Siatkówka plażowa - MŚ: jedna polska para w 1/8 finału
- Dodał: Jan Wagner
- Data publikacji: 12.10.2023, 11:14
Nie było niespodzianek w rozegranych w nocy ze środy na czwartek meczach mistrzostw świata w siatkówce plażowej z udziałem biało-czerwonych. Zgodnie z oczekiwaniami do 1/8 finału awansował duet Łosiak/Bryl. Odpadli natomiast Piotr Kantor z Jakubem Zdybkiem oraz Jagoda Gruszczyńska z Aleksandrą Wachowicz.
Jeszcze w środowy wieczór jako pierwsi na piasek w Tlaxcali wyszli Bartosz Łosiak i Michał Bryl. Nasz najlepszy duet odniósł trzy zwycięstwa w fazie grupowej, dzięki czemu w 1/16 finału mierzył się z teoretycznie słabszymi Norwegami Marhiasem Brentsenem i Hendriksem Molem. Mimo nieco nerwowego początku (0:4) biało-czerwoni szybko wrócili do swojej dobrej gry i przejęli kontrolę nad meczem. Kluczowa dla losów pierwszej partii okazała się seria trzech punktów z rzędu zdobytych przez Polaków od stanu 13:13. Wypracowanej wówczas przewagi nasza para nie oddała już do końca i w efekcie wygrała 21:18. W drugiej odsłonie triumf polskich siatkarzy nie był ani przez moment zagrożony. Prowadzili oni od początku do końca, by ostatecznie wykorzystać już pierwszą piłkę meczową i zwyciężyć 21:16.
Łosiak/Bryl (POL) - Mol/Berntsen (NOR) 2:0 (21:18, 21:16)
Niestety, w ślady kolegów z reprezentacji nie poszli w nocy Piotr Kantor i Jakub Zdybek. Po zwycięstwie w barażu o awans do fazy play-off mierzyli się oni z bardzo mocnym duetem amerykańskim Partain/Benesh. Mimo że w obu partiach biało-czerwoni byli w stanie dotrzymywać rywalom kroku na przestrzeni seta, końcówki za każdym razem należały do Amerykanów. Naszą parę ostatecznie pogrążyły problemy w przyjęciu, z którymi polscy siatkarze borykali się od początku turnieju. Rywale dzięki presji z pola zagrywki zdobywali punkty całymi seriami i w efekcie ich wygrana w końcowym rozrachunku nie pozostawiała wątpliwości.
Kantor/Zdybek (POL) - Partain/Benesh (USA) 0:2 (17:21, 16:21)
Równie trudne zadanie czekało nad ranem parę Gruszczyńska/Wachowicz. W walce o 1/8 finału mierzyły się one ze Szwajcarkami Tanją Huberli i Niną Brunner. Na początku pierwszej partii biało-czerwonym udało się zaskoczyć rywalki i niespodziewanie wyjść na prowadzenie 9:5. Niestety, w dalszej części seta nasze siatkarki popełniły zdecydowanie za dużo błędów, które pozwoliły faworytkom na doprowadzenie do remisu 13:13. Końcówka należała już niestety do Szwajcarek, które ostatecznie wygrały 21:16. Już wówczas jasne stało się, że Polkom niezwykle trudno będzie zatrzymać rozpędzone rywalki. Para Huberli/Brunner od początku drugiego seta narzuciła swoje warunki, a Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz nie były w stanie znaleźć właściwej odpowiedzi. W efekcie Szwajcarki wygrały pewnie 21:14, wyrzucając tym samym biało-czerwone z turnieju.
Gruszczyńska/Wachowicz (POL) - Huberli/Brunner (SUI) 0:2 (16:21, 14:21)
Bartosz Łosiak i Michał Bryl w nocy z czwartku na piątek (2:00) zagrają o ćwierćfinał z niemiecką parą Ehlers/Wickler. Z kolei Piotr Kantor i Jakub Zdybek oraz Aleksandra Wachowicz z Jagodą Gruszczyńską mogą już myśleć o serii kończących sezon turniejów rangi challenge, które ze względu na egzotyczną lokalizację i przeciętną obsadę stanowić będą niezwykle istotny element walki o przepustkę na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu.