TAURON Liga: trzy mecze wystarczyły, Budowlane z brązowym medalem!
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 09.05.2023, 20:10
Grot Budowlani Łódź brązowym medalistą TAURON Ligi w sezonie 2022/2023! Podopieczne Macieja Biernata po wyrównanym i emocjonującym pojedynku w Bielsku-Białej, po raz trzeci pokonały ekipę BKS-u BOSTIK, zwyciężając tym samym całą rywalizację o ligowe podium.
3:1 i 3:0 takimi wynikami kończyły się dwa poprzednie mecze o brązowy krążek TAURON Ligi. Oba pojedynki padły łupem zespołu z Łodzi, który na pewno chciał postawić kropkę nad „i” w trzecim spotkaniu. BKS jednak miał po swojej stronie atut własnej hali i nadzieję na pozostanie w grze o medal.
Lepszy początek spotkania odnotowały siatkarki z Łodzi. Budowlane bardzo dobrze pracowały na siatce, a po udanym ataku Melis Durul prowadziły już 7:4. Bielszczanki potrzebowały trochę czasu, aby wejść w mecz, lecz z każdą akcją ich gra wyglądała coraz lepiej. Punkt zdobyty blokiem przez Martynę Borowczak, dał gospodyniom remis, a chwilę później po skutecznym uderzeniu przyjmującej z lewej flanki BKS prowadził 13:11. Taki wynik nie utrzymał się długo, gdyż łodzianki szybko odrobiły straty. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka jednak ponowiły swój atak, a po dwóch świetnych akcjach w wykonaniu Magdaleny Janiuk po raz kolejny wypracowały sobie kilkupunktową przewagę - 20:17. Gospodynie długo nie nacieszyły się z takiego rezultatu, gdyż w ich grze zaczęły pojawiać się błędy. Siatkarki Grota bez wahania wykorzystały słabszy moment rywalek, obracając wynik na swoją korzyść po punktowym bloku - 21:22. Łodzianki miały już w górze pierwszą piłkę setową, lecz to BKS wyszedł zwycięsko z tej akcji. W końcówce świetną zmianę na zagrywce dała Nikola Abramajtys i to bielszczanki zapisały premierową odsłonę na swoim koncie.
W drugim secie długo mogliśmy oglądać bardzo wyrównaną walkę obu ekip. Bielszczanki jako pierwsze próbowały odskoczyć rywalkom, prowadząc najpierw 4:2, a potem 7:5. Łodzianki jednak za każdym razem zdołały odrobić straty, aż w końcu objęły prowadzenie po autowym uderzeniu Majki Szczepańskiej-Pogody - 9:11. Gospodynie nie pozostawiły tego bez odpowiedzi i bardzo szybko doprowadziły do remisu. Gra wróciła do stanu punkt za punkt, a po obu stronach nie brakowało ciekawych obron, szczelnych bloków czy skutecznych ataków. W ofensywie lepiej prezentowały się jednak Budowlane, które po uderzeniu Moniki Fedusio ponownie zbudowały sobie delikatną zaliczkę - 16:18. Bardzo dobrze prezentowała się też druga przyjmująca - Aleksandra Kazała, z kolei po stronie BKS-u pojawiły się błędy. Po autowym zagraniu Szczepańskiej-Pogody przewaga łodzianek wzrosła do czterech „oczek” i ta seria rozstrzygnęła losy seta. Podopieczne Macieja Biernata do końca utrzymały koncentrację, wygrywając 25:22 po ataku Fedusio z lewego skrzydła.
Trzecia partia rozpoczęła się od gry punkt za punkt. Bardzo szybko to jednak Budowlane przejęły stery na boisku, prowadząc 7:3 po świetnych zagrywkach Aleksandry Kazały. Łodzianki nie wstrzymywały ręki w polu serwisowym i popisywały się fantastycznymi obronami. Bielszczankom bardzo trudno było dobić się do boiska po stronie rywalek, a te po asie Małgorzaty Lisiak powiększyły swoją przewagę do sześciu „oczek” - 7:13. Świetna praca na linii blok-obrona dawała łodziankom kolejne szanse na skuteczne kontry, w których brylowały Monika Fedusio i Aleksandra Kazała. Bielszczanki nie były w stanie zatrzymać tak grających rywalek, a duża ilość błędów szczególnie na linii zagrywki na pewno w tym nie pomagała. Budowlane natomiast ani na chwilę nie straciły koncentracji, wygrywając seta z wysoką przewagą po ataku Kazały z lewej flanki.
BKS po słabszej partii zdecydowanie lepiej otworzył kolejną odsłonę. Gospodynie poprawiły atak i dołożyły punkty blokiem, odskakując rywalkom na dwa „oczka”. Podopieczne Macieja Biernata jednak szybko odrobiły straty, a wszystko zaczęło się od zagrywek Dominiki Sobolskiej-Tarasovej. Bielszczanki przy słabszym przyjęciu miały problemy z wypracowaniem skutecznej akcji, a Monika Fedusio świetnie odpowiadała w kontrach. Tym samym ze stanu 7:5, zrobiło się 7:9. Łodzianki jeszcze powiększyły swoje prowadzenie do trzech punktów, ale bielszczanki nie złożyły broni. Wykorzystana przechodząca piłka przez Paulinę Majkowską dała gospodyniom remis i zabawa rozpoczęła się na nowo - 14:14. Długo obie drużyny szły ramię w ramię, wymieniając się na prowadzeniu, jednak w końcówce do ataku przystąpiły zawodniczki BKS-u. Świetna praca bloku pozwoliła podopiecznym Bartłomieja Piekarczyka wypracować sobie trzypunktową przewagę i były one o krok od przedłużenia rywalizacji - 23:20. Tak się jednak nie stało, gdyż ekipa z Łodzi w decydujących momentach pokazała wolę walki i chłodną głowę. Budowlane odrobiły straty i po emocjonującej końcówce granej na przewagi zwyciężyły seta, cały mecz i rywalizację o brązowy medal.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Grot Budowlani Łódź 1:3 (26:24, 22:25, 17:25, 25:27)
BKS: Szczepańska-Pogoda, Nowicka, Majkowska, Janiuk, Damaske, Borowczak, Mazur (L) oraz Nowak, Abramajtys , Pierzchała, Szymańska, Chmielewska
Budowlani: Durul, Polak, Lisiak, Sobolska-Tarasova, Kazała, Fedusio, Łysiak (L) oraz Łazowska, Kędziora, Skomorowska (L)
MVP: Monika Fedusio
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.