Lotto Ekstraklasa: VARtościowy mecz we Wrocławiu

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 16.12.2018, 17:27

Wideoanaliza wydaje się być autorem najlepszego występu podczas meczu 19. kolejki Lotto Ekstraklasy we Wrocławiu, gdzie tamtejszy Ślask mierzył się z Koroną Kielce. Obie zweryfikowane z VAR-em sytuacje miały kluczowe znaczenie w spotkaniu, które ostatecznie zakończyło się remisem 1:1.

 

Rywalizację lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy swoją pierwszą okazję mieli już w 9. minucie. Wtedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego swoją bramkę opuścił bramkarz Korony, a piłka trafiła pod nogi Igorsa Tarasovsa. Pomocnik Śląska zdecydował się na strzał z woleja, który poszybował jednak tuż nad bramką przyjezdnych z Kielc. Przez kolejne minuty inicjatywę dalej mieli piłkarze z Wrocławia, a gol wisiał w powietrzu. Ostatecznie udało się go strzelić jeszcze przed upływem 1/3 czasu gry, gdy piłkę po doskonałym kontrataku w krótki róg bramki skierował Robert Pich.

 

Jeszcze przed przerwą piłka lądowała w bramce kielczan po raz drugi. Nieco podobną sytuację do tej z pierwszych minut udało się wykorzystać Arkadiuszowi Piechowi. Podopieczni Pawła Barylskiego już cieszyli się z gola, spiker na stadionie ogłosił już zmianę wyniku, gdy sędzia Raczkowski zdecydował się na konsultację z VAR-em. Ten wykazał, że strzelec bramki był na spalonym, a co za tym idzie doprowadził do anulowania gola.

 

Mimo niepowodzeń, gospodarze kontynuowali starania o drugą bramkę i wydawali się mieć wszystko pod kontrolą, gdy w 48. minucie Djorje Cotra uderzył łokciem Mateja Pucko, a ten jak rażony piorunem padł na murawę Stadionu Miejskiego. Wideoweryfikacja wykazała jak brutalny był faul Serba, który w konsekwencji musiał opuścić szyki swojego zespołu.

 

Absencja lewego obrońcy odmieniła losy meczu. Korona, która wydawała się nie mieć już jakichkolwiek szans na wywiezienie szans z Wrocławia, nagle rzuciła się do ataku. Zwieńczeniem starań piłkarzy ze stolicy województwa świętokrzyskiego był strzał Michaela Gardawskiego, który szczupakiem pokonał Jakuba Słowika w 65. minucie. Zbyt mało skuteczna Korona nie miała jednak wystarczająco dużo sił i pomysłu na drugiego gola, a mecz zakończył się remisem 1:1.

 

Śląsk Wrocław 1:1 Korona Kielce (1:0)

 

Bramki: Pich 27’ – Gardawski 64’

 

Śląsk Wrocław: Słowik – Cotra, Pawelec, Golla, Broź – Tarasovs, Radecki - Pich, Piech (80’ Piech), Ahmadzadeh (70’ Gąśka)– Robak

 

Korona Kielce: Hamrol – Diaw, Kovacević, Marquez (46’ Górski) - Gardawski, Petrak (46’ Jukić), Żubrowski, Możdżeń – Cebula (81’ Kosakiewicz), Pucko – Soriano

 

Żółte kartki: Radecki, Broź – Petrak, Marquez, Gardawski, Żubrowski

 

Sędzia: Paweł Raczkowski