TAURON Liga: pierwszy mecz o brąz dla Budowlanych!
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 02.05.2023, 20:00
Grot Budowlani Łódź górą w pierwszym meczu o brązowy medal mistrzostw Polski! Podopieczne Macieja Biernata po wyrównanej walce 3:1 pokonały BKS BOSTIK Bielsko-Biała.
BKS BOSTIK i Grot Budowlani w walce o finał musiały uznać wyższość rywalek. Dla obu tych drużyn i brąz będzie jednak dużym sukcesem. Łodzianki o brązowy medal biły się już w zeszłym sezonie, jednak wtedy musiały pogodzić się z porażką.
Spotkanie bardzo dobrze otworzyły gospodynie. Bielszczanki popisywały się świetną dyspozycją w bloku i obronie, a po wykorzystanej kontrze przez Martynę Borowczak prowadziły już 6:3. Radość BKS-u nie trwała jednak długo. Łodzianki odrobiły cenne punkty i doprowadziły do remisu po autowym uderzeniu Julii Nowickiej. Od tego momentu mogliśmy oglądać wyrównaną i zaciętą walkę punkt za punkt. Decydujące dla tego seta okazały się błędy własne. Więcej popełniły ich bielszczanki, a Budowlane potrafiły wykorzystać swoje szanse, odskakując na kilka „oczek” w samej końcówce - 19:22. Łodzianki prowadzenia już nie oddały, a autowy atak Pauliny Majkowskiej zapewnił zwycięski punkt drużynie Grota.
Zmotywowana ekipa z Łodzi rozpoczęła kolejną odsłonę od prowadzenia 2:0. Bielszczanki jednak szybko odwróciły wynik na swoją korzyść. Gospodynie przede wszystkim poprawiły jakość zagrywki, zamieniając błędy na asy serwisowe. Serię rozpoczęła Majka Szczepańska-Pogoda. Łodzianki nie radziły sobie w przyjęciu i miały też ogromne problemy ze skończeniem swoich akcji. Tym samym BKS prowadził już 11:6. Przyjezdne nie złożyły broni i stopniowo odrabiały stratę do rywalek, która po ataku Aleksandry Kazały stopniała do dwóch „oczek”. Bielszczanki szybko jednak odpowiedziały kolejnymi świetnymi zagrywkami i po asie Julii Nowickiej powróciły do kilkupunktowego prowadzenia - 17:13. Końcówka należała do rozpędzonych gospodyń, które oprócz bardzo dobrej dyspozycji w polu serwisowym brylowały też w obronie. Seta na korzyść BKS-u przypieczętował atak Martyny Borowczak.
W trzecim emocji i wyrównanej walki nie brakowało. Jako pierwsze na prowadzenie wyszły siatkarki BKS-u, które po raz kolejny robiły różnicę zagrywką - 6:4. Łodzianki tym razem jednak nie pozwoliły rywalkom odskoczyć. Po stronie Budowlanych przede wszystkim widać było poprawę skuteczności w ofensywie. Ciężar gry na swoje barki wzięła Melis Durul, która coraz pewniej kończyła kolejne akcje. Przyjezdne wyrównały wynik przy stanie 9:9, ale bielszczanki prowadzenia nie zamierzały oddawać. BKS znów punktował w polu serwisowym, a po ataku Pauliny Damaske tablica wyników pokazała 14:11 dla gospodyń. I tym razem podopieczne Bartłomieja Piekarczyka nie zdołały utrzymać wypracowanej przewagi. Budowlane za każdym razem potrafiły odrobić straty i do samego końca mogliśmy oglądać ciekawą walkę. W końcówce obie drużyny miały swoje szanse na zakończenie seta. Lepiej jednak potrafiły wykorzystać je siatkarki z Łodzi, które objęły prowadzenie w meczu po ataku Aleksandry Kazały z lewej flaki - 26:28.
Po świetnej końcówce poprzedniej odsłony łodzianki Budowlane poszły za ciosem, otwierając kolejnego seta wynikiem 4:0. Przyjezdne bardzo dobrze pracowały na siatce, a w ofensywie nie zawodziła Melis Durul. Bielszczanki potrafiły otrząsnąć się po słabym początku, wyrównując wynik, jednak ich radość nie trwała długo. Po stronie bielszczanek pojawiały się błędy. Gospodynie nie kończyły swoich akcji, a Budowlane pewnie wykorzystywały szanse na kolejne kontry - 7:10. Obok Melis Durul w ataku bardzo dobrze wyglądała też Aleksandra Kazała i to przyjezdne cały czas utrzymywały się na czele. Bielszczanki jeszcze zerwały się do walki, zbliżając się do rywalek na jedno „oczko” (15:16), ale Grot inicjatywy na boisku nie oddał. Pewne ataki, świetne obrony i mniejsza ilość błędów. To wszystko składało się w jedną całość i Budowlane po uderzeniu Fedusio prowadziły 22:16. Chwilę później rozpędzone łodzianki postawiły kropkę nad „i”, wygrywając całe spotkanie 3:1.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Grot Budowlani Łódź 1:3 (22:25, 25:17, 26:28, 20:25)
BKS: Szczepańska-Pogoda, Nowicka, Pierzchała, Majkowska, Damaske, Borowczak, Mazur (L), Nowak (L) oraz Abramajtys, Chmielewska, Sobiczewska
Grot: Durul, Polak, Sobolska, Lisiak, Kazała, Fedusio, Łysiak (L) oraz Łazowska, Kędziora, Kąkol
MVP: Ewelina Polak
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.