MŚ kobiet: trudne, ale zwycięskie przeprawy Holenderek i Szwedek, remis Francuzek
Tomasz Woźniak/Poinformowani.pl

MŚ kobiet: trudne, ale zwycięskie przeprawy Holenderek i Szwedek, remis Francuzek

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 24.07.2023, 00:30

W niedzielę pierwsze mecze na tegorocznym mundialu rozegrały Holenderki, Szwedki i Francuzki. Wicemistrzynie świata uporały się z kadrą Portugalii, wygrywając skromnie 1:0. Szwecja w samej końcówce meczu wyszarpała zwycięstwo z reprezentacją RPA, a Francuzki zaledwie bezbramkowo zremisowały z Jamajką.

 

Grupa G
W pierwszym meczu czwartego dnia kobiecego mundialu rozgrywanego w Australii i Nowej Zelandii na boisko wybiegły reprezentacje Szwecji i Republiki Południowej Afryki. Zwycięsko z tego starcia wyszły wicemistrzynie olimpijskie, które po niełatwej przeprawie pokonały RPA 2:1. Od samego początku to Szwedki były stroną przeważającą i aktywniejszą w działaniach ofensywnych. Pierwszą okazję Skandynawki wypracowały sobie w dziewiątej minucie rywalizacji, ale Stina Blackstenius nie zdołała pokonać Kaylin Swart. Czujność golkiperki ekipy z Afryki reprezentantki Szwecji przetestowały również w 20. minucie meczu, kiedy to do piłki przed „szesnastką” dobiegła Filippa Angeldahl, ale z jej uderzeniem na raty poradziła sobie golkiperka RPA. Kolejne minuty spotkania to ciągła dominacja Szwedek, jednak podopiecznym trenera Petera Gerhardssona brakowało dokładności i elementu zaskoczenia przy budowaniu ataków. W doliczonym czasie pierwszej odsłony zabójczy cios wyprowadzić mogły zawodniczki reprezentacji Republiki Południowej Afryki, jednak Thembi Kgatlana w kluczowej fazie akcji zdecydowała się na strzał z dystansu zamiast podania do lepiej ustawionej koleżanki i cały wysiłek spalił na panewce. Do szatni piłkarki obu drużyn schodziły zatem przy bezbramkowym remisie. Trzy minuty po zmianie stron ekipa z Afryki wprawiła w zaskoczenie kadrę Szwecji i jej sympatyków, obejmując prowadzenie po trafieniu Hildah Magaii Po utracie gola Szwedki próbowały jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, natomiast rywalki nie zamierzały tylko się bronić i szukały swoich szans do podwyższenia rezultatu. W 65. minucie podopieczne Gerhardssona dopięły swego, a do wyrównania doprowadziła Fridolina Rolfo. Szwedki ani na chwilę nie zwolniły tempa i dzięki swojej determinacji do samego końca zdołały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 90. minucie starcia Szwecja zrobiła użytek ze stałego fragmentu gry, a dobre dośrodkowanie z kornera na gola zamieniła Amanda Ilestedt. Podopieczne Petera Gerhardssona zdobyły trzy punkty w pojedynku z RPA, jednak trzeba przyznać, że wygrana ta rodziła się w bólach.


Szwecja – RPA 2:1 (0:0)
Bramki: 48’ Magaia, 65’ Rolfo, 90’ Ilestedt
Szwecja: Musovic – Andersson, Eriksson, Ilestedt, Bjorn – Rubensson (81’ Seger), Angeldahl (67’ Bennison) – Rolfo (67’ Schough), Asllani, Kaneryd (88’ Hurtig) – Blackstenius (67’ Blomqvist)
RPA: Swart – Ramalepe, Mbane, Gamede, Holweni – Jane, Biyana – Seoposenwe, Motlhalo (67’ Kgoale), Magaia (56’ Salgado) - Kgatlana
Żółte kartki: 74’ Biyana, 89’ Jane

 

