Serie A: Napoli wygrywa w meczu na wodzie

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 10.11.2018, 22:51

Napoli pokonało w meczu 12. kolejki Serie A Genoę 2:1. Grę znacznie utrudniła ulewa oraz pełne wody boisko. Napoli przegrywało, ale potrafiło odwrócić losy spotkania. Na boisku zaprezentowało się trzech Polaków.

 

Mecz od pierwszej minuty rozpoczęło trzech Polaków: Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik w barwach Napoli oraz Krzysztof Piątek w Genoi. Początkowo lekką przewagę miało Napoli. W 12. minucie okazję na wyjście na prowadzenie mieli Neapolitańczycy, a konkretnie Lorenzo Insigne. Włoch uderzył w kierunku bramki, ale piłka odbiła się od słupka.

 

W początkowej fazie meczu aktywni byli wszyscy Polacy. Milik i Piątek oddali strzały na bramkę, ale żaden nie okazał się skuteczny. W 20. minucie dość niespodziewanie prowadzenie objęła Genoa. Z prawego skrzydła dośrodkował Romulo, a akcję strzałem głową wykończył Christian Kouame.

 

Piłkarze Genoi skutecznie neutralizowali akcje rywali. W jednej z nich fantastyczną paradą popisał się Radu. Napoli ładnie rozegrało piłkę po prawej stronie, Callejon dograł futbolówkę do Milika, a ten z dwóch metrów trafił wprost w interweniującego bramkarza. Poza tym Napoli próbowało kilku strzałów z dystansu, ale były one nieskuteczne. Krzysztof Piątek polował na gola, ale najpierw został powstrzymany przez Koulibaly'ego, a potem strzałem głową trafił w środek bramki, a bramkarz nie miał z tym problemu.

 

Ku naszemu zaskoczeniu na drugą połowę nie wyszedł ani Arkadiusz Milik, ani Piotr Zieliński. Carlo Ancelotti posłał do walki Driesa Mertensa i Fabiana Ruiza. Belg miał w 55. minucie okazje na zdobycie gola, ale uderzył obok bramki. Piłkarzom grę utrudniała ulewa, która znalazła się nad Genoą. Piłka stawała na murawie i sędzia zdecydował się przerwać spotkanie.

 

Piłkarze po 15 minutach wrócili na murawę. Jak się okazało Ancelotti wiedział co robi. W 62. minucie Mertens zgrał do Ruiza, a ten z 15 metra trafił do siatki. Mecz nie należał do najładniejszych. Piłkarze ślizgali się po boisku, a piłka grzęzła w kałużach. To spowodowało, że akcje były dość przypadkowe.

 

Przez większość czasu oprócz walki o utrzymanie się na nogach, nic się nie działo. Dopiero w 86. minucie padł decydujący gol. Po rzucie wolnym dla Napoli do własnej bramki trafił Biraschi. Drużyna z Neapolu utrzymała ten wynik do końca i zgarnęła trzy punkty.

 

Genoa CFC - SSC Napoli 1:2 (1:0)

 

Bramki: Kouame (20') - Ruiz (62'), Biraschi (86' sam.)

 

Genoa: Radu - Biraschi, Romero Criscito - Romulo (Pandev 90+1') - Hiljemark (Mazzitelli 78'), Veloso (Omeonga 58'), Bessa, Lazović - Piątek, Kouame

 

Napoli: Ospina - Hysaj (Malcuit 83'), Albiol, Koulibaly, Rui - Callejon, Allan, Hamsik, Zieliński (Ruiz 46') - Milik (Mertens 46'), Insigne

 

Kartki: Bessa, Omeonga, Criscito, Mazzitelli - Insigne, Malcuit