Siatkówka - Mistrzostwa Europy: kto zostanie królem Starego Kontynentu? [ZAPOWIEDŹ]
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 28.08.2023, 21:30
Mistrzostwa Europy 2023 mężczyzn czas zacząć! Cztery kraje, dwadzieścia cztery reprezentacje i niemal trzy tygodnie pełne siatkarskich emocji. Wszystko po to, aby wyłonić najlepszą drużynę Starego Kontynentu. Wśród faworytów nie brakuje polskich siatkarzy, którzy spróbują powtórzyć sukces z 2009 roku.
Włochy po raz piąty
Historia męskich mistrzostw Europy rozpoczęła się w Rzymie w 1948 roku. I tegoroczna impreza powróci na włoski grunt, lecz po raz trzeci czempionat zostanie rozegrany w czterech krajach. Gospodarzami XXXIII już edycji mistrzostw są Bułgaria, Izrael, Macedonia Północna oraz Włochy. Italia najlepsze zespoły Starego Kontynentu będzie gościć już po raz piąty. Oprócz pierwszego turnieju w 1948 roku, Włosi organizowali też mistrzostwa w latach 1971, 2005 i 2015.
Azzurri zdecydowanie lubią się z mistrzostwami Europy, o czym świadczy też ich dorobek medalowy. Włoscy siatkarze mają na swoim koncie aż czternaście krążków (7-4-3). W klasyfikacji lepiej wypadają tylko Rosjanie, którzy jeszcze pod flagą ZSRR zdobyli 14 medali (12-0-2), a potem dołożyli kolejne osiem (2-3-3). Tym razem jednak Rosja wyniku nie poprawi, gdyż w związku z agresją tego państwa na Ukrainę została wykluczona z międzynarodowych rozgrywek. Pod względem ilości wywalczonych trofeów świetnie wypada też reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni aż dziesięciokrotnie wracali z czempionatu z medalami na szyi, lecz tylko raz z tym z najcenniejszego kruszcu. Ta sztuka udała im się w 2009 roku pod wodzą Daniela Castellaniego. Oprócz tego polscy siatkarze pięć razy zdobywali srebro, a czterokrotnie stawali na najniższym stopniu podium. Ostatni raz w ubiegłej edycji rozgrywek i przed własną publicznością w katowickim Spodku.
System rozgrywek
24 reprezentacje z całego europejskiego kontynentu zostały podzielone na cztery sześcioosobowe grupy. Każda z nich pierwszą fazę turnieju rozegra w innym państwie. Potrwa ona od 28 sierpnia do 6 września. Cztery najlepsze drużyny z każdej z grup awansują do 1/8 finału. XXXIII Mistrzostwa Europy w Bolonii zainauguruje mecz Włochów z Belgami. Wielki finał, a wcześniej mecz o brązowy medal również odbędą się we Włoszech. Cztery najlepsze europejskie ekipy decydujące pojedynki stoczą 16 września w Rzymie.
Terminarz:
Faza grupowa: 28 sierpnia - 6 września (Włochy, Bułgaria, Macedonia Północna, Izrael)
1/8 finału: 8-10 września (Warna/Bari)
1/4 finału: 11-12 września (Warna/Bari)
1/2 finału: 14 września (Rzym)
Mecz o 3. miejsce i finał: 16 września (Rzym)
Podział na grupy:
Grupa A (Włochy): Włochy, Szwajcaria, Serbia, Niemcy, Belgia, Estonia
Grupa B (Bułgaria): Bułgaria, Finlandia, Słowenia, Ukraina, Chorwacja, Hiszpania
Grupa C (Macedonia Północna): Macedonia Północna, Czarnogóra, Polska, Holandia, Czechy, Dania
Grupa D (Izrael): Izrael, Rumunia, Francja, Turcja, Portugalia, Grecja
Biało-Czerwone nadzieje
Historia polskiej kadry na europejskim czempionacie jest słodko-gorzka. Dziesięć medali, lecz tylko jeden z najcenniejszego kruszcu. Ostatnie dwie edycje dla Biało-Czerwonych kończyły się przegranymi półfinałami. W obu przypadkach marzenia o złocie Polakom odbierała Słowenia, która niewątpliwie i tym razem będzie groźnym przeciwnikiem. W tym sezonie podopieczni Nikoli Grbicia już zapewnili kibicom sporo radości, wygrywając Ligę Narodów. Trzeba pamiętać, że mistrzostwa Europy są nowym rozdaniem, jednak Polacy naturalnie są jednym z faworytów do zwycięstwa.
Biało-Czerwoni walkę o mistrzostwo Starego Kontynentu rozpoczną 31 sierpnia w Skopje - stolicy Macedonii Północnej, gdzie swoje mecze rozgrywać będzie grupa C. Pierwszym rywalem Polaków będą Czechy. Potem nasi reprezentanci kolejno podejmą Holandię, Macedonię Północną, Danię oraz Czarnogórę i w każdym z tych spotkań będą wyraźnym faworytem. Spośród grupowych rywali najgroźniejsi wydają się Holendrzy wraz z niekwestionowanym liderem drużyny - Nimirem Abdel Azizem. Rywalizacja w grupie dla Polaków powinna być formalnością i dobrą rozgrzewką przed fazą pucharową. Tam Biało-Czerwoni bardzo szybko mogą trafić na bardzo groźnych rywali, jakimi są Włochy oraz Serbia.
Terminarz fazy grupowej reprezentacji Polski:
31 sierpnia, godz. 20:00 Polska - Czechy
1 września, godz. 20:00 Holandia - Polska
3 września, godz. 20:00 Polska - Macedonia Północna
5 września, godz. 20:00 Polska - Dania
6 września, godz. 17:00 Czarnogóra - Polska
Przed mistrzostwami Polacy mieli kilka okazji do sprawdzenia się w meczach ze światową czołówką. Jedną z nich był krakowski Memoriał Wagnera. Tam Biało-Czerwoni pokonali Francję, lecz musieli uznać wyższość Słowenii i Włoch. Tuż przed wylotem do Macedonii Północnej podopieczni Nikoli Grbicia zagrali też sparing z Ukrainą, który zwyciężyli po tie-breaku. Gra naszych siatkarzy jeszcze nie zachwyca. Faza grupowa jednak jest czasem na dopracowanie formy, a wybrana przez trenera czternastka ma wszystko, aby sięgnąć po kolejny medal dużej imprezy.
Smak złota mistrzostw Europy z obecnej kadry zna tylko Bartosz Kurek. Dla kapitana polskiej reprezentacji będzie to już ósmy występ na imprezie tej rangi. Czwórka jego kolegów z zespołu dopiero debiutuje na europejskim czempionacie. Są to Bartosz Bednorz, Marcin Janusz, Norbert Huber oraz Jakub Popiwczak. Trener Nikola Grbić po kontuzji Mateusza Bieńka, który musiał zakończyć sezon, do Macedonii Północnej zdecydował się zabrać trójkę środkowych oraz pięciu przyjmujących.
Skład reprezentacji Polski:
Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Marcin Janusz
Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka
Środkowi: Norbert Huber, Karol Kłos, Jakub Kochanowski
Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek
Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski
Faworyci
Polska jest jedynym z kandydatów do złota, jednak rywale nie śpią. Pierwszymi z nich niewątpliwie są broniący tytułu Włosi. Azzurri pod wodzą Ferdinando De Giorgiego kompletują kolejne trofea. Podczas tegorocznego Euro ich ogromnym atutem będą też kibice, a te najważniejsze mecze rozegrane zostaną właśnie we Włoszech. W mistrzostwach Europy w ostatnich latach lubują się również Słoweńcy. Kraj z Półwyspu Bałkańskiego wyraźnie dał się we znaki Polakom, których dwukrotnie pokonał na etapie półfinału. Mimo swoich szans i dwóch finałów Słowenia jednak nigdy nie wywalczyła złota. Czy to zmieni się po tegorocznej imprezie?
Groźni mogą być również Serbowie. W 2021 roku drużynę z Bałkanów z podium europejskiego czempionatu zrzucili Biało-Czerwoni i z pewnością będzie chciała na nie powrócić. Nie można zapominać też o Francji. Mistrzowie olimpijscy co prawda ostatnio zawodzą podczas zmagań wewnątrz kontynentu, jednak z pewnością są w stanie pokusić się o czołowe lokaty. Opcji jest wiele, lecz po tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu może sięgnąć tylko jeden zespół. Kto okaże się najlepszy? Odpowiedź na to pytanie poznamy dokładnie 16 września.
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.