NBA: Deklasacja. Warriors lepsi od Rockets
- Data publikacji: 21.05.2018, 01:07
To był istny pogrom! Golden State Warriors zmiażdżyli we własnej hali Houston Rockets 126:85 i objęli prowadzenie w finałach konferencji zachodniej.
Po stosunkowo łatwych zwycięstwach najpierw Warriors, a następnie Rockets - tym razem kibice liczyli na nieco więcej emocji. Nic z tych rzeczy. Warriors mecz zakończyli praktycznie po trzeciej kwarcie, kiedy to prowadzili już 22 punktami. W ostatnich dwunastu minutach zmiennicy dopełnili dzieła, wygrywając aż 126:85.
35 punktów - najwięcej w swoim zespole - rzucił Stephen Curry. 25 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst dołożył Kevin Durant, a łącznie aż sześciu graczy Warriors (w tym cała pierwsza piątka) zapisała na swoim koncie co najmniej dziesięć "oczek". Po stronie pokonanych jasnych punktów szukać bardzo trudno. Linijkę 20 punktów, 9 asyst, 5 zbiórek, zaliczył James Harden, 13 punktów, 10 zbiórek i 4 asysty dołożył Chris Paul. Nie miało to jednak większego znaczenia - obrońcy tytułu byli dziś absolutnie do nie powstrzymania.
To największe w historii playoffowe zwycięstwo Golden State Warriors. Zespół z Kalifornii pobił tym samym... siedemdziesięcioletni rekord klubu (w 1948 roku Warriors, jeszcze z siedzibą w Philadelphii, pokonali w meczu numer siedem półfinałów ligi St. Louis Bombers 85:46).
Czwarty mecz serii, również w Oracle Arena, planowany jest w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Początek o godzinie 3:00.
Golden State Warriors - Houston Rockets 126:85 (31:22, 23:21, 34:24, 38:18)
Stan serii: 2-1 dla Warriors