Grupa E
Reprezentacja Holandii sprostała oczekiwaniom sympatyków i ekspertów, pokonując Portugalię 1:0. Podopieczne selekcjoner Sariny Wiegman dobrze weszły w spotkanie i odważnie atakowały bramkę Portugalek. Pierwszą dogodną okazję Holenderki wykreowały sobie w szóstej minucie starcia, do dogodnej pozycji strzeleckiej doszła Danielle van de Donk, ale uderzenie pomocniczki reprezentującej na co dzień barwy francuskiego OL Lyonu nie sprawiło większych problemów golkiperce Portugalii. Pięć minut później odważnie w pole karne przedzierała się Lieke Martens, rajd Holenderka zakończyła podaniem do Lineth Beerensteyn, która jednak uderzyła prosto w rękawice Ines Pereiry. Popularne Oranjeeleuwinnen były cierpliwe i zdeterminowane w swoich próbach ofensywnych, co ostatecznie przyniosło im upragnione trafienie. W 13. minucie rywalizacji najwyżej do piłki w polu karnym wyskoczyła stoperka kadry Holandii, Stefanie van der Gragt i głową skierowała piłkę do siatki. Portugalki próbowały jeszcze odpowiedzieć, jednak rzadko udało im się gościć w polu karnym rywalek. W drugiej odsłonie Holenderki niezmiennie podejmowały działania w ofensywie i powinny były podwyższyć rezultat. W 51. minucie swój zespół przed utratą drugiej bramki uratowała Pereira, instynktownie broniąc sytuacyjne uderzenie van de Donk. Portugalki pierwszy celny strzał na bramkę Holandii oddały dopiero w końcówce starcia, czujna między słupkami była Daphne van Domselaar. Ostatecznie to zespół Oranje zgarnął komplet punktów, a w kolejnej kolejce Holenderkom przyjdzie zmierzyć się z obrończyniami tytułu, Amerykankami.


Holandia – Portugalia 1:0 (1:0)
Bramki: 13’ van der Gragt
Holandia: van Domselaar – Janssen, van der Gragt, Spitse – Brugts, van de Donk (80’ Egurrola), Groenen, Roord, Pelova (90+4’ Casparij) – Martens, Beerensteyn (87’ Snoeijs)
Portugalia: Pereira – Borges, Costa, Gomes – Pinto, I. Silva, Pinto, Amado (78’ Sousa) – Norton (79’ Jacinto) – J. Silva (67’ Nazareth), D. Silva (78’ Encarnacao)
Żółte kartki: 56’ Silva, 78’ van de Donk, 84’ Gomes

 

Grupa F
Sensacyjny rezultat padł w meczu Francuzek z Jamajkami. Trójkolorowe zaledwie bezbramkowo zremisowały ze znacznie niżej notowanymi rywalkami. Piłkarki ze Starego Kontynentu miały nie jedną okazję, by trafić do siatki, jednak nie zdołały przełamać szczelnej defensywy reprezentacji Jamajki. Od pierwszych minut to Francja narzucała warunki gry i kreowała zagrożenie pod bramką przeciwniczek. Największym mankamentem Europejek w tym meczu była skuteczność, kiedy tylko Francuzki wypracowały sobie dobre sytuacje strzeleckie, brakowało spokoju i wykończenia. Jamajki dzielnie się broniły, z każdą kolejną minutą wywołując rosnącą frustrację w szeregach rywalek. Ostatecznie wyspiarki przetrwały naciski Francuzek do gwizdka końcowego i mogły cieszyć się z punktu w starciu z faworyzowanym przeciwnikiem. Selekcjoner Herve Renard musi coś zmienić w grze swojej drużyny, gdyż w następnej serii gier Francję czeka pojedynek z Brazylijkami.


Francja – Jamajka 0:0 (0:0)
Francja: Peyraud-Magnin – Cascarino, Karchaoui, Renard, Lakrar – Majri, Geyoro, Toletti – Mateo, Diani, Le Sommer
Jamajka: Spencer – Sampson – C. Swaby, A. Swaby, Wiltshire – Spence, Brown, Blackwood, Primus – Shaw, Matthews
Żółte kartki: 14’ Mateo, 24’ Primus, 37’ Shaw
Czerwona kartka: 90+2’ Shaw

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.