„To, czego nie mówię” Erin Stewart [RECENZJA]
Źródło własne

„To, czego nie mówię” Erin Stewart [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 21.07.2023, 17:52

Od Nocy Podłogi w Łazience minęły dwa miesiące. To wtedy szesnastoletnia Lily znalazła swoją starszą siostrę w kałuży krwi po próbie samobójczej. Po tym wydarzeniu stara się wypierać uczucia, które ją przerastają. Musi być idealną córką, uczennicą, przyjaciółką, siostrą... Kiedy jednak Alice wraca do domu z ośrodka psychiatrycznego, codzienne życie staje się coraz trudniejsze. 

 

W tym samym czasie w szkole pojawia się nowy uczeń – Micah – który zna Alice z ośrodka. Wraz z Lily musi on wspólnie przygotować projekt poetycki. 

 

To, czego nie mówię autorstwa Erin Stewart to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Dzięki narracji pierwszoosobowej dokładnie poznajemy, co siedzi w głowie Lily. Dziewczyna tłumi w sobie emocje, czuje bezsilność i strach, a pamiętna noc nie daje o sobie zapomnieć. Przez to też ma blokadę twórczą, z której nie umie wyjść. 

 

Sam projektowi, jak i w dużej mierze Micah, który pomaga odnaleźć Lily swoją muzę, słowa ponownie zaczynają z niej wypływać. To, co trzymała w sobie, przelewa na anonimowe wiersze, które tworzy. Nie jest jej jednak łatwo mówić o wszystkim, co przeżyła i co czuje głośno. Boi się reakcji bliskich, gdy dowiedzą się, że to ona tworzyła wiersze i, że nie jest tą idealną osobą. 

 

Jest to powieść o mocy słów. Tych wypowiedzianych i nie. Tych, które wylatują z naszych ust i tych, które siedzą gdzieś ukryte głęboko w nas. Słowach, które mogą ranić innych i zadawać ból nam samym. To też książka o tym, jak ważna jest rozmowa. Jak ważne jest powiedzenie na głos o swoich lękach i obawach. Wreszcie też jak ważne jest zrozumienie, że potrzebuje się pomocy. 

 

Pomysł na projekt klasowy i forma, jaką przybrał dzięki Lily i Micahowi  jest cudowny. Razem stworzyli coś niesamowitego. Coś, co pozwoliło również oddać głos innym. Z zaciekawieniem czekałam na kolejne odsłony ich projektu i jednocześnie niesamowicie kibicowałam Lily. Aby udało jej się wyjść z mroku i uzyskać pomoc. 

 

Całość jednak jest bardzo smutna, choć daje nadzieje, że może być lepiej. Autorka w dosadny sposób pokazuje przebieg choroby, wszystkie przerażające myśli dziewczyny. Widzimy Lily, która stara się być zawsze najlepsza. Jej siostrę, Alice, która właśnie wróciła z ośrodka psychiatrycznego, dostała tabletki, a jej stan powinien być już lepszy. Jest też Micah, z pozoru wesoły i nieprzejmujący się innymi chłopak. Każdy z nich toczy swoją walkę. Czy uda im się wygrać? 

 

To, czego nie mówię Erin Stewart wciągnęło mnie od pierwszych stron. Autorka oddaje głos młodym ludziom, którzy mierzą się z chorobami, traumą, szykanowaniem przez rówieśników, ale i z pierwszymi miłościami. Po prostu – piękna, choć szalenie bolesna powieść. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar.

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com