Premier League: Manchester City ogrywa Nottingham Forest 2:0
- Dodał: Kacper Kosterna
- Data publikacji: 23.09.2023, 18:31
W ramach szóstej serii gier angielskiej Premier League, na Etihad Stadium przyjechała ekipa Nottingham Forrest. Ostatnie spotkanie obydwu ekip skończyło się pogromem aż 6:0 dla ekipy „Obywateli”. Był to zdecydowanie jeden z powodów dość defensywnej jedenastki, którą wystawił Steve Cooper na starcie z aktualnym mistrzem Anglii.
Pierwsza część spotkania zdecydowanie należała do podopiecznych Pepa Guardioli. Obywatele od pierwszej minuty zepchnęli ekipę Nottingham Forest do głębokiej defensywy, co umożliwiło gospodarzom swobodne rozgrywanie piłki. Nie trzeba było również czekać długo na pierwszego gola, bo już w 7. minucie do siatki trafił Phill Foden. Warto jednak zwrócić uwagę na fantastyczną centrę Rodriego oraz jeszcze lepsze zgranie Kyle’a Walkera, który wyłożył idealnie futbolówkę młodemu pomocnikowi. Zaledwie 7 minut po pierwszym trafieniu, swoją bramkę zdobył również Erling Haaland. Po raz kolejny byliśmy świadkami cudnej gry Manchesteru City, do której „Obywatele” przyzwyczaili sympatyków Premier League. Swoją pierwszą asystę w trykocie „The Citizens” przy bramce Norwega zaliczył Matheus Nunes. Równie dobrze w pierwszej połowie zaprezentowała się defensywa gospodarzy. Przez pierwsze 45 minut, gościom nie udało się oddać nawet jednego celnego strzału na bramkę Edersona.
Po pierwszej doskonałej połowie, druga część meczu zaczęła się fatalnie dla zawodników z niebieskiej strony Manchesteru. Zaledwie po kilkunastu sekundach od gwizdka arbitra, czerwony kartonik ujrzał pomocnik Manchesteru – Rodri. Hiszpan dał się sprowokować zawodnikowi Nottingham i podczas przepychanki zacisnął dłonie na szyi rywala. Pomimo tego, że nie był to mocny atak to nawet analiza VAR nie uratowała go przed przedwczesnym udaniem się do szatni. Warto przypomnieć, że Rodri opuści minimum 3 najbliższe spotkania, tak więc zabraknie go w piekielnie istotnym starciu z Arsenalem. Pomimo gry w przewadze przez całą drugą połowę, drużyna prowadzona przez Steve’a Coopera nie potrafiła w pełni zagrozić bramce Edersona. Mimo gry w osłabieniu, City wciąż kreowało sobie pojedyncze akcje. Najbliższy podwyższenia wyniku był ponownie Erling Haaland. Norweg w 78. minucie dostał świetną centrę od Nathana Ake, lecz z okolic piątego metra przeniósł futbolówkę nad poprzeczkę.
Ostatecznie starcie zakończyło się wygraną gospodarzy 2:0. Zdecydowanie druga połowa wyglądałaby inaczej, jeśli mecz dograłby Rodri. Zapewne bylibyśmy świadkami ofensywnej gry zespołu Pepa Guardioli. Pomimo tego Manchester City wciąż jest jedyną drużyną, która wygrała dotychczas wszystkie swoje spotkania. Po sześciu kolejkach Obywatele mają na swoim koncie 18 oczek. Nieco gorzej wygląda to z perspektywy Nottingham, które z wynikiem 7 punktów zajmuje 10. lokatę w tabeli. To jednak najprawdopodobniej zmieni się na niekorzyść ekipy z City Ground, ponieważ większość drużyn pod nią ma przed sobą jeszcze jedno spotkanie.
Manchester City – Nottingham Forrest 2:0 (2:0)
Bramki: 7’ Foden, 14 Haaland
Manchester City: Ederson – Walker – Akanji – Dias – Gvardiol – Nunes – Rodri – Foden (87’ Grealish) – Alvarez (57’ Ake) – Doku (51’ Phillips) – Haaland
Nottingham Forrest: Turner – Aina (75’ Origi) – Aurier (56’ Hudson – Odoi) – Boly – Niakhate – Tavares (39’ Montiel) – Gibbs-White – Sangare (56’ Elanga) – Mangala – Dominguez – Awoniyi (75’ Wood)
Czerwone kartki: Rodri
Żółte kartki: Akanji, Guardiola, Tavares, Sangare, Gibbs-White, Awoniyi, Ederson, Mangala, Origi, Montiel, Grealish