EuroCup: Trento lepsze od Śląska. Ponownie zabrakło tchu w decydującej fazie
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 08.11.2023, 19:41
Zespół Dolomiti Energia Trento pokonał WKS Śląsk Wrocław zapisując na swoim koncie trzecie zwycięstwo w szóstym spotkaniu rozgrywanym w ramach BKT EuroCup. Wrocławianie nadal z kompletem porażek zajmują ostatnią lokatę.
Zarówno Śląsk Wrocław, jak i Dolomiti Energia Trento znajdowali się poza czołową szóstką w tabeli BKT EuroCup przed tymi zawodami. Włoski zespół z bilansem 2-3 zajmował siódmą lokatę, zaś wicemistrzowie Polski z pięcioma porażkami i bez zwycięstwa byli na ostatnim miejscu w rozgrywkach. Dla obu ekip była to zatem szansa by zbliżyć się do "ścisłej czołówki", która zawalczy w play off.
Na początku w ofensywie znalazł się zespół z Wrocławia, który choć okazji do rzutów miał mniej niż włoska ekipa to skuteczność długo utrzymywała stuprocentową. W drugiej fazie pierwszej kwarty jednak zespół z Trydentu zaczął nabierać wiatru w żagle w końcówce partii wychodząc na 20 sekund przed końcem na trzypunktowe prowadzenie. W drugiej kwarcie po wyrównanym początku to Śląsk Wrocław zaczął przejmować inicjatywę. Ponownie wrocławianie wyróżniali się skuteczną defensywą i celnymi rzutami. Ich postawa rzutowa pozwoliła nie tylko odrobić straty, ale także wysforować się na prowadzenie. Na półmetku na tablicy wyników widniał wynik 39:36.
Druga połowa meczu była bardzo wyrównana i przez zdecydowaną jej większość wrocławianie utrzymywali przewagę. Do dużej kontrowersji doszło jednak w szóstej minucie trzeciej kwarty, gdy sędzia nie zdecydował się zaliczyć punktów dla gospodarzy w sytuacji, w której zdaniem wielu piłka została wybita gdy opadała. To spotkało się z nieprzychylnością kibiców zgromadzonych na trybunach Hali Orbita, lecz nie wpłynęło to w żaden sposób na decyzję arbitrów tego spotkania. To okazało się być przełomowym momentem dla Dolomiti Energia Trento, która nabrała wiatru w żagle wychodząc na prowadzenie, które w pewnym momencie wynosiło już pięć "oczek". Na koniec partii mieliśmy jednak wynik 55:57. Ostatnie dziesięć minut ponownie lepiej zaczęli przyjezdni, ale WKS Śląsk Wrocław nie poddawał się i kontynuował swoją skuteczną grę pod koszem. Zespół z Trydentu więcej swobody dostawał zza łuku. Gospodarze na nieco ponad 2,5 minuty wykorzystali time-out przegrywając sześcioma punktami. W końcówce Trento dołożyło jeszcze kilka punktów do przewagi i zespół z Włoch mógł cieszyć się pierwszym zwycięstwem we Wrocławiu w historii rozgrywek EuroCup. W dwóch poprzednich latach górą byli wrocławianie.
WKS Śląsk Wrocław - Dolomiti Energia Trento 75:84 (16:19, 23:17, 16:21, 20:27)
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.