Eurocup: porażka Asseco - zdecydowała ostatnia kwarta

  • Data publikacji: 07.11.2018, 19:46

Asseco Arka Gdynia przegrała z Lokomotiwem Kubań 72:96 w rozgrywkach 7DAYS Eurocup. Jest to piąta porażka gdynian w europejskim pucharze.

 

Asseco Arka Gdynia nie radzi sobie najlepiej w europejskim pucharze. Gdynianie przed meczem z Lokomotiwem wygrali tylko jedno spotkanie i znajdowali się na dnie tabeli. Wprost przeciwnie idzie Rosjanom, którzy znajdują się na drugim biegunie i obecnie prowadzą w grupie B. Jeśli dodamy do tego, że to Lokomotiw miał być dzisiaj gospodarzem, to chyba nie ulega wątpliwości kto był dzisiejszym faworytem.

 

Mimo, że Polacy jechali do Kubania niemal na pożarcie, to przedstawili swój znany repertuar w Eurocup. W pierwszych trzech kwartach toczyli naprawdę wyrównany bój z przeciwnikami. Najlepiej obrazuje to fakt, że Asseco na ostatnią część spotkania wychodził ze stratą tylko 4 punktów do przeciwnika! Jednak jak to gdynianie mają w zwyczaju, kompletnie zmarnowali tę okazję i przegrali ostatnią kwartę wynikiem 14:34! Można to tłumaczyć oczywiście zmęczeniem, oraz brakiem doświadczenia, bo dla wielu graczy z Polski jest to pierwsze doświadczenie w europejskich rozgrywkach. Jednakże szkoda, że te ostatnie kwarty tak, a nie inaczej, wyglądają.

 

Rosjanie znacznie lepiej dzielili się piłką, mieli aż 8 asyst więcej. Cały Lokomotiw grał także na bardzo dobrej skuteczności zza łuku - 54.5%! Co było jeszcze kluczowe? Rosjanie mieli stosunek przechwytów do strat dodatni, bo wynosił 9 do 8. Dla porównania Arka Gdynia aż 16 razy traciła piłkę, a tylko 6 razy ją przechwyciła. To miało odzwierciedlenie w rzutach, bo dzisiejsi rywale Polaków oddali 5 rzutów więcej.

 

Jak to wyglądało indywidualnie? Zawiódł znowu Krzysztof Szubarga, który zdobył dzisiaj tylko 2 punkty i spudłował wszystkie rzuty z gry, w tym cztery zza łuku. Dobrze spisali się obcokrajowcy - Josh Bostić i Robert III Upshaw. Ten pierwszy był odpowiedzialny za rzuty za trzy punkty - trafił 5/11 prób. Upshaw z kolei zdobył 15 punktów, trafiając 7/10 rzutów z gry (wszystkie za dwa punkty). Dariusz Wyka całkiem nieźle walczył pod koszem, bo zebrał aż 10 piłek, w tym cztery w ofensywie. 

 

Wśród Lokomotiwu warto wyróżnić Dorella Wrighta, który był niemalże bezbłędny zza łuku (5/6) i zdobył 19 punktów. Swoje trzy grosze dorzucił również Jajuan Johnson, zdobywając 16 oczek. 

 

Warto w tym miejscu również wspomnieć o pojedynku braci Ponitka - Mateuszu i Marcelu. Starszy brat grający w Kubaniu spędził dziś na parkiecie prawie 20 minut, dorzucając 5 punków, 5 zbiórek, asystę i dwa przechwyty. Marcel zaprezentował się lepiej, ale warto zaznaczyć, że jednak znajduje się w słabszym zespole, w którym teoretycznie łatwiej się wyróżnić dobremu graczowi. Młodszy z braci zagrał nieco ponad 34 minut, zdobył 18 punktów, trafiając przy tym 3/4 rzuty zza łuku, zebrał 3 razy piłkę, 6 razy asystował, ale też czterokrotnie tracił piłkę.

 

Lokomotiw Kubań Krasnodar - Asseco Arka Gdynia 96:72 (25:23; 23:21; 14:14; 34:14)

 

Asseco Arka Gdynia: Bostić 18, Ponitka 18, Upshaw 15, Florence 5, Dulkys 5, Wyka 3, Garbacz 3, Łapeta 3, Szubarga 2

 

Tabela grupy B:

l.p. Drużyna Mecze Zwycięstwa
1. Lokomotiw Kubań 6 5
2. Alba Berlin 6 5
3. Cedevita 5 2
4. Limoges 5 2
5. Tofas 6 2
6. Asseco Gdynia 6 1