NHL: Hurricanes nie przestają zaskakiwać

  • Data publikacji: 27.10.2018, 09:18

0:2 i 1:3 przegrywali już hokeiści Carolina Hurricanes z San Jose Sharks, ale ostatecznie  triumfowali 4:3 i wysunęli się na prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Z trzeciego zwycięstwa z rzędu i siódmego w sezonie cieszą się Tampa Bay Lightning. Podopieczni trenera Jona Coopera pokonali na wyjeździe Vegas Golden Knights 3:2.

 

Knights - sensacja ubiegłego sezonu - na progu swoich drugich w historii rozgrywek nie spisują się już tak znakomicie. Przed spotkaniem z Lightning w dziewięciu meczach zdołali uzbierać zaledwie dziewięć punktów, co plasowało ich daleko poza czołówką konferencji zachodniej. Również w piątkową noc nie udało się podreperować bilansu. Trudno się jednak dziwić - do Vegas przyjechała bowiem trzecia drużyna wschodu - Tampa Bay Lightning. Finaliści Pucharu Stanleya sprzed trzech lat triumfowali 3:2 i dzięki temu zwycięstwu wysunęli się na prowadzenie w swojej konferencji.

 

Z fotelu lidera, tyle że dywizji, cieszą się również hokeiści Carolina Hurricanes. Sebastian Aho zaliczył dziesiąte z rzędu spotkanie z co najmniej jednym punktem, a zespół Roda Brind'Amoura zwyciężył u siebie po rzutach karnych San Jose Sharks 3:2. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył dla gospodarzy Brock McGinn. Hurricanes po dziesięciu spotkaniach legitymują się bilansem 6-3-1 i z trzynastoma punktami niespodziewanie liderują dywizji metropolitalnej.

 

Ciekawie było również w Denver, gdzie miejscowi Avalanche podejmowali Ottawa Senators. Powrotu na "stare śmieci" mile nie będzie wspominał Matt Duchane. Mimo dwóch bramek, Senatorzy przegrali aż 3:6. Bramkę i trzy asysty zaliczył Mikko Rantanen, co pozwoliło mu wyprzedzić swojego kolegę z drużyny Nathana MacKinnona i wysunąć się na prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej NHL.

 

Komplet wyników piątkowej nocy:

 

Vegas Golden Knights - Tampa Bay Lightning 2:3 (1:2, 0:1, 1:0)

 

Detroit Red Wings - Winnipeg Jets 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)

 

Carolina Hurricanes - San Jose Sharks 4:3 SO (0:2, 3:1, 0:0, 0:0, 1:0)

 

Colorado Avalanche - Ottawa Senators 6:3 (0:2, 2:1, 4:0)