PlusLiga: złoty powrót, ale i upadek potęgi - podsumowanie sezonu 2022/2023
Jakub Ćmil Polska Liga Siatkówki

PlusLiga: złoty powrót, ale i upadek potęgi - podsumowanie sezonu 2022/2023

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 19.05.2023, 12:30

Jak to przystało na polskie rozgrywki siatkarskie, wiele działo się w tym sezonie plusligowym. Koronacja nowych królów, powrót do elity, ale i te gorsze zmiany w tabeli. Przypomnijmy sobie wspólnie, jak wyglądał sezon 2022/2023, zanim wkroczymy w nastrój reprezentacyjny.

 

Mistrz, mistrz – Jastrzębie!

 

Jakie to było siatkarskie święto! Od kilku sezonów w PlusLidze są dwa najmocniejsze ogniwa i to właśnie one po raz kolejny spotkały się w wielkim finale o mistrzostwo Polski. Jastrzębski Węgiel kontra ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, walka do trzech zwycięstw – brzmi morderczo, wręcz kosmicznie, ale podopieczni Marcelo Mendeza nie pozwolili sobie wejść na głowę. Podczas gdy oczekiwano zaciętej walki w pięciu starciach, jastrzębianie wykonali zadanie tylko w trzech, i to w jakim stylu! Zwycięstwa kolejno 3:0, 3:1 i 3:0 postawiły ich na najwyższym stopniu podium, a więc zespół ze Śląska wrócił na szczyt po sezonie przerwy.

 

Kędzierzynianie będą mieli jeszcze szansę zrewanżować się za tę porażkę, ale trochę w innej formie. Już w sobotę, 20 maja w Turynie rozegrany zostanie finał Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy w historii to widowisko zapewnią dwa (!) polskie zespoły. ZAKSA będzie teraz bronić tytułu po raz drugi z rzędu. Jastrzębianie w finale turnieju jeszcze nigdy nie byli, a ich największym osiągnięciem jest brąz z 2014 roku. Ten wynik mają już poprawiony, pytanie czy poprawią go jeszcze bardziej.

 

Rzeszowski powrót na salony

 

Od początku sezonu mówiło się, że będąca wcześniej w kryzysie Resovia w tym roku okaże się „czarnym koniem” rozgrywek. Klub poczynił naprawdę dobre kroki transferowe – ściągnął Toreya DeFalco, stworzył świetny duet Drzyzga-Bucki, a na dodatek Maciej Muzaj rozegrał jeden z lepszych sezonów w swojej karierze mimo kontuzji. Ten ostatni nie otrzymał powołania do kadry mimo tak dobrej gry, ale postawę tego zawodnika zdecydowanie należy docenić. Rzeszowianie bardzo duży spadek formy zanotowali w sezonie 2019/2020 – wówczas zakończyli na 13. miejscu, ale już dwie kolejne edycje zwiastowały dla nich 5. lokatę. Wreszcie w tym roku, po kapitalnej fazie zasadniczej, zakończonej na pozycji lidera, po raz pierwszy od 2016 roku powrócili na podium. I to podium smakowało dla nich podwójnie. W potyczkach medalowych pokonali Aluron CMC Wartę Zawiercie, która równie dzielnie trzymała się w czołówce.

 

Kres panowania Bełchatowa?

 

Jeśli mówimy o kryzysach, to ciężko nie wspomnieć o innym zespole, który jeszcze do niedawna dyktował warunki w lidze. W Bełchatowie władze klubu mają o czym myśleć. Zarówno ci młodsi, jak i starsi kibice tamtejszego zespołu nawet nie mają do czego porównać tegorocznych występów, bo tak kiepski sezon w wykonaniu Skry nie nastąpił jeszcze nigdy od początku istnienia PlusLigi. Najgorszy wynik to… 6. miejsce, które bełchatowianie zajmowali dwukrotnie – w sezonach 2002/2003 i 2018/2019. Drużyna prowadzona przez Andreę Gardiniego w trakcie fazy zasadniczej przegrała aż 19 spotkań – wygrała tylko 11. O sytuacji klubu można dużo mówić i niekoniecznie angażować w nią samych zawodników, bo wina leży znacznie wyżej. W środku tego całego zamieszania miało miejsce pożegnanie wieloletniego prezesa, Konrada Piechockiego. Czy klub w przyszłym sezonie da radę się podnieść? Czy kwestie finansowe pozwolą na bezproblemowe wystąpienie w całej fazie zasadniczej? Trzymamy kciuki by tak było, bo zawsze przykro patrzeć na tego typu ciemne scenariusze.

 

Częstochowa wchodzi za Bielsko-Białą

 

W męskich rozgrywkach na szczęście nie było tak przykrych okoliczności, jakie wydarzyły się w TAURON Lidze. Żaden klub przedwcześnie nie zakończył sezonu, a więc o spadku do 1. Ligi zadecydowały tylko i wyłącznie kwestie sportowe. Oczywiście bez problemów się nie obyło – w trakcie rozgrywania finałowych zmagań władze FIVB zażądały natychmiastowego przerwania rozgrywek pod groźbą sporych sankcji. To poskutkowało rozegraniem tylko trzech zamiast pięciu meczów. W tym decydującym czwartkowym pojedynku zwycięstwo 3:1 nad zespołem z Będzina odnieśli siatkarze Exact Systems Norwid Częstochowa. To oni zastąpią w nadchodzącym sezonie BBTS Bielsko-Białą. 

 

Do PlusLigi wrócimy dopiero w październiku, teraz czas na kolejne siatkarskie emocje. Większość siatkarzy występujących na co dzień w naszej lidze otrzymało powołanie do szerokiej kadry narodowej. Czy w tym sezonie również uda się wywalczyć kilka medali? Jak spiszą się debiutanci i czy zaskarbią sobie zaufanie Nikoli Grbicia? Odpowiedzi na niektóre z tych pytań na pewno poznamy już niedługo!

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.