TAURON Liga: ważne zwycięstwo ŁKS-u w Radomiu
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 29.10.2023, 21:40
ŁKS Commercecon Łódź wrócił na zwycięskie tory. Mistrzynie Polski w 4. kolejce TAURON Ligi po trudnym meczu pokonały drużynę MOYA Radomki Radom w stosunku 3:1. Świetny występ odnotowała Aleksandra Dudek.
Broniący mistrzowskiego tytułu ŁKS nie rozpoczął sezonu najlepiej. Po 3. kolejkach podopieczne Alessandro Chiappiniego mają na swoim koncie tylko jedną wygraną. Już dwa razy ze zwycięstwa cieszyły się natomiast zawodniczki Radomki, dlatego w niedzielę spodziewaliśmy się ciekawego pojedynku.
Już w pierwszej akcji meczu radomianki popisały się blokiem, a udany atak Marie Scholzel dał gospodyniom dwupunktowe prowadzenie. ŁKS jednak szybko wyrównał wynik, obracając go na swoją korzyść po autowym uderzeniu Moniki Gałkowskiej. Łodzianki kilkukrotnie odskakiwały na kilka punktów, lecz Radomka nie pozwalała przyjezdnym długo utrzymać przewagi. To zmieniło się przy zagrywkach Roberty Ratzke. Radomianki miały ogromne kłopoty z przyjęciem i zbudowaniem skutecznej akcji. Z kolei Wiewióry świetnie pracowały w kontrach, w których dominowała Aleksandra Dudek. Po jej kolejnym ataku ŁKS prowadził już 19:11. Gospodynie tej starty już nie odrobiły, a Anastazja Hryszczuk przypieczętowała wygraną łodzianek w tej partii.
Radomianki w drugim secie przede wszystkim poprawiły przyjęcie i od początku narzuciły rywalkom swój styl gry. Gospodynie świetnie pracowały blokiem, a po ataku Hilary Johnson z lewej flanki prowadziły już 4:0. Przy takim wyniku bardzo szybko zareagował Alessandro Chiappini, przerywając grę. Przerwa jednak nie zmieniła wiele. Radomianki nie wstrzymywały ręki na zagrywce, bardzo dobrze pracowały na linii blok-obrona i co najważniejsze były skuteczne w kontrach. Ataku brakowało natomiast łodziankom, które przegrywały już 8:15. Problemy w tym elemencie miała szczególnie Valentina Diouf. Mistrzynie Polski w tym secie już nie odbudowały swojej gry, a Radomka wyrównała losy rywalizacji po uderzeniu Moniki Gałkowskiej z prawej flanki.
Podrażnione Łódzkie Wiewióry kolejną partię rozpoczęły od wyniku 2:0. Radomianki jednak bardzo szybko odrobiły straty i przez chwilę mogliśmy oglądać ciekawą i wyrównaną walkę obu ekip. Momentem zwrotnym w secie okazało się pojawienie w polu serwisowym ŁKS-u Sonii Stefanik, która rozpoczęła tę odsłonę w wyjściowym składzie. Zagrywki środkowej odrzuciły zawodniczki z Radomia od siatki, a niedokładne przyjęcie nie pomagało w budowaniu punktowych akcji. Łodzianki natomiast nie marnowały swoich szans w kontrataku. W ofensywie fantastycznie spisywała się Aleksandra Dudek, która wyrosła na liderkę drużyny w tym meczu. Świetna seria ŁKS-u trwała do stanu 8:16. Z tak wysoką przewagą przyjezdne ze spokojem doprowadziły seta do końca. Dwudziesty piąty punkt dla zespołu zdobyła Anastazja Hryszczuk.
Radomianki seta ostatniej szansy rozpoczęły od autowego ataku Korneli Moskwy. Jedna nieudana akcja jednak nie wpłynęła dekoncentrująco na gospodynie, które po uderzeniu Marie Scholzel ze środka prowadziły 6:3. Podopieczne Stefano Micoliego wykorzystywały swoje szanse w ofensywie, czego nie można powiedzieć o zespole z ŁKS-u. Łódzkiej drużynie przede wszystkim brakowało prawego skrzydła, gdzie wciąż średnio prezentowała się Valentina Diouf. Kłopoty w ofensywie Wiewióry potrafiły jednak nadrobić bokiem i w końcu doprowadziły do remisu - 11:11. Gra wyrównała się i obie drużyny długo szły ramię w ramię. Po ataku świetnie dysponowanej dziś Aleksandry Dudek w końcówce to ŁKS zdołał wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Łódzka przyjmująca swoje dołożyła też w polu serwisowym i mistrzynie Polski były już tylko o krok od zwycięstwa - 18:23. Radomka w końcówce nie znalazła już sposobu na rywalki, przerywając pojedynek po niedanej obronie ataku Kamili Witkowskiej.
MOYA Radomka Radom - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (17:25, 25:19, 15:25, 19:25)
Radomka: Gałkowska, Łyczakowska, Scholzel, Moskwa, Murek, Johnson, Stenzel (L) oraz Gajer, Reiter, Nowakowska, Świrad, Strasz (L)
ŁKS: Diouf, Ratzke, Gryka, Witkowska, Dudek, Francisco, Maj-Erwardt (L) oraz Drabek, Zaborowska, Hryszczuk, Stefanik
MVP: Aleksandra Dudek
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.