Mistrzostwa świata U19: 3:1 z Egiptem, dobry początek walki Polek o 9. miejsce
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 09.08.2023, 17:05
Reprezentacja Polski siatkarek U19 nie liczy się już w walce o medale mistrzostw świata, jednak turniej wciąż trwa. W środę Biało-Czerwone zrobiły pierwszy krok w stronę 9. miejsca, pokonując reprezentację Egiptu 3:1.
Mimo bardzo dobrej postawy w fazie grupowej światowego czempionatu polskie siatkarki po przegranym meczu 1/8 z Chorwacją wyeliminowały się z walki o medale. Pozostała im jednak rywalizacja o jak najwyższe miejsce poza czołową ósemką, którą rozpoczęły meczem z Egiptem.
Pierwsza akcja spotkania należała do drużyny z Egiptu, jednak Polki bardzo szybko przejęły inicjatywę na boisku. Mocne zagrywki, dobra praca w obronie i skuteczne ataki pozwoliły Biało-Czerwonym zbudować sobie solidną przewagę (2:7), którą krok po kroku powiększały. Szczególnie imponująca w wykonaniu polskiej ekipy była ośmiopunktowa seria, po której podopieczne Waldemara Kawki prowadziły 17:6. Liderką Polek w tej partii była Anna Fiedorowicz, która do dobrych ataków dołożyła aż cztery asy serwisowe. Biało-Czerwony sen trwał w najlepsze i zakończył się wygraną 25:12 w secie.
Po świetnym otwarciu Biało-Czerwone trochę przysnęły na początku drugiej partii, dzięki czemu rywalki odskoczyły na 3:0. Mimo tego Polki szybko odrobiły straty, a nawet obróciły wynik na swoją korzyść. W tym secie jednak żadna z drużyn nie potrafiła długo utrzymać wypracowanej przewagi. Obie ekipy wymieniały się ciekawymi akcjami, a w ofensywie błyszczały liderki. Po stronie Egiptu brylowała Elbehiry Malak, a w polskich szeregach odpowiadała jej Martyna Podlaska. Zacięta walka trwała do samego końca. Pierwsza piłka setowa należała do Polski, jednak podopieczne Waldemara Kawki nie zdołały jej wykorzystać. Swoich szans nie zmarnowały natomiast reprezentantki Egiptu, wygrywając 27:25.
Kolejna partia rozpoczęła się wyrównanie, jednak już od pierwszej akcji Polki wywierały presję na rywalkach. Z akcji na akcję Biało-Czerwone grały coraz lepiej, budując sobie solidną przewagę (8:13). Różnicę robił na pewno blok oraz dyspozycja w ofensywie, gdzie oprócz Martyny Podlaskiej bardzo dobrze prezentowała się też Zofia Sobanty. Rywalki z Afryki natomiast miały coraz większe problemy, oddając sporo punktów błędami. W drugiej części seta przewaga Polek jeszcze wzrosła, a kolejna skuteczna kontra pozwoliła naszym reprezentantkom zakończyć odsłonę i powrócić do prowadzenia w meczu.
W czwartym secie postawione pod ścianą siatkarki z Egiptu robiły wszystko, aby przedłużyć spotkanie. Na początku wychodziło im to bardzo dobrze, gdyż prowadziły 8:3. Nie trwało to jednak długo. Polki stopniowo odrabiały straty, aż w końcu na dobre przejęły stery na boisku. Podopieczne Waldemara Kawki najpierw wyrównały wynik (10:10), a chwilę później fantastyczną serią ośmiu punktów z rzędu (13:22) zupełnie pogrzebały nadzieje rywalek na zwycięstwo. W końcówce niespodzianki nie było i to Biało-Czerwone mogły cieszyć się z wygranego meczu.
Egipt - Polska 1:3 (12:25, 27:25, 17:25, 17:25)
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.