TAURON Liga: ŁKS przejął stery w walce o złoto!
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 10.05.2023, 20:05
ŁKS Commercecon Łódź wysunął się na prowadzenie w walce o złoto TAURON Ligi! Łodzianki w trzecim meczu finałowym narzuciły swoje warunki gry, wygrywając spotkanie 3:1.
Developres Rzeszów nie wykorzystał swojej szansy na prowadzenie 2:0 w finałowej rywalizacji, przegrywając drugie spotkanie po tie-breaku. Tym samym przed środowym meczem w walce o złoto był remis. Łodzianki jednak o najważniejsze trofeum zagrają bez Zuzanny Góreckiej, która uległa kontuzji. W ramach transferu medycznego Łódzkie Wiewióry zasiliła wracająca z Włoch Martyna Grajber-Nowakowska.
Trzeci mecz ŁKS rozpoczął od bardzo dobrej pracy w obronie i skutecznych kontrataków. Tym samym po uderzeniu Valentiny Diouf Wiewióry prowadziły już 3:0. Developres zdołał wyrównać wynik, lecz gospodynie szybko ponowiły swój atak. Łodzianki wyciągały z boiska bardzo trudne piłki i czujnie pracowały na siatce. Do tego Diouf nie zwalniała ręki na prawym skrzydle i po jej kolejnych atakach tablica wyników pokazała 11:7 dla podopiecznych Alessandro Chiappiniego. Rozpędzone Wiewióry ani myślały zwalniać tempa, a Developres miał coraz większe problemy. Rzeszowiankom przede wszystkim brakowało skuteczności w ofensywie. Słabo spisywała się między innymi Ann Kalandadze, została zmieniona przez Weronikę Szlagowską. ŁKS dominował na boisku i po szczelnym bloku Diouf prowadził już 20:10. Mimo wysokiej przewagi gospodynie w końcówce złapały przestój i Developres odrobił dużą część strat. Nie zmieniło to jednak wyniku i łodzianki cieszyły się z wygranej po ataku Aleksandry Gryki.
W drugiej partii po stronie Developresu od początku na boisku mogliśmy oglądać Weronikę Szlagowską. To właśnie po jej skutecznym ataku, tablica wyników pokazała trzypunktowe prowadzenie gości - 4:7. Łodzianki jednak szybko odpowiedziały rywalkom, a wszystko zaczęło się od dobrej dyspozycji Valentiny Diouf w polu serwisowym. Gospodynie odwróciły wynik na swoją korzyść i prowadzenia nie zamierzały oddawać. ŁKS przede wszystkim robił różnicę blokiem, przez który nie mogły przebić się pogubione w ofensywie Rysice. Po kolejnym punkcie zdobytym tym elementem łodzianki prowadziły 15:12. W końcówce jednak obie ekipy zadbały o emocje. Siatkarki Developresu wykorzystały swoje szanse i nie tylko wyrównały wynik, ale też miały w górze pierwszą piłkę setową. W decydujących akcjach rzeszowianki jednak nie ustrzegły się błędów i to ŁKS Commercecon Łódź zapisał na swoim koncie kolejną odsłonę - 28:26.
Trzeci set rozpoczął się od walki ramię w ramię. Jako pierwsze przerwały ją postawione pod ścianą zawodniczki z Rzeszowa. Rysice wzmocniły swoją zagrywkę i skuteczność w kontrach, odskakując rywalkom na kilka „oczek” - 6:10. Przyjezdne długo utrzymywały się na prowadzeniu, ale ŁKS uparcie gonił wynik. Łodzianki dopięły swego przy stanie 15:15. Autowy atak Kalandadze dał gospodyniom remis, a skuteczne uderzenie bardzo dobrze grającej dziś Julity Piaseckiej prowadzenie w secie. Developres jednak nie pozostawił tego bez odpowiedzi i niemal do samego końca mogliśmy oglądać zaciętą i wyrównaną rywalizację po obu stronach siatki. Decydujące okazały się zagrywki Ann Kalandadze. To w dużej mierze dzięki nim rzeszowianki odskoczyły w końcówce na dwa punkty i dowiozły tę przewagę do końca, wygrywając seta po ataku Gabrieli Orvosovej.
Kolejna partia rozpoczęła się pod dyktando Łódzkich Wiewiór. Podopieczne Alessandro Chiappiniego znów szybko przejęły inicjatywę na boisku i nie zamierzały jej oddawać. Łodzianki przeważały w ataku, gdzie bardzo dobrze prezentowały się Valentina Diouf czy Julita Piasecka. Oprócz tego gospodynie popisywały się świetną pracą na linii blok-obrona i po efektownej czapie Lany Scuki na Magdalenie Jurczyk, ŁKS miał już pięć punktów przewagi - 14:9. Developres na taką grę rywalek nie był w stanie odpowiedzieć. Rzeszowianki miały kłopoty w przyjęciu, ale przede wszystkim nie były w stanie przebić się atakiem na drugą stronę boiska. Wiewióry zupełnie zamurowały rywalkom siatkę i jak natchnione zdobywały kolejne punkty. Po świetnej serii przy zagrywkach Lany Scuki ŁKS prowadził już 23:11, a kolejny efektowny blok przypieczętował pewne zwycięstwo łodzianek w tym meczu.
ŁKS Commercecon Łódź - Developres BELLA DOLINA Rzeszów (25:22, 28:26, 22:25, 25:13)
ŁKS: Diouf, Ratzke, Witkowska, Gryka, Scuka, Piasecka, Maj-Erwardt (L) oraz Drabek, Gajer, Hryszczuk, Grajber-Nowakowska
Developres: Orvosova, Wenerska, Jurczyk, Centka, Kalandadze, Blagojević, Szczygłowska (L) oraz Szlagowska, Rapacz, Bińczycka, Obiała
MVP: Julita Piasecka
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.