TAURON 1. Liga: Będzin i Częstochowa uciekają spod topora, w niedzielę poznamy finalistów
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 04.05.2023, 22:56
Cztery mecze, cztery wygrane gości – tak wygląda statystyka spotkań półfinałowych TAURON 1. Ligi. Postawione pod ścianą zespoły z Będzina i Częstochowy zdołały wygrać w drugich spotkaniach na wyjazdach i doprowadziły do remisów w serii gier. Oznacza to, że skład finału poznamy dopiero w niedzielę.
Po pierwszej części obu rywalizacji półfinałowych, faworyzowane drużyny zostały postawione pod ścianą. Zarówno siatkarze z Będzina, jak i Częstochowy przegrali pierwsze starcia i musieli w czwartek zwyciężyć, aby zachować szanse na awans do finału. Oba zespoły grały jednak na wyjeździe, co nieco bardziej komplikowało ich sytuację.
W Bydgoszczy Visła stanęła przed szansą awansu we własnej hali, i już od pierwszej piłki widać było zaangażowanie oraz chęci po obu stronach siatki. Już w pierwszym secie długo żadna z drużyn nie była w stanie bardziej odskoczyć rywalom, jednak w końcówce dwa punkty z rzędu dały zwycięstwo przyjezdnym. Siatkarze z Będzina poszli za ciosem i pewnie wygrali także drugą partię, chociaż trzeba oddać podopiecznym Michala Masnego, że pomimo siedmiopunktowej straty potrafili wywrzeć presję na rywalach, chociaż nie odwrócili losów seta. To jednak „odbili” sobie w trzeciej partii, w której całkowicie zdemolowali faworyzowanych rywali, wygrywając 25:16 i kibice ostrzyli sobie zęby na dalszy przebieg meczu. Mimo to czwarta partia okazała się ostatnią, głównie przez błędy gospodarzy w końcówce. To oznacza, że MKS zwyciężył, przez co finalistę tej pary poznamy dopiero w niedzielę późnym popołudniem.
Podobnie jak w Bydgoszczy, także i w hali Orbita we Wrocławiu nie zabrakło emocji. Pierwsze dwie partie miały ten sam przebieg – wyrównana gra do stanu 10:10, a potem „odjazd” którejś z drużyn, przez co mieliśmy remis 1:1. Kolejne dwie partie to pokaz siatkówki na wysokim poziomie, ze sporą ilością widowiskowych akcji i obron. Pomimo pechowej porażki w trzecim secie, głównie przez błędy spowodowane brakiem koncentracji w końcówce, podopieczni Dawida Murka w czwartej partii nawiązali do dwóch pierwszych partii i pewnie zwyciężyli z Norwidem, doprowadzając do tie-breaku. W nim jednak nie było żadnych wątpliwości – przyjezdni w przerwie na zmianie stron prowadzili 8:2, przez co właściwie kataklizm mógł im odebrać zwycięstwo. Choć wrocławianie walczyli, to musieli uznać wyższość rywali, którzy zwyciężyli 15:8.
Wyniki spotkań półfinałowych Tauron 1. Ligi:
Visła Bydgoszcz – MKS Będzin 1:3, stan rywalizacji 1:1
Gwardia Wrocław – Norwid Częstochowa 2:3, stan rywalizacji 1:1