„Wszyscy tak jeżdżą” [RECENZJA]
- Dodał: Martyna Koczorowska
- Data publikacji: 03.08.2023, 10:37
Jeżdżąc na urlopy na polskich drogach, nie trudno zauważyć, iż kierowcy nie stosują się do przepisów. Nad tym tematem pochylił się Bartosz Józefiak w swojej książce.
Samochód to wolność. Za pomocą samochodu pokazujemy, na co nas stać. Polacy od lat przodują w liczbie samochodów na jednego mieszkańca, zajmując także wysokie miejsce w niechlubnych rankingach śmiertelności na drogach. Autor wyrusza więc w Polskę, aby zrozumieć, co się dzieje na polskich szosach. Opisuje wojnę między kierowcami a rowerzystami, organizację nielegalnych wyścigów, bezkarną jazdę po pijaku oraz najgłośniejsze wypadki, po których służby drogowe miały ostatecznie rozprawić się z piratami. Może to nieudolny system prawny odpowiada za społeczne przyzwolenie na szybką i ryzykowną jazdę?
Przede wszystkim chciałabym od razu podkreślić i zaprezentować jaki ogrom pracy został przez autora włożony, aby jak najdokładniej zgłębić dany temat. W ramach zbierania materiałów zatrudnił się w firmie kurierskiej czy dowożącej jedzenie, aby przekonać się, jak żyją ci, którzy dzięki samochodom zarabiają. Rozmawiał z kierowcami tirów, posiadaczami najnowszych modeli aut oraz przedstawicielami firm odszkodowawczych.
Wszystko to sprawiło, iż otrzymujemy wieloaspektowy obraz polskich kierowców, który jest przerażający w części wypadów. Z książki wysnuwa się jedna teza. Brawura to przewyższające hasło określające jazdę sporej ilości uczestników ruchu drogowego. Ta książka pokazuje przyczyny tego, sposób myślenia kierowców, ale także skutki, które mrożą krew w żyłach. Myślę, że po przeczytaniu tej książki każdy kierowca dogłębniej zastanowi się nad swoim zachowaniem na drodze.
Książka napisana została niczym kryminał, a przez bezpośrednie doświadczenie autora tym bardziej uderza czytelnika. Właśnie taka powinna być, bo temat jak najbardziej zasługiwał na takie potraktowanie. Reportaż jest wprawnie napisany, uderzający i niezwykle istotny. Trudno go nie polecić, jeżeli nie dostrzegam jakiś poważniejszych jego wad.
Książkę otrzymałam do zrecenzowania dzięki uprzejmości wydawnictwa w ramach współpracy reklamowej.