie w składzie wpisana była Sasa Cado, ale Serbka jeszcze nie wróciła do gry po kontuzji. Być może będzie potrzebna już w półfinale.
Jedynie w parze Zagłębia Sosnowiec z AZS-em Poznań lepsze okazały się te, które były niżej notowane. Trzeba przyznać, że awans dla obu tych ekip byłby sporym wydarzeniem. W tym sezonie, w decydującej części sezonu skuteczniejsze były zawodniczki z Sosnowca, które trzykrotnie pokonały akademiczki z Poznania. Duża w tym zasługa Jessici January, która po kontuzji wróciła pod koniec lutego i prowadzi swój zespół do strefy medalowej. Tym razem January spędziła na boisku pełne 40 minut, zdobyła 28 punktów i zebrała 14 piłek. Z double-double cieszyły się także Batabe Zempare, która miała 19 punktów i 20 zbiórek oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder z 14 punktami i 10 zbiórkami.
W Gdyni w starciu medalistów z poprzedniego sezonu po raz trzeci górą były lublinianki. Gdynianki po pierwszej połowie przegrywały 24:39 i po przerwie musiały gonić, aby liczyć się nadal w grze o najlepszą czwórkę. Ta pogoń się nie powiodła. W tym sezonie gdynianki muszą obejść się smakiem i nie powalczą o kolejny medal. W półfinale znalazła się ekipa AZS UMCS Lublin. W Gdyni ten zespół do zwycięstwa poprowadził duet Natasha Mack i Sparkle Taylor, które odpowiednio zdobyły 22 i 21 punktów.
Bez problemów w najlepszej czwórce zameldowały się także koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego, które do tej pory przegrały w rozgrywkach EBLK tylko raz - z BC Polkowice. Później w finale Suzuki Pucharu Polski ponownie gorzowianki musiały uznać wyższość z drużyną z Polkowic. Z innymi rywalami radzą sobie bez większych problemów. A rzucone blisko 100 punktów we Wrocławiu są tego dobrym przykładem. I nawet 26 punktów Stephanie Jones nie pomogło Ślęzie Wrocław.
Teraz wszystkie zespoły mają tydzień wolnego. Pierwsze mecze półfinałowe zaplanowane są na przyszły weekend, 25-26 marca. Gorzowianki podejmą drużynę z Lublina, a do Polkowic przyjadą koszykarki z Sosnowca. Do wielkiego finału awansują te zespoły, które wygrają po trzy pojedynki.
Ćwierćfinały (3 mecz):
SKK Polonia Warszawa - BC Polkowice 48:86 (6:20, 15:26, 15:12, 12:28)
MB Zagłębie Sosnowiec - Enea AZS Politechnika Poznań 73:68 (11:22, 22:17, 19:16, 21:13)
VBW Arka Gdynia - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 67:74 (17:24, 7:15, 23:13, 20:22)
1KS Ślęza Wrocław - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. 61:96 (15:28, 13:18, 22:23, 11:27)