CSGO: 9ine przegrywa z Monte w finale ESL CL S44
- Dodał: Jan Szadkowski
- Data publikacji: 26.03.2023, 19:50
Niestety Polacy grający w szeregach 9ine przegrali finał ESL Challenger League Season 44 przeciwko ukraińskiemu Monte, tracąc szansę na awans do ESL Pro League.
9ine 1:3 Monte
(default 1:0, de_anubis 11:16, de_nuke 7:16, de_ancient 9:16, de_overpass)
Polska drużyna rozpoczęła to spotkanie z przewagą 1:0, w związku z awansem do finału z "górnej drabinki".
Pierwsza mapa tego pojedynku to wybrany przez ukraińską formację de_Anubis. Niestety nasi przeciwnicy od samego początku narzucili swoje tempo i w pewnym momencie prowadzili już 9-1. Na szczęście podopieczni szwedzkiej organizacji pozbierali się i na koniec pierwszej połowy mieliśmy wynik 10-5. Już wydawało się, że dobra passa naszych rodaków będzie trwała dalej, ale niestety drużyna kRaSnaLa wiedziała co robi wybierając Anubisa i doprowadzili do rezultatu 15-8. Wtedy Polacy podjęli jeszcze ostatni zryw i dopisali trzy kolejne oczka na swoje konto, ale Monte wzięło sprawy w swoje ręce i wygrało pierwszą mapę 16-11.
Wydawało się, że to tylko wypadek przy pracy, wszak de_Nuke to jedna z najlepszych aren dla trenowanych przez Nawrota zawodników. Polacy rozpoczęli zmagania po stronie atakującej. Zawodnicy ukraińskiej formacji pewnie czuli się po stronie defensywnej, jednak nasi reprezentanci wykręcili całkiem przyzwoity jak na trudniejszą połowę wynik (10-5 dla Ukraińców), wystarczyłaby tylko solidna postawa w drugiej połowie i moglibyśmy się cieszyć z prowadzenia w serii. Niestety, ekipa Monte niemal bezbłędnie zachowywała się w ataku i domknęła spotkanie rezultatem 16-7.
Kolejnym placem boju był de_Ancient, wybrany przez rywali. Pomimo rozpoczęcia zmagań po prostszej, broniącej stronie, Polacy nie byli w stanie znaleźć swojego stylu, złapać swojego "flow" - 12-3 dla przeciwników po pierwszej połowie to zdecydowanie za mała zaliczka przed zmianą stron. Prowadzeni przez mynia gracze nie zamierzali złożyć broni. Pomimo bardzo ciężkiej sytuacji nie poddawali się. Walczyli dzielnie i z 14-4 doprowadzili do 14-9. Niestety więcej sił już nie starczyło - Monte domknęło trzecią mapę finału 16-9 i tym samym wygrało 44. sezon ESL Challenger League.
Ogromna szkoda. Tyle można powiedzieć. Polska ekipa była o krok od kolejnego zwycięstwa w drugim poziomie rozgrywkowym ESL, które tym razem było premiowane bezpośrednim awansem do ESL Pro League. Niestety, zmęczeni przez chorobę Polacy nie podołali ostatniemu zadaniu. Pozostaje mieć nadzieję, że w pozostałych turniejach nasi rodacy zaprezentują lepszą dyspozycję - przed 9ine czekają eliminacje do Majora (BLAST.tv Paris Major 2023 European RMR B), Blast Premier Spring Showdown 2023 Europe oraz największy turniej w odległej Brazylii - Intel Extreme Masters Rio 2023.
Trzymamy mocno kciuki za polską ekipę. Przed nimi bardzo intensywne i ważne tygodnie!
Jan Szadkowski
Studiuję kierunek Lekarski na łódzkim UMedzie, interesuję się koleją i profesjonalną sceną Counter Strike'a, śpiewam w zespole The Singing Heads. W wolnych chwilach śpię ;)