„Pachnący ogród” [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

„Pachnący ogród” [RECENZJA]

  • Dodał: Maciej Baraniak
  • Data publikacji: 11.05.2023, 18:06

Rebel stale poszerza swoją ofertę tytułów, które mają edukować poprzez zabawę. Swego czasu wypuścił Łąkę, następnie dodatek do niej, a teraz ukazała się produkcja skupiona wyłącznie na ogrodzie i jego zbiorach. Tylko dlaczego to tytuł dla nastolatków...

 

Pachnący ogród to gra rywalizacyjna dla 1-4 graczy, w której musimy poszerzać zbiory w naszym ogrodzie. Poza tym będziemy mogli wykonywać określone zadania, a wszystko dostarczy nam punktów, mających ostatecznie przełożyć się na zwycięstwo. Naturalnie wygrywa ten, kto ma ich najwięcej.

 

Przede wszystkim podoba mi się prostota tej gry. Choć tytuł został skierowany do osób powyżej 14. roku życia (czego do teraz trochę nie rozumiem), to ilość mechanik została dobrana naprawdę przyzwoicie. Z jednej strony nie ma ich zbyt wiele i nie są bardzo trudne, abyśmy byli w stanie to opanować, a jednocześnie zapewniają dużą ilość zabawy na kilka godzin. 

 

Oczywiście w tym wszystkim króluje wartość edukacyjna gry, gdyż możemy poznać wiele odmian rozmaitych kwiatów. Osobiście muszę przyznać, że znajomość tego, co rośnie w ogrodzie, zawsze była moją słabą stroną, tak więc chętnie się trochę douczyłem i uzupełniłem tę lukę w wiedzy. W tym miejscu mogę podać jedyne usprawiedliwianie wysokiego progu wiekowego, albowiem sądzę, że dla części młodszych dzieciaków może być to nieco nudne. Mimo to warto pomyśleć o tym tytule, jeśli dziecko jest zainteresowane botaniką i chce się uczyć poprzez zabawę.

 

Poza tym gra jest naprawdę śliczna. Podoba mi się styl rysunków, jaki został tutaj zastosowany i nie mam do niego absolutnie żadnych zastrzeżeń. Nie będę się nad nim szczególnie rozwodził, gdyż wystarczy zobaczyć galerię, zamieszczoną na końcu recenzji. Do czego oczywiście jak zwykle zachęcam.

 

Warto też napisać kilka słów na temat wykonania. Wiadomo, że skoro jest to gra Rebela, to jakość będzie stać na odpowiednim poziomie, natomiast chciałbym pochwalić również naprawdę przyzwoitą cenę. Jak za katalogowe 100 zł mamy tutaj sporo zawartości, włącznie z pionkami, żetonami i sporą ilością kart. Jestem pod wrażeniem, ale też chciałbym więcej produkcji z takim stosunkiem ceny do ilości przedmiotów.

 

Ogólnie, Pachnący ogród to przyjemna gra, która w swoim przedziale cenowym robi dokładnie to, co powinna. Oferuje kilka godzin dobrej zabawy, przy okazji ucząc o tym, jak różnią się od siebie kwiatki. Jeśli ktoś ma ochotę na taką rozrywkę, to ten tytuł mu ją zapewni.

 

Grę otrzymałem od wydawnictwa Rebel w ramach współpracy reklamowej.

Maciej Baraniak – Poinformowani.pl

Maciej Baraniak

Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl