Zmiana warty w biegach narciarskich. Co nas czeka w nowym sezonie?

  • Dodał: Inga Świetlicka
  • Data publikacji: 23.11.2018, 09:15

26 medali olimpijskich, 47 medali mistrzostw świata i 24 kryształowe kule – to łączny dorobek Marit Bjoergen, Justyny Kowalczyk, Aino-Kaisy Saarinen i Kikkan Randall, czterech czołowych biegaczek narciarskich ostatnich kilkunastu lat, które po igrzyskach w Pjongczangu zdecydowały się zakończyć kariery. Kto zajmie ich miejsce i jak będzie wyglądać tegoroczny sezon biegowy? W jakich rolach wystąpią Polacy?

 

Od inauguracji Pucharu Świata w fińskiej Ruce dzielą nas godziny. Tegoroczny sezon pucharowy to 33 biegi: 12 sprintów, 17 startów dystansowych i 4 drużynowe. W kalendarzu mamy trzy cykle, z prestiżowym Tour de Ski na czele. Główną imprezą sezonu będą mistrzostwa świata, które na przełomie lutego i marca odbędą się w austriackim Seefeld. Po drodze będziemy emocjonować się także juniorskim czempionatem w Lahti oraz występami biegaczy na Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy i Uniwersjadzie. Emocji na pewno nie zabraknie, nawet jeśli na starcie nie zobaczymy kilku wielkich gwiazd.

 

Sport nie lubi próżni, dlatego w sezonie poolimpijskim lukę po nieobecnych szybko wypełnią inne nazwiska. W większości dobrze znane, choć niewykluczone, że na trasach biegowych pojawią się też nowe twarze. Dla polskich kibiców najbliższa zima będzie lekcją cierpliwości, bo na zawodników, którzy choć częściowo nawiążą do sukcesów Justyny Kowalczyk prawdopodobnie trzeba będzie poczekać przynajmniej do następnych igrzysk olimpijskich. Wiele wskazuje na to, że sporo emocji mogą nam dostarczyć juniorki, jednak w zmaganiach seniorów trudno już teraz liczyć na wartościowe wyniki. O czołowe lokaty będą się bić inni.

 

Kto dogoni Johaug i Klaebo?

 

U kobiet główna faworytka rywalizacji jest jedna. Wracająca po dwuletniej dyskwalifikacji Therese Johaug ma wiele do udowodnienia. Przedsezonowe starty jasno wskazują, że Norweżka jest w świetnej formie i na dystansach ciężko będzie jej dorównać. Czy całkowicie zdominuje zmagania w tym sezonie? W Pucharze Świata prawdopodobnie tak – Therese w przeciwieństwie do większości rywalek lubi startować w Tour de Ski, a zwycięstwo na Alpe Cermis jest niemal równoznaczne ze zdobyciem Kryształowej Kuli. Szyki Johaug spróbują pomieszać Jessica Diggins i Natalia Niepriajewa, które deklarują start we wszystkich etapach morderczego cyklu. Pozostałe zawodniczki z czołówki światowej prawdopodobnie ominą Tour lub wycofają się z niego po kilku biegach.

 

Inaczej sytuacja może wyglądać na mistrzostwach świata. Tam również Johaug będzie główną faworytką do złotych medali w wyścigach dystansowych, ale grono pretendentek do podium będzie znacznie większe. Ton rywalizacji wraz z Norweżką, Amerykanką i Rosjanką powinny nadawać medalistki ostatnich IO: Charlotte Kalla, Stina Nilsson, Ebba Andersson, Ingvild Flugstad Oestberg, Ragnhild Haga, Krista Parmakoski i Julia Biełorukowa. Dużą niewiadomą jest forma dwukrotnej zdobywczyni Pucharu Świata w ostatnich latach Heidi Weng, która od dłuższego czasu nie potrafi wrócić do dobrego biegania. Z drugiego szeregu atakować będą Nathalie von Siebenthal, Victoria Carl i nadzieja gospodarzy na dobry wynik w Seefeld - Teresa Stadlober. 

 

W rywalizacji mężczyzn szykuje nam się wielka batalia norwesko-rosyjska. Johannes Hoesflot Klaebo będzie musiał odpierać ataki Aleksandra Bolszunowa. Rosjanin zarzeka się, że zamierza strącić Norwega z „tronu” i trzeba przyznać, że w przedsezonowych sprawdzianach robił lepsze wrażenie od rywala z kraju fiordów. Rosjanie i Norwegowie mają bardzo szerokie kadry, w których kluczowe role może odgrywać wielu zawodników. Biegaczom z innych krajów na przestrzeni całego sezonu trudno będzie nawiązać równorzędną walkę z rosyjsko-norweską koalicją, ale swoje trzy grosze do rywalizacji na pewno dorzucą specjalista od biegania klasykiem Iivo Niskanen oraz utytułowani Dario Cologna, Alex Harvey i Maurice Manificat. W czołówce prawdopodobnie zabraknie Szwedów, którzy są w dużym kryzysie.

 

Młodzież w natarciu!

 

Do niedawna panowało przekonanie, że biegacze narciarscy duże sukcesy zaczynają osiągać po ukończeniu 23 lat, a najlepsze wyniki przychodzą pod trzydziestkę. Potem pojawili się Johannes Klaebo z Aleksandrem Bolszunowem i teoria wzięła w łeb. W ostatnim roku młodzieżowcy, czyli zawodnicy pomiędzy 20 a 23 rokiem życia zdobyli 16 medali igrzysk olimpijskich. Klaebo zdominował sezon w sposób bezdyskusyjny, zostając najmłodszym biegaczem w historii z tyloma znaczącymi tytułami na koncie.

 

Młodzi zawodnicy w zmaganiach pucharowych i na wielkich imprezach poczynają sobie coraz śmielej i nie wydaje się, by ta tendencja miała się szybko zmienić. Wręcz przeciwnie – młodych zdolnych będzie przybywać. Przedsezonowe starty zwróciły uwagę na kilka nowych twarzy, które już w najbliższym roku mogą dołączyć do czołówki. Dobrą formą błysnęli m.in. 22-letni Rosjanin Iwan Jakimuszkin oraz 20-letnia szwedzka sprinterka Moa Lundgren. Być może ktoś z nich zostanie odkryciem sezonu?

 

Imponującą dyspozycję prezentują także zawodniczki jeszcze młodsze – na czołowych miejscach podczas startów kontrolnych w Norwegii i Szwecji plasowały się juniorki, które bez kompleksów walczyły z biegaczkami z pierwszej reprezentacji: Frida Karlsson, Helene Marie Fossesholm i Kristin Stavaas Skistad. Bardzo dobre wyniki, choć w słabiej obsadzonych zawodach, notowały też dwie polskie nastolatki: Monika Skinder i Izabela Marcisz. Młodych Polek – podobnie jak ich juniorskich rywalek z innych krajów – na razie nie zobaczymy w zawodach Pucharu Świata. Juniorzy rywalizują w swojej kategorii wiekowej i w zmaganiach wyższej rangi pojawiają się okazjonalnie.

 

Polskie nadzieje i obawy

 

Po igrzyskach w Pjongczangu polskie kadry narodowe przeszły rewolucję. W reprezentacji kobiet pod kierunkiem trenera Aleksandra Wieretielnego i Justyny Kowalczyk trenuje pięć juniorek i dwie seniorki (jedna w wieku młodzieżowym). Szansy na dobre wyniki i sukcesy powinniśmy więc szukać przede wszystkim w zmaganiach juniorów. O medale mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej będzie niezwykle trudno – konkurencja wśród juniorów jest nie mniejsza niż na seniorskim czempionacie – ale dobre występy Polek przed sezonem pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem. Jeśli nie podium, to może uda się zająć miejsca w czołowej ósemce? Dobre rezultaty w rywalizacji juniorskiej będą dla naszych zawodniczek przepustką do zmagań w zawodach wyższej rangi. W Pucharze Świata od Polek oczekujemy walki o punkty. Każdy zdobyty punkcik będzie dla Biało-Czerwonych sukcesem i krokiem w dobrą stronę.

 

W kadrze męskiej również zaszły duże zmiany. Do Macieja Staręgi i Dominika Burego dołączyli Kamil Bury i Mateusz Haratyk. Kadrę przejął dotychczasowy trener młodzieżówki – Tadeusz Krężelok. Przedsezonowe starty kadrowiczów w Bruksvallarnie nie napawają wielkim optymizmem. Wygląda na to, że podobnie jak w przypadku kobiet każdy wywalczony w Pucharze Świata punkt będzie sukcesem. Więcej powinniśmy wymagać od Macieja Staręgi – nasz najlepszy biegacz ostatnich lat od jakiegoś czasu nie robi jednak postępów i trudno liczyć, że nagle doskoczy do światowej czołówki. Od Maćka oczekujemy powtarzalności i regularnego kwalifikowania się do ćwierćfinałów, a najlepiej półfinałów, sprintów. Bracia Bury to roczniki Klaebo i Bolszunowa i oni również na swoich koronnych dystansach powinni już regularnie punktować. 20-letni Mateusz Haratyk zadebiutuje w pucharowych zmaganiach i jemu o punkty będzie najtrudniej.

 

Do Ruki pojedzie Urszula Łętocha i nasi czterej biegacze. Powiedzmy sobie szczerze – po punkty Pucharu Świata w biegach klasykiem Polakom sięgnąć będzie trudno. Maciej Staręga nigdy nie przebrnął w Kuusamo kwalifikacji. Łatwiej powinno być tydzień później w Lillehammer – tam będzie sprint i dystans łyżwą, czyli biegi, w których Maciej Staręga i Dominik Bury czują się najlepiej. Kadra kobiet za tydzień wystąpi w zawodach FIS we Włoszech – jeśli juniorki powtórzą dobre wyniki sprzed sezonu, dostaną szansę startu podczas Pucharu Świata w Davos. Wtedy tak naprawdę przekonamy się, jak dużo naszym zawodniczkom brakuje do światowej czołówki.

 

Puchar Świata w Ruce - program

 

24.11.2018, sobota
10:00 - kwalifikacje sprintu stylem klasycznym kobiet i mężczyzn
12:30 - finały sprintu stylem klasycznym

 

25.11.2018, niedziela
10:45 - bieg kobiet na 10 km stylem klasycznym
12:30 - bieg mężczyzn na 15 km stylem klasycznym

 

Puchar Świata w Ruce - składy ekip narodowych

 

POLSKA
Kobiety: Urszula Łętocha
Mężczyźni: Maciej Staręga, Dominik Bury, Kamil Bury, Mateusz Haratyk

 

Norwegia
Kobiety: Maiken Caspersen Falla, Ingvild Flustad Oestberg, Lotta Udnes Weng, Ragnhild Haga, Kari Oeyre Slind, Anna Svendesen, Heidi Weng, Tiril Udnes Weng, Therese Johaug, Astrid Uhrenholdt Jacobsen
Mężczyźni: Sindre Bjoernstad Skar, Eirik Brandsdal, Emil Iversen, Sondre Turvoll Fossli, Finn Haagen Krogh, Kasper Stadaas, Johannes Hoesflot Klaebo, Martin Loewstrom Nyenget, Dirik Toenseth, Simen Hegstad Krueger, Hans Christer Holund, Martin Johnsrud Sundby, Sjur Roethe

 

Szwecja
Kobiety: Hanna Falk, Stina Nilsson, Ida Ingemarsdotter, Maja Dalqvist, Anna Dyvik, Moa Lundgren, Evelina Settlin, Ebba Andersson, Charlotte Kalla
Mężczyźni: Victor Thorn, Calle Halfvarsson, Oskar Svensson, Teodor Petterson, Karl-Johan Westberg, Anton Persson, Daniel Rickardsson, Jens Burman, Gustav Eriksson

 

Finlandia
Kobiety: Anni Kainulainen, Johanna Matintalo, Laura Mononen, Kerttu Niskanen, Leena Nurmi, Krista Parmakoski, Heini Hokkanen, Andres Julin, Anne Kylloenen, Katri Lylynpera, Vilma Nissinen, Maaret Pajunoja, Petra Torvinen, Johanna Ukkola, Hanna Varjus, Eveliina Pippo, Rita-Lisa Roponen, Rebecca Immonen, Marjaana Pitkanen, Susanna Saapunki
Mężczyźni: Ristomatti Hakola, Marti Jylhae, Ari Luusua, Joni Maeki, Lauri Lepistoe, Ansi Pentsinen, Lauri Vuorinen, Ville Ahonen, Juuso Haarala, Heikki Korpela, Luri Mannila, Juho Mikkonen, Ville-Petteri Saarela, Turo Sipilaa, Verneri Suhonen, Matti Heikkinen, Perttu Hyvarainen, Lari Lehtonen, Iivo Niskanen, Antii Ojansivu, Aleksi Parttimaa, Joonas Sarkkinen, Kari Varis

 

Rosja
Kobiety: Tatiana Aleszyna, Julia Biełorukowa, Lidia Durkina, Anna Żerebiatiewa, Jana Kirpiczenko, Natalia Niepriajewa, Polina Niekrasowa, Jelena Sobolewa, Jewgienia Szapowałowa
Mężczyźni: Aleksander Bolszunow, Maksim Wylegżanin, Andriej Łarkow, Ilja Siemikow, Aleksiej Czerwotkin, Iwan Jakimuszkin, Stanisław Wołżencew, Andriej Krasnow, Artiom Malcew, Aleksiej Pietuchow, Gleb Retiwych, Andriej Sobakariew

 

Francja
Mężczyźni: Lucas Chanavat, Valentin Chauvin, Baptiste Gros, Clement Arnault, Richard Jouve, Adrien Backscheider, Jean-Marc Gaillard, Clement Parisse, Damien Tarantola

 

USA
Kobiety: Jessie Diggins, Sadie Bjoernsen, Sophie Caldwell, Ida Sargent, Rosie Brennan, Kelsey Phinney, Kaitlynn Miller
Mężczyźni: Simi Hamilton, Erik Bjornsen, Kevin Bolger, Ben Saxton, Davis Norris, Scott Patterson, Paddy Caldwell

 

Włochy
Kobiety: Greta Laurent, Lucia Scardoni
Mężczyźni: Federico Pellegrino, Francesco De Fabiani, Maicol Rastelli, Dietmar Noeckler, Giandomenico Salvadori

 

Niemcy
Kobiety: Victoria Carl, Pia Fink, Antonia Fraebel, Laura Gimmler, Katharina Henning, Sandra Ringwald, Anne Winkler
Mężczyźni: Thomas Bing, Lucas Boegl, Janosch Brugger, Thomas Wick

 

Szwajcaria
Kobiety: Nadine Faehndrich, Laurien van der Graaff, Nathalie von Siebenthal
Mężczyźni: Jonas Baumann, Livio Bieler, Jovian Hediger, Kaeser Erwan, Ueli Schnider

 

składy ekip za : fis.com/pzn.pl/usaskiandsnowboard.org/xc-ski.de

Inga Świetlicka

Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.