Szybkie zwycięstwa w LSK

  • Data publikacji: 09.11.2018, 21:07

Szybko zakończyły się dzisiejsze mecze II kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. Faworytki zdecydowanie zwyciężały w swoich spotkaniach. Tylko siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego zakończyły pojedynek po czterech partiach, pozostałe drużyny zeszły z boiska już po trzecim secie.

 

Już od samego początku pierwszego spotkania siatkarki Bielska Białej wyraźnie odskoczyły rywalkom. Przy ośmiopunktowym prowadzeniu zdarzył im się przestój, lecz po kilku nieudanych akcjach uciekły z niewygodnego ustawienia. Później już nie odpuściły i zwyciężyły w premierowej odsłonie. Druga partia wyglądała bliźniaczo podobnie do pierwszej. Bielszczanki szybko uzyskały przewagę, następnie pozwoliły podgonić rywalkom, a później znowu wróciły do gry, zwyciężając i w tym secie. Trzecia i ostatnia odsłona w wykonaniu pilanek wyglądała jeszcze gorzej. Zniechęcone i wyraźnie dobite siatkarki przyjezdne już nie wierzyły w to, że mogą odwrócić losy tego meczu i przegrały aż 10-punktową stratą.

MVP: Julia Nowicka (BKS PROFI CREDIT Bielsko Biała)

 

BKS PROFI CREDIT Bielsko Biała - PTPS Piła 3:0 (25:19, 25:17, 25:15)

 

Pierwszy set spotkania rozgrywanego w Bydgoszczy był piorunujący w wykonaniu siatkarek Chemika. Mimo, że na początku nic nie zapowiadało katastrofy Pałacanek, ta zdecydowanie nastąpiła. Mistrzynie Polski wygrały tę partię 25:11! Drugą odsłonę z kolei dużo lepiej rozpoczęły gospodynie. Wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, jednak szybko ją utraciły. Od tamtego momentu drużyna gości kontrolowała przebieg tego seta, którego również zwyciężyła. Ostatni set tego meczu nie był interesujący - od serii zagrywek Agnieszki Bednarek-Kaszy stało się jasne, że siatkarki Pałacu Bydgoszcz nic w tym meczu nie wskórają. Bez wiary w zwycięstwo kontynuowały grę, aż do końcowego gwizdka.

MVP: Magdalena Stysiak (Chemik Police)

 

KS Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 0:3 (11:25, 21:25, 19:25)

 

Bardzo nierówny był z kolei mecz w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pierwsza partia należała do jednej z najbardziej zaciętych dzisiejszego dnia, obie drużyny grały punkt za punkt aż do końcówki. Tam okazało się, że mocniejsze nerwy mają zawodniczki z Ostrowca, które wygrały premierową odsłonę. Inaczej prezentowały się one w drugim secie. Tym razem to drużyna z Radomia uzyskała przewagę, którą sukcesywnie powiększała. Gospodynie nie mogły się przełamać, więc to ich rywalki pewnie zwyciężyły w tej partii do 18. Przy stanie 1:1 cały mecz rozpoczął się od nowa. Oba zespoły bardzo chciały uzyskać przewagę, jednak wymiana ciosów szła bardzo równo. Przynajmniej do połowy tego seta. Później przewagę zaczęły wypracowywać ostrowiczanki, które ostatecznie wyszły na prowadzenie w tym spotkaniu. Ostatnia odsłona tego meczu również należała do nich - od początku uzyskały 5-punktową przewagę. W pewnym momencie zdarzył się jednak zastój - siatkarki z Radomia wyrównały i zaniosło się na nerwową końcówkę. Drużyny na zmianę uzyskiwały dwu/trzypunktową przewagę, jednak na koniec szczęście uśmiechnęło się do gospodyń, które wygrały ostatniego seta i całe spotkanie 3:1.

MVP: Anna Miros (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski)

 

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Radomka Radom 3:1 (25:21, 18:25, 25:18, 25:23)