NHL: niespodzianka w Tampa Bay
- Dodał: Łukasz Nocuń
- Data publikacji: 11.11.2018, 07:50
Najlepsza hokejowa liga świata nie zwalnia tempa. Minionej nocy mogliśmy oglądać 11 spotkań. Do sporej niespodzianki doszło na Wschodzie, gdzie hokeiści Tampa Bay przegrali 4:6 z Ottawa Senators.
Kapitalne widowisko można było oglądać w Tampie. Tamtejsze Błyskawice podejmowały Ottawa Senators. Spotkanie rozpoczęło się po myśli przyjezdnych, bowiem już po siedmiu minutach prowadzili oni 2:0. Chwilę później za sprawą trafienia Mathieu Josepha odpowiedzieli liderujący w Konferencji Wschodniej gospodarze. Druga tercja przebiegła całkowicie pod dyktando zawodników z Tampy. Bramki Hedman, Coburn oraz ponownie Joseph. Dwubramkowa przewaga przed ostatnią odsłoną dla znakomicie spisujących się w tym sezonie podopiecznych Jona Coopera wydawała się bezpieczna. Nic bardziej mylnego. Zawodnicy Ottawy w ciągu dziesięciu minut zdobyli trzy bramki i wysunęli się na prowadzenie, a triumf przypieczętowali tuż przed końcem spotkania. Wówczas wynik na 6:4 ustalił Mark Stone.
Pewne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Boston Bruins, którzy pokonali Toronto Maple Leafs 5:1. Bohaterem spotkania został autor hattricka David Pastrnak. Czeski napastnik wyrasta na lidera Bruins, bowiem w tym sezonie ma na swoim koncie już 16 trafień.
Równie przekonywujące zwycięstwo odnieśli hokeiści Pittsburgh Penguins. Jedni z faworytów do zdobycia Pucharu Stanleya przełamali fatalną passę pięciu porażek z rzędu. Pingwiny pokonały 4:0 Arizonę Coyotes. Największy wkład w sukces mieli Sidney Crosby i Dominik Simon, którzy zanotowali po bramce i asyście.
Do końca ważyły się losy zwycięstwa w meczu Montreal Canadiens z Vegas Golden Knights. Goście pierwszą tercję zagrali bezbłędnie. Strzelili dwie bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Kanadyjczycy do głosu doszli w drugiej odsłonie, dzięki czemu objęli prowadzenie 3:2. Ostatnia tercja to rollercoaster. Hokeiści z Nevady błyskawicznie dwukrotnie ukłuli i ponownie wysunęli się na prowadzenie. Odpowiedź Canadiens była jednak doskonała. Bramki Shawa i Tatara dały im triumf 5:4.
Emocji nie brakowało także w spotkaniach rozstrzygniętych serią rzutów karnych. W ten sposób swoje mecze wygrały ekipy Buffalo Sabres, Detroit Red Wings oraz New York Rangers.
Po dogrywce zwyciężyli za to hokeiści Nashville Predators. Bohaterami spotkania zostali Roman Josi oraz Matthias Ekholm. Pierwszy z nich w ostatniej minucie regulaminowego czasu zdobył wyrównujące na 4:4 trafienie, zaś Ekholm w dogrywce zapewnił swojej ekipie triumf.
Wyniki sobotnich meczów:
Buffalo Sabres - Vancouver Canucks 4:3 po rzutach karnych (1:0, 0:2, 2:1, 0:0, 2:1 w serii rzutów karnych)
Philadelphia Flyers - Chicago Blackhawks 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
Dallas Stars - Nashville Predators 4:5 po dogrywce (1:0, 2:1, 1:3, 0:1)
Boston Bruins - Toronto Maple Leafs 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)
Carolina Hurricanes - Detroit Red Wings 3:4 po rzutach karnych (1:1, 2:0, 0:2, 0:0, 0:1 w serii rzutów karnych)
Columbus Blue Jacket - New York Rangers 4:5 po rzutach karnych (1:1, 3:3, 0:0, 0:0, 2:3 w serii rzutów karnych)
Florida Panthers - New York Islanders 4:2 (1:1, 1:1, 2:0)
Montreal Canadiens - Vegas Golden Knights 5:4 (0:2, 3:1, 2:1)
Pittsburgh Penguins - Arizona Coyotes 4:0 (0:0, 3:0, 1:0)
Tampa Bay Lightning - Ottawa Senators 4:6 (1:2, 3:0, 0:4)
Los Angeles Kings - Calgary Flames 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)